Japońska sztuczna inteligencja potrafi już zdać egzamin na studia

Japońska sztuczna inteligencja potrafi już zdać egzamin na studia

Japońska sztuczna inteligencja potrafi już zdać egzamin na studia
Źródło zdjęć: © chip.pl
19.11.2015 12:00, aktualizacja: 19.11.2015 13:00

Narodowy Japoński Instytut Informatyki od 2011 roku pracuje nad programem zwanym Todai Robot Project, którego celem jest przejście najbardziej wymagających egzaminów wstępnych na Uniwerystet Tokijski do 2021 roku. Już teraz radzi on sobie całkiem dobrze.

Do tej pory sztuczna inteligencja stworzona przez japońskich naukowców nie mogła osiągnąć w egzaminach wstępnych na studia satysfakcjonującego wyniku. Odpowiedzi AI utrzymywały się na poziomie grubo poniżej średniej. W tym roku program osiągnął wynik 51. punktów na 950 możliwych, co plasuje go powyżej krajowej średniej, która wynosi 411 punktów. Wynik ten pozwolił AI otrzymać 80% szansy na przyjęcie do 33 japońskich uczelni państwowych i 441 prywatnych uniwersytetów. Już teraz jest to osiągnięcie imponujące zwłaszcza, że program czyta pytania z kartki, tak jak żywi uczestnicy testu.

AI najlepiej poradziło sobie z zadaniami z zakresu matematyki i historii, natomiast całkowicie rozłożyło się na pytaniach z fizyki. Naukowcy zamierzają dalej rozwijać swój projekt, a głównym celem jest zdanie do 202. roku egzaminu na najbardziej prestiżowy w kraju Uniwersytet Tokijski (trzecia najlepsza uczelnia na świecie).

Wyniki prac naukowców pokazują niezbicie, że sztuczna inteligencja stworzona przez człowieka radzi sobie coraz lepiej. AI przeszła już długą drogę od rozwiązywania prostych zadań matematycznych, poprzez trafne rozpoznawanie ludzkich emocji, aż po zdawanie egzaminów na studia.

W maju tego roku, podczas konferencji Zeitgeist, znany fizyk i futurolog Stephen Hawking powiedział:

- W przeciągu najbliższych stu lat komputery wyprzedzą ludzi pod względem inteligencji. Kiedy to się stanie, musimy się upewnić, że cele komputerów będą zbliżone do ludzkich. Nasza przyszłość to wyścig, który odbywa się pomiędzy rosnącą potęgą technologii i naszą wiedzą na temat korzystania z niej mądrze.

- Jeżeli maszyny będą tworzyć wszystko, czego potrzebujemy, rezultat będzie zależał od tego, jak będzie to rozdzielane. Każdy będzie mógł cieszyć się życiem w luksusie i bez pracy, jeżeli bogactwo wytwarzane przez maszyny będzie dzielone. Może stać się również tak, że większość ludzi czeka skrajna bieda, jeżeli kontrolujący technologię będą skutecznie lobbować przeciwko dystrybucji bogactwa. Na razie trendy wydają się wskazywać bardziej na tę drugą opcję, a technologia tylko powiększa ciągle postępujące nierówności - dodał wybitny fizyk.

Otwartym wciąż pozostaje pytanie o konkurowanie z robotami o pracę, czy też o to, czy obdarzone sztuczną inteligencją maszyny powinny być częścią sił wojskowych. Należy pamiętać, że dla robotów wykonanie polecenia "zabij" jest tak samo proste jak polecenia "przynieś". Możemy udoskonalać AI, ale czy będziemy potrafili nauczyć maszyny emocji i moralności?

Źródło: Chip.pl/ WP.PL /JB

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Anonimowi kontra ISIS

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)