Dla typowego mieszkańca Zachodu jedzenie robaków jest czymś obrzydliwym. Co nie zmienia faktu, że owady są świetnym źródłem białka, wapnia, żelaza, cynku oraz witaminy B i praktycznie pozbawione są niezdrowych tłuszczy. Co prawda osobiście nadal nie jestem przekonany, ale Kathrina Unger, projektantka przemysłowa, opracowała urządzenie, które sprawi, że każdy będzie mógł hodować larwy much na własne potrzeby.
Do tego w sposób, jakiego nie powstydziłby się sir Jonathan Ive, ponieważ projektantka Farm 43. postanowiła wzorować się na designie iMaców. Urządzenie jest zasadniczo dużym pojemnikiem podzielonym na trzy części. W najmniejszej z nich należy umieścić pojemnik z larwami much z rodzaju Hermetia illucens, z których mają się wykluć dorosłe osobniki. Owady będą mogły opuścić to miejsce i przelecieć do największej części Farm 432, w której będą mogły do woli kopulować. Zapłodnione samice składają jaja, które wpadają do „przedszkola”. Stamtąd wyrośnięte już larwy wychodzą przez specjalną pochylnię, by wpaść prosto do zbiornika.
Z tego miejsca larwy much mogą zostać wyciągnięte w celu ich przyrządzenia, a część z nich może posłużyć do zainicjowania nowego cyklu rozwojowego. Projektantka twierdzi, że w ciągu 1. dni z 1 grama jajeczek szczęśliwy posiadacz urządzenia będzie mógł „wyhodować” 2,4 kilograma białka. Praktycznie za darmo, ponieważ larwy much Hermetia illucens mogą być karmione biodpadkami, a dorosłe muchy z tego gatunku nie jedzą niczego.
„Larwy Hermetia illucens są jednymi z najbardziej efektywnych producentów białka wśród owadów, zawierają do 4. procent protein, dużo wapnia i aminokwasów,” zachwala swój pomysł projektantka przekonując, że jedzenie larw much nie jest tak straszne jakby mogło się wydawać. „Larwy, które ja hoduję mają bardzo wyrazisty smak. Kiedy się je przyrządza pachną trochę jak ziemniaki,” mówi Unger.
Mnie nie przekonała, ale biorąc pod uwagę to, że wraz ze wzrostem liczby ludzi na ziemi będzie trzeba w jakiś sposób dostarczyć im białko, możliwe, że w przyszłości konstrukcje tego typu będą uważane za coś całkowicie zwyczajnego.
Polecamy w serwisie Giznet.pl: Chromecast czyli strumieniowana telewizja od Google
