Technologiczne porażki NASA

Technologiczne porażki NASA06.09.2012 12:15
Źródło zdjęć: © Gizmodo.pl

Oczywiście wynalazki NASA ułatwiają nam życie każdego dnia. Ale to nie znaczy, że tej potężnej agencji nie zdarzają się także spektakularne wpadki.

Kaputnik
W październiku 195. roku ZSRR wystrzeliło swojego pierwszego satelitę na orbitę okołoziemską. Sukces „Sputnika” był solą w oku Amerykanów, którzy już dwa miesiące później usiłowali nawiązać równorzędną walkę ze swoim największym rywalem, wysyłając w kosmos własnego satelitę. Do dziś mówi się o nim ”Kaputnik”, od niemieckiego słowa ”kaput”, czyli ”martwy, popsuty, zniszczony”. ”Kaputnik” wzniósł się bowiem zaledwie na niewiele ponad metr nad powierzchnię ziemi, po czym eksplodowała rakieta, która miała wynieść go w kosmos. Tak naprawdę nie jest to błąd NASA, ale ludzi mających dopiero stworzyć NASA rok później, po wystrzeleniu już działającego satelity.

Seria misji Ranger
Celem tych misji miało być, na początku lat 60., robienie zdjęć powierzchni Księżyca, a przekształciły się one w cykl spektakularnych porażek. Ranger 1 nawet nie wystartował. Tak samo zresztą jak ”dwójka”. Ranger 3 minął Księżyc. Ranger 4 już w kosmosie okazał się być uszkodzony. Ranger 5 również minął Księżyc. Ranger 6 nawet na nim wylądował, ale okazało się, że podczas lotu uszkodził aparaturę fotograficzną. Cel osiągnęła dopiero siódma misja z tej serii.

Orbiting Carbon Observatory (OCO)
OCO miało być z kolei orbitującą stacją pozwalającą na obserwację tego, jak dwutlenek węgla przemieszcza się w atmosferze. Jeszcze przed startem określono to przełomem w badaniach nad globalnym ociepleniem. Niestety OCO nie udało się odseparować od wiozącej je rakiety, przez co całość runęła do oceanu 1. minut po starcie.

Teleskop Hubble'a
Sławetne osiągnięcie NASA, która pracowała nad nim 4. lata. Niestety o tym, że teleskop jest wadliwy przekonano się dopiero, gdy został umieszczony na orbicie – z powodu błędu systemu soczewek wysyłał on na Ziemię rozmazany obraz. Naprawiono to po kolejnych czterech latach.

Mars Climate Orbiter
Orbiter, który w 199. roku miał wylądować na Marsie, zamiast faktycznie osiąść na powierzchni Czerwonej Planety, roztrzaskał się o nią efektownie. Przyczyna była nieprawdopodobnie wręcz prozaiczna. Wykonawca systemu nawigacyjnego zaprogramował go według jednostek imperialnych, to znaczy jardów, stóp i cali, zamiast zgodnie ze standardem metrycznym używanym przez NASA. A ponad 300 milionów dolarów rozbiło się przez to w pył.

Genesis
Bardzo, bardzo drogi satelita, który dźwigał na sobie specjalną konstrukcję ze złota, diamentów i szafirów, by złapać wiatr słoneczny. Misja ta została zrealizowana, ale właściwy problem pojawił się później. Genesis okazało się być zbyt delikatne, by po prostu wylądować na Ziemi, dlatego też planem NASA było przechwycenie opadającego na spadochronie satelity przy pomocy śmigłowca. Niestety nie wypaliła nawet pierwsza część planu zakładająca, że satelita zwolni przy pomocy spadochronu, który zwyczajnie się nie otworzył i cała konstrukcja roztrzaskała się na pustyni w stanie Utah.

Space-Based Infrared System (SBIRS)
Program mający stworzyć sieć satelitów szpiegowskich od razu wychwytujących każde wystrzelenie rakiety na naszej planecie. Cały czas jest rozwijany, pierwsze satelity zostały wystrzelone, ale całkowity koszt przedsięwzięcia już w 200. roku przekroczył 10 miliardów dolarów. Żeby było zabawniej w pierwszych satelitach zaszwankowały obwody i już w siedem sekund po wystrzeleniu wyłączyły się, przechodząc w ”tryb bezpieczny”, przez co jeden z wysokich rangą oficjeli amerykańskich nazwał je ”bezużytecznymi bryłami lodu”.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.