Jednak trafią do Ukrainy? Mocarstwo ciągle się waha

Jak informuje ukraińska agencja Unian, w Niemczech na nowo zaczęto dyskutować o możliwości przekazania Ukrainie pocisków manewrujących Taurus.

Pocisk manewrujący TaurusPocisk manewrujący Taurus
Źródło zdjęć: © Jung Yeon-Je|AFP via Getty Images
Mateusz Tomczak

To broń dalekiego zasięgu o dużej sile rażenia, o którą Kijów zabiega od wielu miesięcy. Chociaż Niemcy zaliczają się do grona największych sojuszników Ukrainy, w kontekście pocisków manewrujących Taurus i ich ewentualnego transferu na front niemieccy politycy od początku byli bardzo podzieleni.

W opinii wielu z nich, przekazanie tej broni na front mogłoby przyczynić do jeszcze większego zaognienia konfliktu, a nawet sprawić, że Niemcy staną się jedną z jego stron. Taką opinię wyrażał m.in. były kanclerz Olaf Scholz, który akcentował, że do obsługi Taurusów i ich wystrzeliwania niezbędna byłoby obecność niemieckich żołnierzy w Ukrainie. W efekcie nie trafiły one w ręce ukraińskiej armii.

Pociski manewrujące Taurus jednak dla Ukrainy?

Jak podaje Unian, niemieckie pociski manewrujące znów stały się przedmiotem ożywionej dyskusji. Ukraińska agencja zwróciła uwagę na słowa wiceprzewodniczącego Bundestagu Omida Nouripoura, który uważa, że Niemcy powinny wspierać Ukrainę "wszystkim, co mają". Taka deklaracja z jego ust padła podczas ostatniego wywiadu w jednej z niemieckich telewizji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Test piekarnika Amica Piekarnik do zabudowy ED975398BA+ X-TYPE STEAM P Amica

– Zdolność Ukrainy do przetrwania zależy od naszych dostaw broni. Dlatego musimy wspierać Ukrainę wszystkim co mamy, w tym pociskami manewrującymi – powiedział Omid Nouripour.

Wiceprzewodniczący Bundestagu dodał, że nie można polegać na prezydencie USA Donaldzie Trumpie, w związku z czym Europejczycy "muszą polegać na sobie". Zwrócił też uwagę na sankcje wobec Rosji, które jego zdaniem powinny zostać zaostrzone.

Broń o dużej sile rażenia

Pociski manewrujące Taurus są wyposażone w głowicę MEPHISTO (Multi-Effect Penetrator, Highly Sophisticated and Target Optimised) o masie ok. 500 kg i dużej sile rażenia. Jej konstrukcja sprawia, że w zależności od celu i potrzeb atakujących może zostać zdetonowana jak klasyczny pocisk odłamkowo-burzący lub z opóźnieniem. Jednocześnie są to pociski wykonane w technologi stealth (trudnowykrywalności) i mają zasięg ok. 500 km.

Wybrane dla Ciebie

Nikt inny na świecie nie dał tylu czołgów. Polska pomoc dla Ukrainy
Nikt inny na świecie nie dał tylu czołgów. Polska pomoc dla Ukrainy
Bat na masy rosyjskich dronów. Będą produkować ich 2000 miesięcznie
Bat na masy rosyjskich dronów. Będą produkować ich 2000 miesięcznie
Airbus A320 przejmuje fotel lidera. Boeing 737 spada na drugie miejsce
Airbus A320 przejmuje fotel lidera. Boeing 737 spada na drugie miejsce
Jest wyjątkowy. Ma masę miliona Słońc
Jest wyjątkowy. Ma masę miliona Słońc
Powtórzy wyczyn Magellana. Autonomiczny dron w rejsie dookoła świata
Powtórzy wyczyn Magellana. Autonomiczny dron w rejsie dookoła świata
Kupili MiG-i od Rosjan. Miały awarię za awarią
Kupili MiG-i od Rosjan. Miały awarię za awarią
Mają unikat w skali świata. Chcą uczynić go jeszcze lepszym
Mają unikat w skali świata. Chcą uczynić go jeszcze lepszym
Nietypowe odkrycie w dronach Rosji. Afrykański kraj wszczyna śledztwo
Nietypowe odkrycie w dronach Rosji. Afrykański kraj wszczyna śledztwo
Ukraińcy pokochali jego poprzednika. UE dostarczy tani bat na drony
Ukraińcy pokochali jego poprzednika. UE dostarczy tani bat na drony
Zabrali Rosomaki do wody. Wojskowi opisują je w kilku słowach
Zabrali Rosomaki do wody. Wojskowi opisują je w kilku słowach
Rewolucyjna zmiana w Układzie Słonecznym. Znikną lodowe olbrzymy?
Rewolucyjna zmiana w Układzie Słonecznym. Znikną lodowe olbrzymy?
Byli już gotowi. Kolejny kraj NATO mógł zestrzelić drona Rosjan
Byli już gotowi. Kolejny kraj NATO mógł zestrzelić drona Rosjan
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech