Ukończono testy Procy Dawida - niesamowitej broni stworzonej w Izraelu

Nowy izraelski system obrony powietrznej Proca Dawida (David's Sling) przeszedł pomyślnie ostatnią rundę testów i jest gotowy do wprowadzenia na wyposażenie armii w 2016 roku - poinformowało w poniedziałek ministerstwo obrony Izraela.

Proca Dawida została zaprojektowana do zestrzeliwania pocisków rakietowych średniego zasięgu. Ma także zwalczać samoloty oraz lecące na niskim pułapie pociski samosterujące.

Agencja Associated Press przypomina, że testy uzbrojenia przeprowadzono mimo napięć, do jakich doszło między Izraelem a bojownikami Hezbollahu. Szyicka organizacja oskarżyła państwo żydowskie o zabicie jednego ze swych bojowników. W niedzielę terytorium Izraela zostało ostrzelane pociskami rakietowymi odpalonymi z Libanu, jednak nie wiadomo, kto odpowiada za ten atak. Izraelskie ministerstwo obrony podkreśliło, że czas przeprowadzenia testów nie ma związku z nową odsłoną konfliktu z Hezbollahem.

Opracowywany razem ze Stanami Zjednoczonymi system ma być kolejnym elementem ochrony powietrznej państwa żydowskiego. Przed rakietami balistycznymi ma bronić opracowywany przez państwową firmę Israel Aerospace Industries (IAI) wraz z amerykańskim koncernem Boeing system Strzała. Dla ochrony przed wystrzeliwanymi przede wszystkim ze Strefy Gazy pociskami moździerzowymi i rakietami typu katiusza zainstalowano system Żelazna Kopuła (Iron Dome), który okazał się bardzo skuteczny.

Współczesna wersja Procy Dawida to defensywna broń, która służyć ma do przechwytywania i niszczenia pocisków rakietowych mogących zagrozić mieszkańcom i infrastrukturze Izraela. Ma to robić jednym celnym uderzeniem.

Przy tworzeniu Procy Dawida współpracują dwie doświadczone firmy zbrojeniowe –. izraelski Rafael Advanced Defense Systems oraz amerykański Raytheon. Pierwsza z wymienionych firm znana jest między innymi z przeciwpancernych pocisków rakietowych Spike (używanych także przez polską armię), a drugą kojarzyć można z pociskami rakietowymi AGM-65 Maverick, BGM-109 Tomahawk czy przeciwpancernymi Javelinami.

Proca Dawida będzie jednym z kilku elementów tworzonego przez Izrael systemu obrony powietrznej. Nowa broń używana ma być przede wszystkim przeciwko pociskom rakietowym krótkiego zasięgu, pociskom wystrzeliwanym przez samoloty oraz większym pociskom manewrującym. Twórcy procy zapowiadają jednak, że za jej pomocą będzie można strącać także samoloty.

Uzupełnieniem Procy Dawida staną się Żelazna Kopuła oraz antyrakiety Strzała. Celem tej pierwszej jest niszczenie pocisków artyleryjskich oraz lecących na niewielkiej wysokości rakiet, którymi dysponować może Hezbollah i Hamas, organizacje uznawane przez część państw za terrorystyczne.

Żelazna Kopuła ma zasięg do 7. kilometrów i jest wewnętrznym elementem systemu obrony powietrznej Izraela. Proca Dawida razić ma wykryte cele na dystansach od 70 do 250 kilometrów i jest środkowym elementem systemu. Zewnętrzną częścią tarczy są rakiety Strzała mające służyć do niszczenia wrogich pocisków balistycznych jeszcze w przestrzeni kosmicznej.

Warto przy tym wspomnieć, że Żelazna Kopuła doczekać ma się towarzysza nazwanego Żelazny Promień. Ten system wykorzystuje silny laser do niszczenia nadlatujących pocisków rakietowych. Ma dzięki temu być znacznie tańszy od Żelaznej Kopuły, której antyrakiety kosztują po kilkadziesiąt tysięcy dolarów za sztukę.

Źródło: PAP/ WP.PL