Zapomniany Polak, który zbudował największy most na świecie

Zapomniany Polak, który zbudował największy most na świecie27.12.2017 15:04
Źródło zdjęć: © Wikipedia

Była wybitną aktorką i jedną z najpiękniejszych kobiet epoki. Halina Modrzejewska to nie tylko artystka, która zrobiła wielką karierę w Stanach Zjednoczonych, ale też matka Rudolfa - Polaka, który w swoich czasach zbudował największy wiszący most na świecie.

Zapewne życie Rudolfa Modrzejewskiego potoczyłoby się inaczej, gdyby nie losy matki i jej udana kariera w Stanach Zjednoczonych. Ale nim rodzina opuściła Polskę, dzieciństwo przyszłego konstruktora nie należało do najlżejszych. Jego narodziny 27 stycznia 1861 w Bochni były efektem romansu Adolfa Gustawa Sinnmayera z Heleną Modrzejewską. Mężczyzna był jednak żonaty, więc związek nie miał racji bytu. Mimo to ojciec nie chciał zapominać o Rudolfie i gdy ten miał sześć lat, porwał go i trzymał w ukryciu. Dopiero po trzech latach rozłąki i wpłaceniu czegoś na kształt okupu Helena Modrzejewska odzyskała syna. W wieku 15 lat wyjechał wraz z matką do Stanów Zjednoczonych, gdzie polska aktorka miała zrobić zawrotną karierę. Zarobione pieniądze i zdobyte kontakty sprawiły, że Rudolf Modrzejewski mógł rozwijać swój talent i w przyszłości stać się pionierem w budownictwie mostów wiszących.

Źródło zdjęć: © Wikipedia
Źródło zdjęć: © Wikipedia

Wszystko wskazywało jednak na to, że pójdzie w ślady matki i zostanie artystą. Zapowiadał się na wybitnego fortepianistę. Zresztą talent odziedziczył po matce, która również grała na fortepianie. Choć zaczął grać w wieku dziesięciu lat, to kariera Rudolfa Modrzejewskiego skręciła w inną stronę. Maturę zdał jeszcze w Stanach Zjednoczonych, ale studia kontynuował już we Francji, na prestiżowej francuskiej uczelni École nationale des ponts et chaussées (Państwowa Szkoła Dróg i Mostów). Mimo że za pierwszym razem nie został do niej przyjęty - udało się za drugim, w 1881 r. - to skończył ją z wyróżnieniem.

To wpływy Heleny Modrzejewskiej sprawiły, że Rudolf po studiach został przyjęty do biura słynnego amerykańskiego konstruktora mostów George'a S. Morisona. Nie tylko w ten sposób matka pomogła synowi. Wspierała go też finansowo, bo w swojej pierwszej pracy Rudolf Modrzejewski - a właściwie Ralph Modjeski, bo dla ułatwienia takiego imienia i nazwiska używał w Stanach Zjednoczonych - nie zarabiał zbyt wiele.

Znane nazwisko na pewno utorowało drogę Rudolfowi, ale sam zapracował na to, by zostać w Stanach Zjednoczonych docenionym. I zarobić wielkie pieniądze. W 1893 roku otworzył swoją firmę, a pod koniec roku otrzymał korzystny kontrakt na budowę mostu na rzece Missisipi w Rock Island w stanie Illinois. W 1896 konstrukcja została skończona i było o niej i jej twórcy głośno.

“Miał on dwa poziomy, 490 metrów długości i 8 metrów szerokości. Górnym poziomem biegła linia kolejowa, a dolnym droga samochodowa. Jedno z przęseł miało konstrukcję obrotową, można było je obracać przy pomocy specjalnych mechanizmów, aby otworzyć przestrzeń dla przepływających rzeką większych statków. Nowoczesny i funkcjonalny most wzbudził podziw i uznanie sławnych inżynierów. O Modrzejewskim zaczęto pisać w gazetach i dużo mówić w kręgach technicznych. Otrzymywał intratne zamówienia i stał się zamożny” - pisał Marek Borucki w książce “Wielcy zapomniani. Polacy, którzy zmienili świat”.

Źródło zdjęć: © Wikipedia
Źródło zdjęć: © Wikipedia

Innowacyjność Polaka polegała na wykorzystaniu nowych technologii i materiałów - zbrojonego betonu do budowy przęseł czy nowych stopów stali. Był pionierem praktycznego zastosowania w budowie mostów wiszących sprężystych stalowych pylonów, zamiast stosowanych wcześniej murowanych wież.

Był jednym z najwybitniejszych mostowców w dziejach Stanów Zjednoczonych, a więc i świata. Uchodzi za twórcę najbardziej spektakularnego mostu naszych czasów, czyli nowoczesnego mostu wiszącego – opowiadał na antenie Polskiego Radia Bolesław Orłowski, historyk techniki.

Zbudował prawie 40 mostów na największych rzekach Ameryki Północnej, a jego specjalnością były wiszące mosty kolejowe. Amerykańska prasa z zachwytem pisała o dokonaniach Polaka. W 1903 roku został inżynierem roku, a rok później w ankiecie wygrał konkurs na najwybitniejszego budowniczego mostów.

Nie były to czcze pochwały, skoro to właśnie Rudolf Modrzejewski wybudował w Filadelfii most Benjamin Franklin Bridge, dla uczczenia 150-lecia powstania Stanów Zjednoczonych. Otwarty 1 lipca 1926 roku był największym wiszącym mostem na świecie - liczył 533 m długości, a stalowe pylony nośne miały wysokość 110 m. Ponad tysiąc osób pracowało przy budowie, 15 pracowników w jej trakcie zginęło.

"Zaprojektowany i zbudowany przez Modrzejewskiego most jest osiągnięciem szczytowym zarówno pod względem rozwiązania konstrukcyjnego, jak i piękna tego niezwykłego dzieła sztuki inżynierskiej" – pisał wybitny inżynier prof. Józef Głomb.

Trzy lata później Modrzejewski pobił swój własny rekord. Był inżynierem-konsultantem przy budowie mostu w Detroit, Ambasador Bridge, liczącym wówczas 560 m.

Źródło zdjęć: © Wikipedia
Źródło zdjęć: © Wikipedia

Wśród innych głośnych projektów Polaka wymienia się głównie Harahan Bridge w Memphis, San Francisco-Oakland Bay Bridge łączący San Francisco z Oakland poprzez Zatokę San Francisco czy Blue Water Bridge, łączący amerykański Port Huron z Sarnia w Kanadzie.

Modrzejewski na swoim koncie ma też publikacje poświęcone projektowaniu mostów czy bycie ekspertem w komisjach wyjaśniających przyczyny budowlanych katastrof. To pokazuje, jak szanowanym konstruktorem był Polak.

Chwalenie się Modrzejewskim i mówienie o nim “nasz” mogłoby się wydawać przejawem polskich kompleksów i celowym szukaniem osób polskiego pochodzenia, które coś w świecie znaczyły. Teoretycznie taki zarzut byłby celny, wszak mówimy o Polaku, który w wieku 15 lat opuścił ojczyznę i największe sukcesy odnosił za oceanem. Ale Modrzejewski o Polsce nigdy nie zapomniał.

W jego domu w Chicago mówiło się wyłącznie po Polsku. Gościli w nim Polacy, w szczególności Ignacy Jan Paderewski wraz z małżonką. W listach do rodaków - podobno barwnych i pisanych poprawną polszczyzną - zawsze podpisywał się polskim imieniem i nazwiskiem, będąc Ralphem Modjeskim tylko dla Amerykanów. W swojej książce Borucki cytuje jednego z przyjaciół Heleny Modrzejewskiej, który tak pisał o Rudolfie: “Jeśli idzie o jego polskość, to był bezwzględnie Polakiem, czuł się Polakiem i o tym wiedział każdy, który się z nim towarzysko stykał”.

Zachował w swoim domu polską tradycję, m.in. sposób obchodzenia świąt Bożego Narodzenia. Bywał również w Polsce. Jeszcze w latach 1884-1885 przyjeżdzał do rodziny, odwiedzając krewnych w Krakowie czy Zakopanem. Wprawdzie ślub z daleką kuzynką Felicją Bendą wziął w Nowym Jorku, ale za to w polskim kościele pod wezwaniem św. Stanisława. Jego sukcesy i dokonania nie przeszły bez echa również w kraju. W 1929 roku otrzymał wielką nagrodę na Powszechnej Wystawie Krajowej w Poznaniu, a rok później Politechnika Lwowska nadała mu doktorat honoris causa.

Małżeństwo z Bendą nie przetrwało - byli w separacji od 1916 roku, a w 1931 roku oficjalnie się rozwiedli. W międzyczasie kochał się w artystce Belli Silvestri, która w 1929 roku popełniła samobójstwo. Ponownie się ożenił, mając już 70 lat. Rodzina podejrzewała, że nowa wybranka Modrzejewskiego, Virginia Mary Giblyn, dużo młodsza od swojego męża, poślubiła go wyłącznie z powodu pieniędzy.

Rudolf Modrzejewski zmarł 26 czerwca 1940 Los Angeles.

W artykule wykorzystałem informacje z serwisów polskieradio.pl, rp.pl i książki “Wielcy zapomniani. Polacy, którzy zmienili świat”.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.