Znajomi ostrzegają przed wirusem, który niszczy komputer. Trzeba uważać, ale z innego powodu

Znajomi ostrzegają przed wirusem, który niszczy komputer. Trzeba uważać, ale z innego powodu05.10.2018 12:27
Źródło zdjęć: © Fotolia

W najbliższych dniach znajomi mogą was ostrzegać przed wirusem, który doszczętnie niszczy dysk, powołując się na informacje od CNN i Microsoftu. To na szczęście tylko nowa wersja miejskiej legendy, ale osoby, które w to uwierzą, mogą stać się łatwym celem.

Kiedyś czarna wołga porywająca dzieci, dzisiaj groźny wirus, który niszczy dysk komputera. Serwis Zaufana Trzecia Strona na swoim facebookowym profilu zamieścił treść nowego internetowego łańcuszka. Użytkownicy Facebooka podają sobie taką wiadomość:

"W najbliższych dniach, uwaga: nie otwierać żadnych wiadomości zawierającej załącznik o nazwie pliku: "Aktualizacja Windows Live", niezależnie od tego, kto wysyła. Jest to wirus, który spala cały dysk. Ten wirus pochodzi od znanej osoby, która ma listę adresów. Dlatego należy wysłać tę wiadomość do wszystkich swoich kontaktów. Jeśli otrzymasz wiadomość z załącznikiem "Windows Live Update", nawet jeśli wysłany przez znajomego, nie otwierać, natychmiast wyłączyć komputer. Jest to najgorszy wirus ogłoszony przez CNN, i został sklasyfikowany przez Microsoft jako najbardziej z destrukcyjnych wirusów w historii. Wirus ten został odkryty przez McAfee wczoraj. Nie ma możliwości naprawy tego typu wirusa. On po prostu niszczy Sektor Zero z dysku twardego. Proszę pamiętać: jeśli wyślesz te informacje do swoich kontaktów, będzie to chronić nas wszystkich...".

Tak naprawdę to tylko nowa wersja starego "ostrzeżenia". Już w 2008 roku po sieci krążyła podobna historia. Wówczas wiadomość nosiła nazwę "invitation", ale również CNN wraz z Microsoftem twierdzili, że to najgorszy szkodnik w historii. Najwidoczniej postanowił powrócić po dziesięciu latach.

Sam fakt, że mamy do czynienia z "remakiem" wirusa, to najlepszy dowód na to, że historia jest zmyślona. Rzecz jasna McAfee żadnego nowego zagrożenia nie wykryło, nie ostrzega przed nim Microsoft ani CNN. Gdyby tak było, wiedzielibyśmy o tym z mediów i informacji prasowych, a nie wiadomości przekazywanych na Facebooku.

Mamy więc do czynienia z głupim żartem - ktoś po prostu chce się pośmiać z osób, które uwierzą we wszystko, co im się podrzuci? Niewykluczone. Ale możliwe jest też to, że ktoś chce sprawdzić, jak wiele osób poda wiadomość dalej, a być może udostępni ją nawet na Facebooku.

Przecież właśnie o to chodzi w przekręcie nigeryjskim - szuka się, mówiąc okrutnie, naiwniaków. Tłumaczył to w rozmowie z WP Tech prof. dr hab. Dariusz Jemielniak, szef Katedry Zarządzania w Społeczeństwie Sieciowym w Akademii Leona Koźmińskiego.

- Kluczowe jest dotarcie do dużej liczby osób z głupim komunikatem. To zwiększa szanse na to, że osoby, które odpiszą, będą naiwne i prawdopodobnie dadzą się wkręcić – mówi prof. Jemielniak.

Skoro ktoś uwierzy w groźnego wirusa, to być może "łyknie" też wiadomośćo zaległej fakturze, atrakcyjnych nagrodach w prostym konkursie czy informacji o tym, że jego konto na Facebooku zostanie zablokowane. I dzięki temu będzie łatwą ofiarą znacznie poważniejszego oszustwa.

Warto też zwrócić uwagę, że zagrożenie związane z aktualizacją systemu rzeczywiście istnieje - chociaż chodzi o coś zupełnie innego. Październikowa aktualizacja Windowsa 10 jest dostępna od wtorku dla wszystkich, którzy są zainteresowani jej instalacją na własne życzenie. Wielu użytkowników zdążyło już z tej możliwości skorzystać i jak zwykle w takich przypadkach bywa, na jaw wyszły przy tym pierwsze błędy. Jeden z nich uniemożliwia poprawną instalację nowej wersji systemu, natomiast drugi jest poważniejszy – skutkuje utratą ważnych plików z komputera, w tym dokumentów i zdjęć użytkownika. O szczegółach informuje serwis Dobre Programy.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.