Donald Tusk odwiedził firmę Nitro-Chem. To trotylowy gigant w NATO
Donald Tusk podczas konferencji na terenie zakładów Nitro-Chem w Bydgoszczy wspomniał o naprawie zaniedbań w kontekście produkcji amunicji. Przedstawiamy, dlaczego Nitro-Chem jest kluczowym zakładem przemysłowym nie tylko dla Polski, ale także dla całego NATO.
Bydgoskie zakłady chemiczne Nitro-Chem zajmują się produkcją materiałów wybuchowych na poczet zarówno rynku krajowego, jak i klientów zagranicznych. Do tych należy wiele państw Zachodniej Europy, a nawet Amerykanie, którzy nieraz zamawiali materiały wybuchowe z Polski. Jedno z ostatnich zamówień zostało podpisane w kwietniu 2025 r. i opiewa ono na dostawę 18 tys. ton trotylu w latach 2027-2029 za 1,2 mld zł.
Trotylowe serce Europy
Największy wolumen produkcji stanowi trotyl, ale wytwarzany jest też heksogen bądź oktogen. Roczny wolumen produkcji jest nieznany, ale Nitro-Chem stanowi główne źródło trotylu w Europie, ponieważ wiele państw zachodnich swoje zakłady zamknęło po rozpadzie ZSRR. Wyjątkiem były w zasadzie Szwecja, Finlandia i Czechy, które zachowały pewne możliwości produkcyjne na mniejszą skalę.
Zmianę wymusiła inwazja Rosji na Ukrainę, przez co doszło do gwałtownej rozbudowy możliwości istniejących zakładów i procesu odbudowy możliwości w wielu państwach. Zwykle odbywa się to poprzez reaktywację zamkniętych obiektów, jak to robi choćby szwedzki startup Sweden Ballistics (SWEBAL), chcący produkować od 2027 r. 4,5 tys. ton trotylu rocznie. Rzadkością są jednak plany stworzenia nowych dużych obiektów ze względu na restrykcje środowiskowe (przy produkcji powstają bardzo toksyczne ścieki), ale np. fińska firma Oy Forcit Ab buduje w Pori nową fabrykę, której wolumen produkcji ma konkurować z polskim trotylowym gigantem. Fiński zakład ma rozpocząć produkcję w 2028 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nitro-Chem to także amunicja
Zakłady Nitro-Chem, które także otrzymały część z 2,4-miliardowej puli na produkcję amunicji, mają też linie elaboracji, czyli wypełniania stalowych skorup bomb lotniczych czy pocisków artyleryjskich. Skorupy trafiają do Nitro-Chemu z innych podmiotów, ale tam właśnie stają się bronią. Wypełnianie skorup trotylem jest niebezpiecznym procesem, ponieważ ten najpierw należy podgrzać do temperatury 60-80 stopni Celsjusza. Warto zaznaczyć, że proces musi być ściśle nadzorowany, ponieważ przekroczenie przez mieszankę punktowo temperatury o kilkadziesiąt stopni może doprowadzić do samozapłonu i eksplozji, jak miało to miejsce np. w czeskiej fabryce STV.
Premier Donald Tusk potwierdził na konferencji kluczowy status bydgoskich zakładów Nitro-Chem, które w najbliższych miesiącach zyskają trzy dodatkowe linie do elaboracji pocisków kal. 120 mm i 155 mm za ponad 100 mln zł. Ponadto są plany przeznaczenia na rozbudowę możliwości produkcyjnych Nitro-Chemu nawet ponad miliarda zł w celu utrzymania jego statusu w Europie oraz na świecie.