Gorąco przy granicy. Szef MON podnosi gotowość WOT
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zarządził podniesienie gotowości Wojsk Obrony Terytorialnej. Ma to związek z napiętą sytuacją przy granicy z Białorusią.
W piątek żołnierze WOT rozpoczęli operację "Silne Wsparcie", która jest związana z ogłoszeniem stanu wyjątkowego na obszarze przygranicznym. Szef MON Mariusz Błaszczak zarządził poniesienie ich gotowości; poinformował, że ochotnicy mają być gotowi do stawienia się w jednostkach w ciągu sześciu godzin po ewentualnym wezwaniu.
W razie potrzeby nawet 23 tys. terytorialsów może w każdej chwili zaangażować się w operację "Silne Wsparcie" i ochronę granicy. Podjąłem decyzję o zmianie statusu gotowości WOT do natychmiastowego stawiennictwa – napisał szef resortu obrony na Twitterze.
Stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią
W ramach "Silnego Wsparcia" żołnierze mają za zadanie patrolować miejscowości objęte stanem wyjątkowym i wspierać ich mieszkańców. Udzielają również informacji, co należy zrobić w sytuacji zagrożenia.
Polska Agencja Prasowa przypomina, że od 3 września na terenie objętym stanem wyjątkowym działają dwie brygady WOT rozlokowane w rejonach przygranicznych. Jak czytamy w komunikacie PAP, wcześniej szef MON podnosił gotowość WOT do działań przeciwkryzysowych m.in. z powodu gwałtownych zjawisk pogodowych, które wystąpiły w Polsce przed dwoma miesiącami oraz w sierpniu ub.r.
Stan wyjątkowy obejmuje 183 miejscowości położone w województwach podlaskim i lubelskim. Ma obowiązywać przez 30 dni. Jego wprowadzenie jest argumentowane przez rząd sytuacją przy granicy z Białorusią oraz wrześniowymi ćwiczeniami wojskowymi Zapad-2021, z których część odbędzie się niedaleko Polski.