Francuskie samoloty na Morzu Czarnym. Rosja poderwała myśliwce

Do zdarzenia doszło w środę 8 grudnia. Według rosyjskiego centrum radary obrony przeciwlotniczej zidentyfikowały nad neutralnymi wodami Morza Czarnego cele, które zbliżały się do granicy państwa. Okazało się, że są to należące do francuskich sił zbrojnych myśliwce Dassault Rafale i Dassault Mirage 2000 oraz latająca cysterna KC-135.

Aby uniemożliwić maszynom przekroczenie granicy, poderwano myśliwce Su-27 sił obrony przeciwlotniczej Południowego Okręgu Wojskowego – twierdzi rosyjskie centrum. W komunikacie podkreślono, że po tym, jak francuskie maszyny oddaliły się od granic państwa, rosyjskie myśliwce powróciły do swojej bazy. Zaznaczono też, że loty Su-27 odbywały się w ścisłej zgodności z międzynarodowymi zasadami korzystania z przestrzeni powietrznej. 

Centrum nie podało, ile myśliwców wzięło udział w eskortowaniu francuskich samolotów. Resort obrony w Moskwie opublikował nagranie z tego zdarzenia. Jak podaje państwowa rosyjska agencja prasowa RIA Novosti, francuskie samoloty były nagrywane przez pilotów Su-27, którzy lecieli tuż za nimi.

Według rosyjskiego ministerstwa obrony para francuskich myśliwców była uzbrojona w kierowane pociski powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder i "Meteor". Ponadto samoloty zostały wyposażone w zaburtowe zbiorniki paliwa, które zwiększają zasięg lotu. 

Su-27 jest radziecką konstrukcją wywodzącą się z lat 70. Samolot powstał jako ciężki myśliwiec przechwytujący i przewagi powietrznej. Maszyna stanowiła funkcjonalny odpowiednik pierwszej wersji amerykańskiego F-15. Na dużych wysokościach Su-27 może rozpędzić się do maksymalnej prędkości 2450 km/h.

Dassault Mirage 2000 jest jednosilnikowym odrzutowym myśliwcem w układzie delty. Osiąga prędkość 2,35 Macha (blisko 2900 km/h), a jego zasięg wynosi ok. 3900 km. Dassault Rafale jest z kolei dwusilnikowym myśliwcem wielozadaniowym ze skrzydłami typu delta. Może latać z prędkością maksymalną ponad 1,8 Macha. Jego zasięg wynosi 3700 km.