Telefon zamiast broni - jak jedna rozmowa może zniszczyć życie

Telefon zamiast broni - jak jedna rozmowa może zniszczyć życie25.10.2011 13:30
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Istnieje wiele rodzajów kryminalistów. Wśród nich jest jeden dość szczególny typ - przestępcy posługujący się wyłącznie telefonem. Niektórzy z nich swoje działania planują dokładnie, z dużym wyprzedzeniem (najczęściej licząc wówczas na zysk ze swojego przedsięwzięcia), inni po prostu budzą się rano i myślą "jaki numer mogę dziś wywinąć, nie ruszając się nawet z domu?". Zarówno jednym, jak i drugim czasami się udaje. Postaramy się opisać 5 najciekawszych przypadków.

Istnieje wiele rodzajów kryminalistów. Wśród nich jest jeden, dość szczególny typ - przestępcy posługujący się wyłącznie telefonem. Niektórzy z nich swoje działania planują dokładnie, z dużym wyprzedzeniem (najczęściej licząc wówczas na zysk ze swojego przedsięwzięcia), inni po prostu budzą się rano i myślą "jaki numer mogę dziś wywinąć, nie ruszając się nawet z domu?". Zarówno jednym, jak i drugim czasami się udaje. Postaramy się opisać 5 najciekawszych przypadków.

5. Telefoniczni hakerzy

Na długo przed hakerami komputerowymi, istnieli ludzie, którzy hackowali telefony. Polegało to głównie na umiejętności wykonywania darmowych, długich, międzymiastowych czy nawet zagranicznych rozmów. Ciekawostką jest, że jednym ze sposobów pozwalających na takie działania, było... gwizdanie do słuchawki. Dzisiaj hackowanie linii telefonicznych zdarza się dużo rzadziej, a techniki są zdecydowanie bardziej wysublimowane. Jedna z nich pozwala na podszywanie się pod nie swój numer telefonu.

Tę metodę wykorzystał 15-letni Matthew "Lil Hacker" Weigman, który chciał zemścić się na niejakim Richardzie Gasperze. Powód? Mężczyzna odpowiedział "nie", kiedy nastolatek zadzwonił do niego o 3 w nocy i spytał, czy może odbyć stosunek z jego nieletnią córką - fanką hackerskich wyczynów Matthew...

Carlton Rich wykorzystał słynny "jeden telefon" na rozmowę ze swoją dziewczyną. Wydaje się to naturalne, ale nie zrobił tego z przywiązania do niej - krył się za tym konkretny plan. Dziewczyna w tym samym czasie zadzwoniła z innego telefonu do władz więzienia i skrzyżowała słuchawki tak, żeby to Rich mógł przeprowadzić rozmowę. Ten podał się za wysokiego oficjela z władz stanowych i rozkazał, aby więzień został zwolniony. W tym samym momencie na faks więzienia przyszła także oficjalna decyzja w tej sprawie z biura w Nowym Meksyku. Rozwiała ona wszelkie wątpliwości władz i szybko została wprowadzona w życie. Nikomu nie przyszło oczywiście do głowy, aby sprawdzić numer, z którego nadano faks, a w taki sposób łatwo przekonaliby się, że to również sprawka rezolutnej dziewczyny Richa.

Mężczyzna zaraz po wyjściu za więzienne mury udał się do mieszkania swojej wybawczyni. Następnie przez 3 dni cieszył się jej towarzystwem, nie wychodząc z jej łóżka, skąd... wyciągnęli go dopiero policjanci.

Sprawa naruszyła nieco renomę systemu więziennego w USA - tym bardziej, że Carlton nie okazał się geniuszem zła, a zwykłym półgłówkiem, który najprostszymi środkami w 1. min wyrwał się z rąk sprawiedliwości.

JG/SW/SW

*Wybierz telefon dla siebie: Motorola, Nokia, czy Sony Ericsson? *

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.