Będą mieli broń ostateczną? Mocarstwo NATO bierze to pod uwagę
Z ustaleń tygodnika "Economist" wynika, że Królewskie Siły Powietrzne (RAF) zastanawiają się nad zakupem myśliwców F-35A. Chodzi o maszyny, które byłyby certyfikowane przez USA do przenoszenia taktycznych bomb jądrowych B61.
Samoloty tego typu miałby uzupełnić flotę F-35B liczącą obecnie w RAF 38 egzemplarzy. Według brytyjskiego tygodnika, myśliwce typu A charakteryzują się niższymi kosztami oraz większym zasięgiem. Z kolei myśliwce typu B operujące z lotniskowców, które są zdolne do krótkiego startu i pionowego lądowania, oferują większą wszechstronność.
Nowe myśliwce dla RAF?
"Economist" twierdzi, że Stany Zjednoczone ulokowały ok. 100 bomb B61 w sześciu bazach wojskowych zlokalizowanych w Niemczech, Włoszech, Belgii, Holandii oraz Turcji. Choć te bomby są własnością amerykańskich władz, to podczas ćwiczeń europejskie siły powietrzne trenują ich transport i zrzut.
W opublikowanym na początku czerwca przeglądzie wojskowym brytyjski rząd zaleca, aby Londyn podjął rozmowy z NATO, w tym z USA, dotyczące "potencjalnych korzyści (...) z powiększenia udziału Wielkiej Brytanii w misji nuklearnej NATO". Raport podkreśla, że modernizacja bazy RAF Lakenheath w Suffolk umożliwia przechowywanie tam broni nuklearnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Vipin Narang, który do niedawna pełnił funkcję jednego z kluczowych urzędników w Pentagonie, w rozmowie z brytyjskim tygodnikiem wyraził opinię, że wprowadzenie broni jądrowej do RAF-u stanowi obecnie "największe możliwe rozszerzenie odstraszania nuklearnego przez NATO". Według niego, jest to "najszybszy, najtańszy, najbardziej wartościowy i najlepszy sposób na odstraszanie wrogów, biorąc pod uwagę stosunek jakości do ceny".
Według informacji, jakie RAF przedstawił w kwietniu, do tej pory Wielka Brytania otrzymała 38 myśliwców F-35B. Do 2033 r. ma jednak posiadać aż 74 samoloty tego typu.
Najnowsza wersja tej bomby - B61-12 jest wyposażona w głowicę termojądrową o regulowanej sile wybuchu (0,3 - 50 kT) oraz w moduł nawigacji satelitarnej i inercyjnej wraz z nową sekcją ogonową, która pozwala na korektę lotu.