Until Dawn - gra dla ludzi o naprawdę mocnych nerwach

Until Dawn - gra dla ludzi o naprawdę mocnych nerwach07.10.2015 12:15
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Until Dawn to jedna z nielicznych gier od dawna, która może przyprawić o dreszcze emocji. Zaskakujące zwroty akcji, przemoc i sceny, od których nie raz podskoczycie z nerwów i strachu na kanapie. Jeśli idzie o kategorię horrorów, to jest to z pewnością najlepsza gra, w którą możecie zagrać tej jesieni. W Unitl Dawn na własnej skórze przekonacie się, czym jest „efekt motyla” i to, jak nawet z pozoru niewinne wybory mogą być tragiczne w skutkach. Jeśli macie ochotę dać się porządnie przestraszyć i przeżyć ekscytującą historię, to ta gra jest wprost stworzona dla was.

Całość zbudowana jest w sposób, który przypomina nieco kolejne odcinki trzymającego w napięciu serialu. Naszą rolą jest przeprowadzenie grupy przyjaciół przez całą opowieść i rozwiązywanie zagadek, które docelowo pozwolą nam szybciej przewidzieć zakończenie gry, ale także umożliwią trafniejsze podejmowanie wyborów. Całą grupę powinniśmy oczywiście przeprowadzić przez grę żywą, co wcale nie jest takie proste.

Fabuła Until Dawn opiera się o perypetię ósemki przyjaciół, którzy zbierają się w rocznicę tragicznych wypadków sprzed roku. Wszyscy spotykają się w niewielkiej górskiej posiadłości, jednak radość i sielanka zostają szybko zakłócone przez tajemniczego psychopatę. Scenariusz nie jest ani nudny, ani przewidywalny. Nie znajdziemy w nim oklepanych z horrorów motywów i prób straszenia gracza w sztampowy, a co za tym idzie, śmieszny sposób. W niektórych scenach autorzy gry tak niespodziewanie zmieniają realia sytuacji, że z pewnością będziecie zaskoczeni, ale też nie raz zostaniecie mocno wystraszeni. Trzeba jednak przyznać, że w kilku scenach autorzy posłużyli się motywem z filmu "Piła", jednak na późniejszych etapach wyjaśnia się, dlaczego tak postąpiono. Wadą jest, że bohaterowie w niektórych (na szczęście nielicznych) scenach potwierdzają stereotypy amerykańskich nastolatków, które serwuje nam Hollywood –. jeśli gdzieś może czaić się niebezpieczeństwo, to któryś z bohaterów zaryzykuje i sprawdzi to, zamiast
pozostać w bezpiecznym miejscu lub uciec.

Założeniem gry jest wielokrotne podejmowanie wyborów. Jedne z nich są z pozoru proste i niewinne jak np. czy spojrzeć komuś w telefon, inne zaś trudne i skomplikowane np. komu ocalić życie, a kogo zabić. Niezależnie od skomplikowania wyborów, przed którymi zostaje postawiony gracz, każdy z nich będzie miał swoje konsekwencje w przyszłości –. zły wybór w pierwszym rozdziale gry, może skutkować czyjąś śmiercią albo poważnymi konsekwencjami w kolejnych etapach. W wielu grach stajemy przed koniecznością podejmowania decyzji, jednak w Until Dawn autorzy zrobili to w sposób odmienny. Wszystko się ze wszystkim łączy, a my sami zaczynamy się zastanawiać, co by się stało, gdybyśmy jednak wybrali inaczej.

Bohaterowie gry zostali przez scenarzystów obdarzeni różnymi cechami charakterologicznymi, które w wielu przypadkach są irytujące i denerwujące. To celowy zabieg, ponieważ gracze zwiedzeni nieprzyjemnym charakterem postaci, często podejmują wybory przeciwko danemu bohaterowi. W Until Dawn to nie jest dobry pomysł –. tutaj zawsze musicie rozpatrzyć szerszy aspekt i zastanowić się, jakie przyniesie on konsekwencje. O ile będzie na to czas, ponieważ na podjęcie niektórych wyborów gra daje nam zaledwie kilka sekund. Nad innymi znów, możemy się zastanawiać choćby i przez pół dnia.

Jeśli chcecie przejść grę do końca i uratować wszystkich bohaterów, to mamy kilka wskazówek. Czasami nie podjęcie żadnego wyboru jest lepsze, niż wybór na siłę. To, że nie lubicie jakiegoś bohatera nie oznacza, że musicie mu pokazać, gdzie jest jego miejsce. Pamiętajcie także o tym, że zwierzęta bywają pamiętliwe i nie lubią przemocy.

Źródło artykułu:WP Tech
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.