Tajemnicza piramida na powierzchni planety karłowatej Ceres
Należąca do NASA sonda Dawn kontynuuje przeloty na orbicie planety karłowatej Ceres, coraz dokładniej fotografując jej powierzchnię. Poza powtarzającymi się na zdjęciach jasnymi punktami, których pochodzenia naukowcy wciąż nie potrafią jednoznacznie wyjaśnić, na powierzchni odkryto jeszcze jeden zagadkowy obiekt. Wysoką górę na środku niemal całkowicie płaskiego obszaru.
Przypominające piramidę wzniesienie wyraźnie odznacza się w swojej względnie płaskiej okolicy. Naukowcy szacują, że jego wysokość to ok. 5 kilometrów nad poziomem ziemi. Jest wyjątkiem nie tylko w tej części planety, ale również w obrębie całej jej powierzchni. Próżno szukać innych podobnych obiektów.
Naukowcy z entuzjazmem obserwują, jak wraz ze zniżaniem się orbity, na której krąży sonda Dawn, trafiają do nich coraz bardziej szczegółowe zdjęcia planety. Widać na niej coraz więcej charakterystycznych dla niej elementów i obiektów, takich jak właśnie intrygujące wzniesienie. Na fotografiach zobaczyć można również dużą liczbę kraterów, regularnie pokrywających całą powierzchnię planety, i wyraźnie widoczne ślady procesów geologicznych, które na niej zachodziły.
Na Ceres widać więc wyżłobienia po pływach wulkanicznych, osuwiska czy pozostałości struktur naturalnych podobnych do wspomnianej powyżej pojedynczej góry – która może być ostatnią, która jeszcze się uchowała na powierzchni planety karłowatej. Dokładne obserwacje jej powierzchni pozwolą naukowcom na poznanie szczegółów budowy wewnętrznej tego ciała niebieskiego – czyli czegoś, czego aktualnie nie da się zbadać wprost.
Nowe, dokładniejsze zdjęcia tej intrygującej planety karłowatej będą napływały do NASA do 30 czerwca. Później, wczesnym sierpniem, Dawn zejdzie na jeszcze niższą orbitę, skąd będzie mogła przesłać obrazy jeszcze bardziej szczegółowe.
Naukowcy szczególnie liczą na rozwiązanie zagadki świecących punktów na powierzchni planety, który pierwszy raz zauważono jeszcze zanim sonda znalazła się na jej orbicie. Najpopularniejsze teorie głoszą, że są to pola soli albo czapy lodowe, odbijające promienie słoneczne.
Ceres intryguje naukowców jako jedyna planeta karłowata, znajdująca się jeszcze w obrębie wewnętrznej części Układu Słonecznego, na tyle blisko słońca, że mogło ono stopić znajdujący się na niej lód. Jej badanie może pozwolić naukowcom na formułowanie nowych teorii i rewidowanie aktualnej wiedzy na temat początków naszego systemu planetarnego.
_ DG _