Wojna w Strefie Gazy rozpoczyna się na dobre. Przyłączyli się do niej również izraelscy studenci, którzy założyli stronę internetową umożliwiającą pobranie programu pozwalającego na blokowanie działań Hamasu w Sieci. Niestety, co zaskakujące, okazał on się specyficznym trojanem, który umożliwia kontrolowanie komputera osoby mającej go na dysku.
Na stronie internetowej izraelskich studentów Help Israel Win możemy przeczytać: "Czy chcesz aby Izrael wygrywał wojnę? Hakerzy związani z Hamasem atakują izraelskie strony internetowe np. Rambam Hospital, BMW Israel, Subaru Israel, Jump Fashion. Dlatego izraelscy studenci chcą pomóc i wziąć udział w wojnie medialnej. I ty możesz coś zrobić, nie przez wkład finansowy, ale przez zainstalowanie małego programu na swoim komputerze, który pozwoli wygenerować odpowiednią moc przeciwko wrogom mającym na celu zniszczenie państwa Izrael".
Według autorów projektu, do udziału w walce przeciw Hamasowi w cyberprzestrzeni wystarczy zainstalować odpowiedni program blokujący pewne informacje i strony. Ma to ograniczyć szkodliwą działalność hakerów związanych z palestyńskimi terrorystami.
Jednak według śledztwa Mike'a La Pilla z Verisign iDefense tak naprawdę chodzi o trojana, który umożliwia kontrolowanie komputera osoby mającej go na dysku.
Do podobnych wniosków doszedł Bojan Zdrnja z SANS Institute, który twierdzi, że aplikacja PatriotInstaller.exe łączy komputer z serwerem IRC. Następnie program pobiera kolejny plik o nazwie TmpUpdateFile.exe. W ten sposób właściciel strony mając dostęp do innych komputerów może przeprowadzić zmasowany atak na dowolną stronę lub serwer całkowicie go blokując.
Według informacji Gazety Wyborczej, podejrzaną aplikacje pobrało 8200 osób. Sami autorzy projektu zapewniają, że w każdym momencie program można usunąć z komputera. Poza tym po zakończeniu wojny działalność strony i całego projektu zostanie zawieszona.
Źródło: Gazeta Wyborcza