Miał być cudem techniki Moskwy. Sami Rosjanie go nie chcą

Projektowanie i wdrażanie pojazdu Uran-9 przez Rosję zakończyło się niepowodzeniem, mimo lat promocji i planów produkcji seryjnej. System nie został dotychczas wykorzystany w Ukrainie.

Uran-9Uran-9
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Adam Gaafar

Rosyjski bezzałogowy pojazd bojowy Uran-9, niegdyś reklamowany jako sztandarowy projekt rosyjskiej obronności, nie spełnił obietnic dotyczących wydajności na polu bitwy. Mimo lat promocji i deklaracji o produkcji seryjnej, nie został wdrożony na terytorium Ukrainy, jak podaje serwis Defence Blog.

Pojazd, produkowany przez Rostiech i wprowadzony w 2016 r., został oficjalnie przyjęty do służby w 2019 r., mimo że wcześniejsze próby bojowe w Syrii wykazały istotne braki. Uran-9 wyposażono m.in. w 30 mm działko (2A72), 7,62 mm karabin oraz rakiety przeciwpancerne Ataka.

Problemy podczas testów

Wstępne próby wykazały poważne wady. W 2018 r., na konferencji w Petersburgu, senior researcher Andrei Anisimow z Instytutu Badawczego Ministerstwa Obrony oznajmił, że Uran-9 „nie jest zdolny do wykonywania przypisanych zadań”.

Dlaczego jest problem z recyklingiem plastiku?

Wśród największych problemów wymieniono częste utraty kontroli i niewielki zasięg efektywnego działania w terenie zurbanizowanym.

Krytyka zewnętrzna

Zewnętrzne analizy, jak ta BAE Systems, były równie krytyczne. Zawodziła przede wszystkim niezawodność czujników termicznych i elektrooptycznych, które podczas poruszania się pojazdu stawały się bezużyteczne z powodu braku stabilizacji.

Opóźnienia w wykonaniu poleceń ogniowych były na tyle znaczące, że system całkowicie tracił na skuteczności w dynamicznych warunkach bojowych.

Brak międzynarodowego zainteresowania

Mimo starań o eksport do krajów Bliskiego Wschodu i Azji, Uran-9 nie zdobył popularności za granicą. Kierownictwo wojskowe Mjanmy obserwowało prezentacje systemu w Rosji, ale nie doszło do podpisania żadnego kontraktu.

Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. brak dowodów na wykorzystanie Uran-9 w boju. Rosyjskie jednostki zaczęły wykorzystywać improwizowane, robione na miejscu maszyny do wybranych zadań, co dobitnie pokazuje przepaść między obietnicami a rzeczywistością technologiczną tego programu.

Defence Blog wskazuje, że projekt Uran-9, finansowany przez wiele lat, jest przykładem symbolu niedotrzymanych obietnic i świadczy o ograniczeniach rosyjskiej robotyki bojowej.

Wybrane dla Ciebie
Ograniczają produkcję energii. Ukraińskie elektrownie po rosyjskim ataku
Ograniczają produkcję energii. Ukraińskie elektrownie po rosyjskim ataku
Odkryli miasto pod miastem. Było ukryte przez 400 lat
Odkryli miasto pod miastem. Było ukryte przez 400 lat
Rekordowo mała fala grawitacyjna. To może być rewolucja w astrofizyce
Rekordowo mała fala grawitacyjna. To może być rewolucja w astrofizyce
USA mają za mało myśliwców. Zapowiadają wielkie zakupy
USA mają za mało myśliwców. Zapowiadają wielkie zakupy
Rdza na Księżycu. Od pół wieku nikt jej się tam nie spodziewał
Rdza na Księżycu. Od pół wieku nikt jej się tam nie spodziewał
Chińczycy wysyłają tratwę ratunkową w kosmos. Wszystko przez kosmiczne śmieci
Chińczycy wysyłają tratwę ratunkową w kosmos. Wszystko przez kosmiczne śmieci
Powstaje baza PGE Baltica w Ustce. Obsłuży największą morską farmę wiatrową
Powstaje baza PGE Baltica w Ustce. Obsłuży największą morską farmę wiatrową
Najstarszy polski prom ma 40 lat, co z resztą? Na horyzoncie nowe jednostki
Najstarszy polski prom ma 40 lat, co z resztą? Na horyzoncie nowe jednostki
Za tą galaktyką ciągnie się ogon. Jest dłuższy od Drogi Mlecznej
Za tą galaktyką ciągnie się ogon. Jest dłuższy od Drogi Mlecznej
Zagraniczny sprzęt w Rosji. Używają go do produkcji broni
Zagraniczny sprzęt w Rosji. Używają go do produkcji broni
Teleskop Jamesa Webba jest rozchwytywany. Nie dla każdego astronoma
Teleskop Jamesa Webba jest rozchwytywany. Nie dla każdego astronoma
Największy sojusznik Rosji. Zaczyna pomagać jej w coraz mniejszym stopniu
Największy sojusznik Rosji. Zaczyna pomagać jej w coraz mniejszym stopniu
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech