Zaskakujący ruch Google'a. Nexusa zrobi... Huawei

Zaskakujący ruch Google'a. Nexusa zrobi... Huawei11.05.2015 15:26
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Google zaskoczył chyba wszystkich. Jeszcze nie tak dawno, podczas premiery LG G4 podejrzewano, że kolejnego smartfona z czyściutkim Androidem od Google wyprodukuje właśnie LG. Jak się okazało - nie tym razem. Jakie konsekwencje dla rynku mobilnego w Europie może przynieść współpraca z Huawei? Ogromne.

Huawei Nexus - coś, co kiedyś wydawałoby się niemożliwe i mogło wywoływać jedynie salwę śmiechu - teraz okazało się faktem. Dlaczego to chiński producent przejmuje pałeczkę w grze Google'a? Najprawdopodobniej dlatego, że robi coraz lepsze smartfony i stara się wybić jeszcze bardziej. Od jakiegoś czasu chińskie nie znaczy już gorsze. Testowaliśmy telefon Meizu M1 Note i należy przyznać, że na arenie rynku mobilnego wyrastają kolejni mocni gracze.

Źródło zdjęć: © (Huawei Ascend Mate 7 / fot. Materiały prasowe)
Źródło zdjęć: © (Huawei Ascend Mate 7 / fot. Materiały prasowe)

Jesteśmy bardzo ciekawi konstrukcji nowego Nexusa głównie ze względu na trzy najważniejsze rzeczy:

  1. *Nakładka systemowa. *Huawei jest autorem bezsprzecznie najlepszego interfejsu dostępnego dla Androida. W mediach nie szczędzi się słów zachwytu, rozpisując się na temat układu EMUI. Do wyboru zatem będą dwie opcje - skorzystać na tym i wykorzystać nakładkę Chińczyków albo twardo bronić swojego czystego ekosystemu, oferującego standardowe menu.
  1. Cena. Jako że Huawei jakiś czas temu jeszcze trochę niepewnie lawirował między gigantami takimi, jak Samsung, LG czy Sony, ceny jego urządzeń były (a niektóre wciąż są) przystępniejsze, choć smartfony wcale nie są gorsze. Da się jednak zauważyć, że im więcej mówi się o tym producencie, tym bardziej zaczyna korzystać z umacniającej się dobrej pozycji, proponując już ceny nieco wyższe. O ile _ Mate 7 _ to w tej chwili wydatek od 1600 zł, a za _ P7 _zapłacimy od 1090 zł, to model _ P8 _kosztować nas będzie już ok. 220. zł.
  1. Odbiór. Huawei nie wyrobił sobie w Europie jeszcze szerokiego grona miłośników urządzeń spod logotypu tego chińskiego producenta, ale Nexus - jak najbardziej. Współpraca Google'a z Huawei może przynieść obopólne korzyści o naprawdę wielkiej wartości. Produkt Huawei trafi do rąk kolejnych użytkowników (wielbicieli Nexusów), a Google po prostu będzie dysponował kolejnym smartfonem.
Źródło zdjęć: © (Huawei P8 / fot. Wirtualna Polska)
Źródło zdjęć: © (Huawei P8 / fot. Wirtualna Polska)

Co wiemy o nadchodzącym Nexusie? Chińskie media nie szczędzą informacji. Wyświetlacz miałby mieć przekątną 5.7 cala (wykonany najprawdopodobniej w technologii OLED). Byłby nieco większy niż ten w smartfonie iPhone 6 Plus, ale mniejszy niż w Motoroli Nexus 6 - czyli dokładnie tyle samo, co Samsung Galaxy Note 4. Rozdzielczość QHD (2560 x 1440 pikseli) to obiecująca konstrukcja, ale też jest ona powodem do zmartwienia. Huawei sam przyznawał, że kompletnie pozbawionym sensu jest ładowanie rozdzielczości większych niż Full HD. W niejednym smartfonie ciężko dostrzec jakiekolwiek różnice między Full HD, a QHD, jednak w zestawieniu specyfikacji technicznych _ więcej _zwykle oznacza _ lepiej _. Podejrzewam, że to już jest wymysł Google'a, który nie chce odstawać swoim sztandarowym smartfonem od innych flagowców, które idą w myśl zasady "lepsze wrogiem dobrego".

Za płynną i sprawną pracę odpowiadać ma procesor Qualcomm Snapdragon 810. Tu już można wiele dyskutować na temat słuszności tego kroku. W tym roku głośno było o problemach tego chipsetu z nadmiernym nagrzewaniem się. Da się to zauważyć np. w LG G Flex 2 czy HTC One M9. Producent tych układów starał się dementować te plotki w wywiadzie dla magazynu Forbes, jednak nie był zbyt wiarygodny. Jak informują chińskie media, Huawei na szczęście nie podjął jeszcze decyzji i może wykorzystać własne podzespoły. Te z kolei zbierają pozytywne opinie wśród użytkowników smartfonów z takimi chipsetami. Inne źródła podają informację, że Google miał wymuszać na chińskim producencie zastosowanie własnie Snapdragonów.

Źródło zdjęć: © (Nexus 5 / fot. Materiały Prasowe)
Źródło zdjęć: © (Nexus 5 / fot. Materiały Prasowe)

Jeśli chodzi o datę premiery, wiadomo niewiele. Podobno ma ona odbyć się w drugiej połowie tego roku, a ta rozpoczyna się już za chwilę. Co do ceny, mimo wszelkich spekulacji na temat pozycji rynkowej Huaweia i tego, ile sobie życzy za swoje smartfony, można obawiać się, że jeśli pomysły Google znajdą swoje pokrycie w rzeczywistości (ekran QHD i Snapdragon 810), Nexus od Huawei kosztować może powyżej 250. zł.

_ SŁK _

Źródło artykułu:WP Tech
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.