Wizje science-fiction, które się spełniły

Wizje science-fiction, które się spełniły27.03.2012 11:32
Źródło zdjęć: © Gizmodo.pl

Liczba rzeczy, które przewidzieli wizjonerzy fantastyki naukowej jest dość spora. Wiele z opisanych lata temu urządzeń używamy dzisiaj każdego dnia.

Źródło zdjęć: © (fot. Gizmodo.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. Gizmodo.pl)

Czytniki ebooków. Stanisław Lem napisał swoją powieść ”Powrót z gwiazd”. w roku 1961, kiedy to jeszcze nikomu się taka technologia nie śniła. W wizji Lema tradycyjne papierowe książki zostały zastąpione przez kryształki zawierające treść dzieła i którymi operuje się za pomocą ekranu dotykowego. Później ten pomysł był jeszcze przedstawiany wielokrotnie, między innymi w cyklu ”Autostopem przez galaktykę” Douglasa Adamsa.

Nieustanny podgląd obywateli. To co napisał George Orwell w ”Roku 1984”. przeraża. Zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę, że już kilka dekad później wizję nieustannego monitoringu wprowadziła jego ojczyzna. Ciężko policzyć ile dokładnie kamer CCTV (Closed Circuit Television), śledzących każdy krok obywateli, jest zamontowanych w Wielkiej Brytanii, ale mówi się o około pięciu milionach. Taka ich liczba sprawia, że każdy niemalże przez cały czas znajduje się w oku kamery, obserwowany przez specjalnie wytrenowanych funkcjonariuszy w gigantycznym centrum monitoringu w okolicach Picadilly Circus.

Kieszonkowy kalkulator. To, co dzisiaj wydaje się nam oczywiste, a nawet archaiczne jak poezja romantyczna, kiedyś wcale oczywistym nie było. W roku 1951. czasach gdy komputery o mocy zaledwie nieco większej od liczydeł zajmowały całe pomieszczenia, Isaac Asimov opublikował ”Fundację”. W książce przedstawił szokujący dla ówczesnych czytelników koncept mikromaszyn liczących, które każdy zmieści w kieszeni oraz będzie mógł wszędzie zabierać ze sobą. Okazało się, że miał rację.

Internet. Wizję globalnej sieci na długo zanim się jeszcze pojawił internet, snuło tak wielu pisarzy, że aż niepodobna byłoby wymienić ich wszystkich. Palma pierwszeństwa należy się chyba jednak temu, który fantastą tak naprawdę nie był, czyli Markowi Twainowi. Już w 189. pisał on o ”telektroskopie”, będącym ”bezdystansowym telefonem (…), który miałby sprawiać, że wszystkie wydarzenia na świecie będą widoczne i słyszalne dla każdego”.

Karty kredytowe. Jeszcze szybszy od Twaina był Edward Bellamy, który w opublikowanej w roku 188. powieści ”Patrząc wstecz” przekonywał, że w przyszłości prawdziwe pieniądze zastąpione zostaną przez przypisane do człowieka karty płatnicze, na których znajdować się będzie odpowiednia ilość środków. W czasach, gdy wszystko i wszyscy warci byli całkiem wymierną ilość kruszcu, koncepcja ta została wyśmiana.

Satelity okołoziemskie. Jeszcze zanim tak naprawdę został pisarzem science-fiction, Arthur C. Clarke - autor między innymi cyklu ”Odyseja kosmiczna” - był po prostu entuzjastą technologii. W 1945 po służbie wojskowej w jednostce nasłuchu radarowego wpadł na koncept orbity geostacjonarnej. Trzy umieszczone na niej satelity komunikacyjne, stanowiące wierzchołki swoistego trójkąta miały obsługiwać łączność całej kuli ziemskiej. Artykuł Clarke`a na ten temat, opublikowany przez magazyn ”Wireless World”, został powszechnie skrytykowany przez środowiska naukowe. Dziś wiemy, że niesłusznie. Później, gdy już postawił na karierę literacką, w ”Odysei kosmicznej 2001” (1968) brytyjski pisarz zaprezentował pomysł, który obecnie bardzo dobrze znamy. Przekonywał, że w przyszłości będzie można przeszukiwać specjalnym czytnikiem nagłówki wszystkich światowych gazet, szukając tych informacji, które nas interesują.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.