W Dolinie Krzemowej jak w Polsce. Protesty z powodu "anten powodujących raka”

W Dolinie Krzemowej jak w Polsce. Protesty z powodu "anten powodujących raka”12.09.2018 08:26
Źródło zdjęć: © Fotolia

Mit o "elektrosmogu" powodującym raka ma ogromny zasięg. W USA z tego powodu wstrzymano prace nad siecią 5G w Dolinie Krzemowej. W Polsce rząd wyda 11 mln zł, by ten mit obalić.

Wdrażanie 5G – ba, póki co nawet samo testowanie infrastruktury – nie jest łatwe. Najnowszy przykład pochodzi z Doliny Krzemowej, a dokładniej z leżącego tuż przy San Francisco miasteczka Mill Valley.

Miały być tam stawiane niewielkie, mobilne anteny telekomunikacyjne 5G, rozsyłające sygnał internetowy w najnowocześniejszej technologii. Dzięki kombinacji przesyłu danych za pomocą światłowodów, satelitów i fal radiowych prędkość transmisji danych osiągnie niewyobrażalne dziś wyżyny. Będzie ona nawet kilkaset razy szybsza niż w obecnie dostępnych usługach internetowych. To właśnie 5G – superszybki internet, dzięki któremu miliardy informacji przepływają w ciągu milisekund. I dzięki któremu internet rzeczy, inteligentne miasta, autonomiczne auta czy przemysł 4.0 staną się codziennością.

Ale zanim to nastąpi, trzeba przygotować infrastrukturę – czyli m.in. właśnie anteny nadające sygnał. I w tym cały ambaras. W wielu miejscach świata panuje bowiem przekonanie, że maszty telekomunikacyjne to źródło chorób i dolegliwości fizycznych. Emitują bowiem promieniowanie elektromagnetyczne (PEM). A więc im więcej masztów, tym wyższy wskaźnik PEM. A im wyższy wskaźnik, tym większe ryzyko chorób nowotworowych. To argumenty osób wierzących w mit o „elektrosmogu”, który niesie za sobą raka.

Do władz Mill Valley, 14-tysięcznym miasteczka, wpłynęło prawie 150 pełnych oburzenia listów od mieszkańców. Rada miasta – przeliczając, że korespondencja napłynęła od 1 proc. mieszkańców – postanowiła zareagować. W trybie pilnym uchwaliła lokalne przepisy zakazujące stawiania urządzeń telekomunikacyjnych w mieście. I tym samym utrudniła testy nowej technologii, na którą ostrzą sobie zęby nie tylko wielkie firmy technologiczne, ale też rządy i samorządy.

Ten sam problem jest w Polsce. W wielu miejscach kraju dochodzi do protestów – ostatni odbył się w połowie sierpnia w Trzcinicy na Podkarpaciu. W tym samym czasie ponad 700 osób podpisało petycję ws. budowy masztu w Inowrocławiu.

Aby uspokoić nastroje i udowodnić, że promieniowanie elektromagnetyczne w tych dawkach nie wpływa na zdrowie, Ministerstwo Cyfryzacji stworzy specjalny system informatyczny, który pokaże, jakie jest natężenie PEM w każdym rejonie Polski.

A jest ono nieszkodliwe, tym bardziej że Polska ma jedne z najostrzejszych norm PEM w Europie. Wynosi ona 0,1 W/mkw., podczas gdy europejski standard to 10 W/mkw., a więc sto razy więcej. I nawet taka norma nie wpływa w żaden sposób na zdrowie. Już w 1996 roku Światowa Organizacja Zdrowia przeprowadziła badania wskazujące, że nie ma żadnych negatywnych skutków zdrowotnych wynikających z przebywania w pobliżu urządzeń emitujących pole elektromagnetyczne o częstotliwości od 0 do 300 GHz. Czyli systemy komórkowe czy urządzenia wi-fi nie wpływają na zdrowie. Możemy się co najwyżej oparzyć telefonem, jeśli za długo trzymamy go przy uchu.

Dlatego podniesienie norm i edukacja w temacie PEM są kluczowe, by Polska nie została w tyle technologicznie i gospodarczo. System tworzony przez Ministerstwo Cyfryzacji ma powstać do 2020 roku. Będzie kosztował 11 mln zł.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.