Toksyczne ropuchy na Tajwanie. Przyrodnicy próbują je powstrzymać

Toksyczne ropuchy na Tajwanie. Przyrodnicy próbują je powstrzymać08.12.2021 17:51
Źródło zdjęć: © Getty Images | Education Images

Przyrodnicy na Tajwanie próbują powstrzymać inwazję nierodzimych i wysoce toksycznych ropuch trzcinowych, które mogą spowodować rozległe szkody w ekosystemie. Specjaliści schwytali dotąd ponad 200 osobników.

Ropucha trzcinowa (Rhinella marina), znana także jako aga, jest wysoce toksycznym gatunkiem płaza pochodzącym z obu Ameryk, od środkowej Amazonki w Peru po dolinę Rio Grande w Teksasie – czytamy na łamach serwisu Live Science. Zwierzęta te zostały sprowadzone na początku XX wieku do różnych miejsc na świecie, w tym m.in. na Karaiby oraz do Australii i wielu pacyficznych wysp.

Dorosłe osobniki ropuchy trzcinowej mają średnio od 9 do 15 centymetrów długości oraz żółtobrązową skórę pokrytą nieregularnymi brodawkami. W sytuacji zagrożenia płazy te wydzielają ze skóry mlecznobiałą toksynę znaną jako bufotoksyna, która sączy się z gruczołów za ich oczami i jest śmiertelna dla większości zwierząt. Samica tego gatunku może jednorazowo złożyć do 30 tys. jaj.

Specjaliści próbują powstrzymać inwazję

Naukowcy z Tajwanu dowiedzieli się o możliwej inwazji ropuchy trzcinowej za sprawą zdjęcia zamieszczonego w sieci przez farmera z małego miasteczka. Po obejrzeniu fotografii eksperci z Tajwańskiego Towarzystwa Ochrony Płazów natychmiast przybyli na miejsce.

W bezpośrednim sąsiedztwie farmy znaleziono 27 ropuch. Od tego czasu – według agencji AFP – schwytano ich ponad 200 na obszarze wokół miasteczka. – Szybka i masowa operacja poszukiwawcza ma kluczowe znaczenie, gdy po raz pierwszy zostaną odkryte ropuchy trzcinowe. Rozmnażają się szybko i tu na Tajwanie nie mają naturalnych wrogów – powiedział agencji AFP Lin Chun-fu, specjalista od płazów z tajwańskiego Instytutu Badań nad Gatunkami Endemicznymi.

Live Science zwraca uwagę, że ropuchy trzcinowe pochodzą tylko z 14 krajów, ale obecnie można je spotkać w ponad 40. Znajdują się na liście 100 najgorszych gatunków inwazyjnych na świecie. Naukowcy uważają, że ropuchy mogły pojawić się na Tajwanie kilka miesięcy temu. 

– Tajwańscy rolnicy na ogół ignorują ropuchy, a nawet patrzą na nie przychylnym okiem, gdy je znajdą, ponieważ zwierzęta te pomagają pozbyć się szkodników i są symbolem szczęścia – powiedział AFP Yang Yi-ju, ekspert od ropuch z National Dong Hwa University, który zorganizował poszukiwania. Naukowcy mają nadzieję, że uda im się powstrzymać inwazję; wszystko stanie się jednak jasne dopiero na wiosnę, czyli po okresie godowym ropuch trzcinowych.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.