Zmiany w prawie: będą odcinać od Internetu za piractwo

Stało się to, czego obawiali się Internauci - Francja przyjęła bardzo niekorzystne prawo antypirackie - czytamy w Dzienniku Internautów. Już niedługo za ściąganie z Internetu nielegalnych plików audio albo wideo użytkownicy zostaną odcięci od Internetu.

Francuski parlament, mocno popierany przez rodzimych artystów, ale także wielkie koncerny muzyczne i filmowe, zdecydował się na przyjęcie nowego prawa. Zgodnie z nim 1/3 francuskich internautów (taka ilość przyznaje się do pobierania muzyki, filmów lub gier z Sieci) może liczyć się z tym, że albo zaprzestaną swojej działalności, albo zostaną odcięci od Internetu przez swojego dostawcę. Nowe prawo jest silnie krytykowane przez francuskich Socjalistów, którzy nazywają je „zamachem na publiczne i indywidualne wolności”.

Co ciekawe, francuska minister kultury przyznaje, że szanse na to, aby nowe prawo skutecznie zlikwidowało piractwo są raczej niewielkie. Ustawę obiecał Nicolas Sarkozy jeszcze przed wyborami prezydenckimi.
Posunięcie Francji jest jednak odmienne od działań innych państw –. np. Wielkiej Brytanii - która nie zamierza odcinać swoich użytkowników od sieci Internet – czytamy w Dzienniku Internautów. Nie możemy mieć jednak pewności, że Francja nie zechce lobbować na rzecz przyjęcia jej rozwiązań na terenie całej Unii Europejskiej.