Tak przepłacisz za nawigację! Nawet kilkanaście tysięcy złotych

Tak przepłacisz za nawigację! Nawet kilkanaście tysięcy złotych15.10.2014 12:53
Źródło zdjęć: © Lokalizacja.info

Ile trzeba zapłacić za nawigację fabrycznie zainstalowaną w samochodzie? Nawet ponad 17 000 zł. Za sprzęt, który potrafi mniej niż większość smartfonów z klasy premium. Ale i tak są chętni.

Na dodatki do samochodów można wydać fortunę. I nie trudno nawet przekroczyć wartość standardowej wersji auta. Dobrym przykładem są atrakcyjnie wyposażone pojazdy udostępnione dziennikarzom do testów. I nie chodzi wcale o piętnowanie rozpasania w wyposażeniu samochodów: fachowa prasa ma przynajmniej możliwość sprawdzić nawet najbardziej wyszukane dodatki. Ale o umiar w wycenianiu dodatkowego wyposażenia można jak najbardziej apelować.

Na liście najdroższych dodatków od lat wysokie miejsce zajmuje nawigacja instalowana fabrycznie. Nawigacja, która zwykle jest dostępna w chwili konfiguracji i zamawiania nowego samochodu. Jako akcesoryjne wyposażenie już po zakupie auta bez nawigacji: także, ale zwykle w dość ograniczonym zakresie. Dlaczego? Najczęściej wraz z nawigacją dostępne są inne wiązki elektryczne wraz z akcesoriami (antena GPS), a także nawet zmodyfikowane elementy wystroju wnętrza (konsola z większym ekranem, dodatkowe elementy sterujące). A to oznacza wysokie koszty montażu. I zwykle przekreśla sensowność dokładania nawigacji do już zakupionego samochodu.

Źródło zdjęć: © (fot. Lokalizacja.info)
Źródło zdjęć: © (fot. Lokalizacja.info)

Kto jest na liście rekordzistów?

Przede wszystkim marki uznawane za premium. Ze szczególnym uwzględnieniem producentów niemieckich. Audi, BMW, Mercedes, Porsche: oto marki w których wydasz bardzo dużo na wbudowaną nawigację. Zwykle: ponad 1. 000 zł. Ale i w firmach, które przynajmniej z nazwy powinny być bardziej przystępne cenowo wcale nie jest szczególnie tanio. W „ludowej marce”, czyli Volkswagenie za system nawigacji można wydać nawet 12 000 zł. Tyle kosztuje nieco już przestarzały zestaw nawigacyjny RNS 850. Ale za sprzęt, który już niebawem powinien trafić do muzeum techniki też trzeba sporo płacić. Przestarzałe już radio nawigacyjne RNS 510 (w Skodzie nazywa się Columbus pierwszej generacji) kosztuje ponad 6000 zł! Można je wciąż zamawiać do samochodów takich jak VW Beetle czy Skoda Superb.

Dlaczego sprzęt jest tak drogi?

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć. O ile bowiem producent samochodu może uzasadnić wysoką cenę zaawansowanego zestawu z dostępem do internetu o tyle racjonalnego wytłumaczenia brak w przypadku archaicznych już nawigacji, które nawet nie są w stanie działać z TMC w Polsce. Trudno bowiem zrozumieć jak przestarzałe technicznie urządzenie instalowane w wielu samochodach grupy VW może kosztować więcej niż niejedno bardzo zaawansowane radio multimedialne cenionej japońskiej marki. Można co najwyżej przypuszczać, że producentom samochodów żal wysokiej marży i pośredników pomiędzy producentem a klientem w salonie. Póki klienci zamawiają daną opcję, póty można korzystać tak długo jak to jest możliwe.

Listę rekordzistów naszego zestawienia otwiera Porsche. Za system PCM (Porsche Communication Management) trzeba zapłacić 1. 445 zł. Co w zamian? System z 7 calowym ekranem, podwójnym tunerem, odtwarzaczem DVD oraz nawigacją z mapami przechowywanymi na twardym dysku. To obecnie coraz popularniejszy nośnik na przechowywanie map nawigacyjnych: stosowany nie tylko w autach najwyższych klas ale także i kompaktowych (np. Citroen C4, Peugeot 308, Skoda Octavia).

Niewiele mniej wydamy w Audi, BMW i Mercedesie. A zazwyczaj nie jest to koniec wydatków. Coraz częściej bowiem prócz samego zaawansowanego zestawu można jeszcze dokupić dostęp do aplikacji internetowych oraz usług świadczonych w trybie on-line (np. dane o ruchu drogowym, prognoza pogody, serwisy muzyczne). Zwykle dostęp limitowany czasowo: w formie rocznego lub kilkuletniego abonamentu. Cóż, za nowoczesne rozwiązania w prestiżowych markach trzeba sporo zapłacić. A ile dokładnie? Oto kilka przykładów z naszego zestawienia

Polecamy na stronach Lokalizacja.info: Test TomTom GO 500

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.