ASUS Transformer Prime - testy czas zacząć
Dzisiaj w moje ręce wpadł tablet, którego będę miał przyjemność wspólnie z Wami
przez kilka kolejnych tygodni testować. Sprzęt o którym mowa to Asus Transformer Prime zwany również...
08.06.2012 | aktual.: 26.06.2012 11:52
Hej,
Dzisiaj w moje ręce wpadł tablet, którego będę miał przyjemność wspólnie z Wami
przez kilka kolejnych tygodni testować. Sprzęt o którym mowa to ASUS Transformer Prime zwany również EeePad’em czy też roboczo TF201.
Na łamach tego bloga chciałbym sprawdzić jak wszystkie komunikowane przez producenta zalety tabletu sprawdzają się w jego codziennym użytkowani. Aby przekonać się co do jego wielozadaniowości połączonej z mobilnością, o której wspomina producent zamierzam codziennie zabierać go ze sobą do pracy, a w weekendy na uczelnie.
Mam nadzieję, że prowadzone przeze mnie niecodzienne testy przypadną Wam do gustu.
Wasze pomysły, propozycje i pytania związane z eeePadem możecie podsyłać mi za pośrednictwem tego ATPholic@gmail.com. Z przyjemnością odpowiem na ciekawe wiadomości.
Wracając do testów. Dzisiaj zamierzam podejść do sprzętu ostrożnie – z bezpiecznej odległości. Dlatego w tym tekście zajmę się tylko wizualnym aspektem sprzętu.
Na pierwszy rzut oka tablet wygląda naprawdę atrakcyjnie.
Aluminiowa obudowa, duży, 10 calowy, szklany ekran zabezpieczony przed zarysowaniem dzięki technologii Gorilla glass . Funkcjonalne, przemyślane przez twórców rozmieszczenie przycisków, oraz stabilne rozłożenie wagi urządzenia.
Wszystko to wykonane z materiałów dobrej jakości samo zachęca do położenia na nim swoich tłustych palców, których ślad niestety jest widoczny na ekranie.
Od czego jednak jest ściereczka czyszcząca, albo kran z wodą i kawałek mydła J
W następnych testach zamierzam przyjrzeć się szczegółowo możliwościom stacji dokującej, akceleratora graficznego oraz promowanym przez Asusa programom biurowym i multimedialnym. Świetną okazją do tych i innych testów będzie nadchodząca wielkimi krokami majówka, w którą zamierzam mój nowy nabytek zabrać ze sobą.
Trzymajcie za mnie kciuki.
Pozdrawiam wypoczynkowo
eeePad’awan