Wiedźmin. Netflix pokazuje trailer - serialowi będzie bliżej książek niż gier

Wiedźmin. Netflix pokazuje trailer - serialowi będzie bliżej książek niż gier20.07.2019 12:00
Źródło zdjęć: © Netflix

Netlix pokazał zwiastun serialu "Wiedźmin". Chociaż nie zdradza wiele, to można wywnioskować, że netfliksowy obraz będzie bliższy książkom Andrzeja Sapkowskiego, niż grom CD Projektu, które powstały na ich podstawie.

Gdy Netflix zapowiedział, że sfilmuje sagę o wiedźminie przewidywałem dwie drogi, którymi może pójść producentka serialu Lauren Hissrich. Pierwsza, taka, gdzie "Wiedźmin" będzie "seriale przygodowym" kręcącym się wokół Geralta, który zabija potwory, uwodzi czarodziejki i rzuca ciętymi dialogami – coś na kształt filmów Marvela, gdyby dodać do nich sceny seksu.

Druga droga, to opowieść o ludziach i ich rozterkach, którzy zupełnie przypadkiem walczą z potworami, czarną magią i przeznaczeniem. Ta druga droga opowiada o wyborach, jakich muszą dokonywać bohaterowie (np. wybrać mniejsze zło) i o poświęceniach na jakie muszą się zdobyć – bliżej "Gry o Tron" (przynajmniej do piątego sezonu). Wygląda na to, że Lauren Hissrich i Netflix chcą nam opowiedzieć właśnie tę drugą historię.

Wiedźmin Netflixa. Najważniejsza relacja Geralt-Ciri

Postacią, wokół której kręci się trailer paradoksalnie nie jest Geralt, a Cirilla. Po krótkim i koniecznym przedstawieniu Gerata, zwiastun zaczyna mówić o elfach i ich magii. To właśnie Ciri jest kluczowym elementem elfiej przepowiedni o białym zimnie. Gdy widzimy księżniczkę z Cintry w tle słychać silnie nacechowane słowa: "Elfowie są pierwszymi magami na kontynencie", "Chaos to najniebezpieczniejsza rzecz na tym świecie", "To dziecko będzie wyjątkowe", "Nilfgaard jest tutaj. Przyszli po nią".

Źródło zdjęć: © Netflix
Źródło zdjęć: © Netflix

Jest to o tyle istotne, że to właśnie relacja Geralta z Ciri uczyniła go tak niezwykle ciekawą postacią w sadze Andrzeja Sapkowskiego. Inaczej byłby tylko trochę bardziej wygadanym Conanem barbarzyńcą. Odnalezienie dziewczynki stało się dla Geralta jego jedynym celem, dla którego praktycznie porzucił wiedźmiński fach.

Mogliśmy dostać: "Niewiarygodne przygody wiedźmina Geralta"

A mogło być zupełnie inaczej. W dwóch pierwszych książkach o wiedźminie Ciri pojawia się jedynie sporadycznie. Zdecydowanie więcej tam przygód Geralta, które mają mniej lub więcej wspólnego z jego przyszłym losem, który związał go z "lwiątkiem z Cintry". Lauren Hissrich i Netlix równie dobrze mogli zrobić z twórczości Sapkowskiego lekki serial o aroganckim zabójcy, który na zmianę macha mieczem i przyrodzeniem – bo nawet pierwsza scena w pierwszej książce Sapkowskiego, to scena łóżkowa.

Zręczność w łóżku i w walce Geralta są u Sapkowskiego jednak tylko tłem, na jakim rozgrywa się prawdziwa akcja. Tym, co tworzy z wiedźmina tak ciekawego bohatera są niemożliwe wybory jakich musi dokonać: zostać ojcem Ciri, chociaż sam nie może mieć dzieci; kochać Yennefer chociaż nie może z nią być; być ziarnem piasku w trybach świata, chociaż za wszelką cenę chciałby pozostać neutralny.

Źródło zdjęć: © Netflix
Źródło zdjęć: © Netflix

Trailer pokazuje, że serial opowie nam właśnie o tym wszystkim. Chociaż oczywiście widać na nim Geralta machającego mieczem, to ogólne uczucie, jakie wywołuje zwiastun mówi, że chodzi o coś więcej.

Oczywiście wszystkie moje przemyślenie mogą okazać się błędne, a świetny trailer może okazać się efektem sprawnego montażysty. Dokładnie tak samo było ze zwiastunem filmu "Suicide Squad". To wg mnie jeden z najlepszych trailerów, a na samym filmie zasnąłem, taki był nudny. Chociaż zwiastun "Wiedźmina" Netlixa daje nadzieje na to, że odda ducha książek Andrzeja Sapkowskiego, to na wszelki wypadek radzę tych nadziei nie mieć zbyt wielkich. Lepiej się przyjemnie zaskoczyć niż smutno rozczarować.

Warto przypomnieć, że premiera serialu "Wiedźmin" na Netflixie będzie miała miejsce pod koniec tego roku.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.