Walentynki w sieci

Walentynki w sieci14.02.2011 13:16
Źródło zdjęć: © sxc.hu

Portale randkowe przeżywają oblężenie, sklepy internetowe liczą zyski. A internauci uznają święto zakochanych za kiczowate - miłość w sieci kwitnie. Podobnie jak interes tych, którzy na walentynkach zarabiają. W końcu miłość nie zawsze znaczy to samo...

Do Polski tradycja wręczania sobie miłosnych liścików i drobnych prezentów trafiła w latach 90. Jednak z czasem miłosną atmosferę tego święta przyćmiły komercja, konsumpcjonizm i kicz, czego wyrazem są komentarze na portalach społecznościowych. Na Facebooku czy grono.net internauci, w mniej lub bardziej cenzuralny, sposób bojkotują walentynki. Pytają, czemu służy to amerykańskie święto.

Źródło zdjęć: © (fot. sxc.hu)
Źródło zdjęć: © (fot. sxc.hu)

"Walentynki niczemu nie służą. Są jednym z nowoczesnych społecznych rytuałów, w którym ludzie biorą udział pod wpływem dwóch silnych czynników, choć nie muszą oczywiście zdawać sobie z tego sprawy. Jednym jest konformizm. Należąc do społecznej całości staramy się w niej utrzymać, postępując podobnie jak inni. Drugim czynnikiem jest presja marketingowa, handlowa. W pewnym momencie w sklepach, na wystawach, w mediach pojawia się akcja walentynkowa, a my reagujemy na bodziec niczym psy Pawłowa z jego eksperymentu nad warunkowaniem zachowań. Święto samo w sobie nie jest niczym złym, może się wiązać z przyjemnymi doznaniami (prezenty, życzenia itd.), więc dlaczego mielibyśmy się nad nim zastanawiać? Działamy odruchowo" - wyjaśnia PAP psycholog społeczny dr Joanna Heidtman.

Zdaje się, że walentynki to dobry temat do dyskusji. Na forach łączą się zwolennicy i przeciwnicy dnia zakochanych. Ci pierwsi zarzekają się, że nie zazdroszczą zakochanym, po prostu walentynki to dla nich komercja. Drudzy wymieniają się uwagami na temat tego, gdzie i jak spędzić walentynki. Niestety, najczęściej za zwolennikami święta zakochanych kryją się restauratorzy, właściciele hoteli, organizatorzy imprez, którzy znają rozwiązanie naszych walentynkowych bolączek.

Portale społecznościowe drżą w posadach od negatywnych komentarzy, a portale randkowe kwitną od wszechogarniającej miłości. Manager ds. projektów specjalnych portalu randkowego Sympatia.pl Ewa Sapieja powidziała PAP: "Coraz więcej naszych działań życiowych przenosi się do internetu, dlatego w naturalny sposób również poszukiwanie miłości zaczęło się do niego przenosić". Wyrazem tego jest rosnąca liczba singli, którzy wystrzegają się w lutym samotności, przynajmniej w sieci...

Jak poinformował PAP prezes portalu Przeznaczeni.pl Daniel Surmacz, w lutym liczba logowań na witrynie wzrosła o 2. proc. "Luty to szczególny miesiąc dla portalu Przeznaczeni.pl. Corocznie przed walentynkami potrzebna jest dodatkowa osoba obsługująca nowych użytkowników. W tym roku dla wszystkich singli w sieci mamy walentynkową niespodziankę. Właśnie uruchomiliśmy nowy portal dedykowany warszawiakom ZakochanaWarszawa.pl. Chcemy, aby Warszawa stała się stolicą miłości nie tylko w Walentynki. A wszystko po to by łączyć ludzi" - komentuje Surmacz.

Miłość w sieci rozkwita, podobnie jak biznes walentynkowy. Już na kilka tygodni przed datą 1. lutego rośnie oglądalność internetowej porównywarki cen produktów - okazje.pl. "W porównaniu z ostatnim dniem stycznia wzrost wynosi już 65 proc. Od tego czasu odwiedziło ją ponad 225 tys. internautów. Zainteresowanie jest więc ogromne, a właśnie w tej chwili osiąga apogeum. Z doświadczenia z lat poprzednich wiemy, że zakładka z propozycjami walentynkowych prezentów osiąga największą oglądalność 9-10 lutego" - wyjaśnia specjalistka ds. PR i marketingu portalu okazje.pl Milena Bakalarz.

Do poszukiwań prezentów znacznie bardziej przykładają się panie. Według Bakalarz na walentynkowej stronie dwa razy więcej osób ogląda propozycje prezentów "dla Niego" niż "dla Niej", na które średnio wydamy 10. zł.

"Panie decydują się przede wszystkim na prezenty śmieszne - zabawną bieliznę, czy gadżety. Z prezentów bardziej tradycyjnych popularnością cieszą się nieśmiertelne golarki elektryczne (przed walentynkami wzrost oglądalności o 5. proc.), torby na laptopy oraz ramki cyfrowe. Panowie wybierają raczej sprawdzone rozwiązania - bielizna, perfumy czy biżuteria" - wymienia Milena Bakalarz.

Tego dnia nie brakuje nam również polotu i do walentynkowej paczuszki dodajemy nieco pikanterii w postaci gier erotycznych czy czekolady do malowania ciała.

Znajdź swoją drugą połówkę na doserca.pl

Źródło artykułu:PAP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.