T-Mobile T Phone 5G Pro: Będzie się dobrze sprzedawał [TEST]

T-Mobile T Phone 5G Pro: Będzie się dobrze sprzedawał [TEST]27.10.2022 20:02

A nie powinien.

Dawno temu pewna niemiecka firma postanowiła spopularyzować motoryzację, projektując samochód, na który będzie stać każdego. Ten "samochód dla ludu" okazał się wielkim sukcesem, do dziś pozostając jedną z ikon motoryzacji. Ponad osiemdziesiąt lat później, pewna niemiecka firma uznała, że najlepszym sposobem na spopularyzowanie technologii 5G będzie wypuszczenie obsługującego ją smartfonu w cenie przystępnej dla wszystkich.

Cześć, Kostek Młynarczyk, zapraszam was do odcinka TL;DR, w którym będziemy przyglądać się T Phone'owi, czyli pomysłowi T-Mobile na udostępnienie 5G wszystkim i każdemu. Jak wyszło? Dobrze, źle, czy skończyło się brzydko?

W naszym nowym cyklu wideorecenzji nie opisujemy tylko, jakie dane urządzenie jest. Testujemy je w praktyce, a potem, niczym w starym westernie z Clintem Eastwoodem, bezlitośnie punktujemy, co okazało się dobre, złe i brzydkie.

Opowiem wam, jakie dobre cechy ma ten sprzęt, potem przejdę do minusów, żebyście wiedzieli, czego może wam w nim zabraknąć, a na koniec wyciągniemy to, co brzydkie - czyli rzeczy, których producent powinien się wstydzić albo które przeszkadzają tak bardzo, że tylko przez nie możesz zrezygnować z zakupu.

Konstanty Młynarczyk, TL:DR

THE GOOD: Cechy dobre

No więc, ma 5G! Chociaż w tej chwili w moim odczuciu sieć 5G nie oferuje przekonująco lepszego doświadczenia użytkownika, to kto wie, może jeszcze rok albo kilka lat i się rozhula? Tak czy inaczej, dobrze mieć, więc plus.

Konstrukcja smartfonu T-Mobile, odczucie, jakie zostawia po wzięciu do ręki są o klasę lepsze, niż by się można spodziewać patrząc na jego cenę. Jest solidny i sztywny, sprawia wrażenie konkretnego, a jego plecki doskonale udają aluminium. Kolor, choć stonowany, wygląda ciekawiej, niż banalna czerń, a do tego fajnie przełamano go magentową wstawką w postaci przycisku włączania. Dobrze.

Nie ma zastrzeżeń do wydajności. T Phone 5G Pro nie jest rakietą, ale też nie zacina się i nie muli. Oczywiście, Dimensity 700 nie należy do chipów, które zapewniałyby użytkownikowi spokój na przyszłość, ale na tej półce cenowej to standard.

Duży, mierzący 6,8 cala po przekątnej ekran będzie zaletą zarówno dla młodszych (żeby filmiki na TikToku były większe!) jak i starszych użytkowników (żeby wszystko było większe…), a wyposażenie w złącze audio jack 3,5 mm, chip NFC oraz gniazdo kart pamięci pozwala cieszyć się muzyką, płatnościami mobilnymi i swobodnym fotografowaniem czy wgrywaniem piosenek.

Czas pracy na baterii też można zaliczyć na plus. Zestaw ogniw o pojemności 5000 mAh zapewnia dość energii, żeby przy rozsądnym użytkowaniu nie trzeba było telefonu ładować codziennie. A jeśli już o ładowaniu mowa, to pora na kolejną cechę dobrą, jaką jest… ładowanie bezprzewodowe. Serio!

Jakoś zupełnie nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, w której klient kupujący bardzo budżetowy smartfon dokupuje do niego raczej drogie akcesorium, jakim jest ładowarka indukcyjna, ale może tak właśnie będzie? Generalnie, jakby nie patrzeć, plus!

Wreszcie na koniec zaleta, która też dotyczy prądu, a która może was zaskoczyć: w pudełku nie ma ładowarki. Ej, moment, to zaleta?! Zdecydowanie tak. T Phone nie potrzebuje żadnej specjalnej technologii do ładowania, więc naprawdę można wykorzystać dowolną ładowarkę USB-C, jedną z tych, które już leżą w domu. Nie leżą? No to można taką kupić naprawdę za grosze. Save the planet!

THE BAD: Cechy złe

Od czego by tu zacząć… Chyba od ekranu. Jeszcze niedawno nie byłoby to nic szczególnego, ale dziś taka wielkie "broda" pod ekranem zdecydowanie razi swoim wyglądem. Przeszkadzać nie przeszkadza, ale… no, razi.

Nie razi natomiast sam ekran. Nie razi, bo jest ciemnawy, wyprany z kolorów i ma niską rozdzielczość, co szczególnie daje się we znaki przy tak dużej powierzchni wyświetlacza. Aż żal patrzeć.

Poważnym minusem jest jakość - bardzo niska, dodajmy - zdjęć, jakie robią wbudowane w T Phone'a aparaty. Nawet w dobrym oświetleniu jest ledwie tak sobie, a kiedy światło robi się gorsze… Cóż, jest po prostu źle.

Wreszcie, drobne narzekania: czytnik odcisków palców jest umieszczony równo z obudową, więc aktywuje się od każdego muśnięcia, głośnik telefonu jest monofoniczny, a ładowanie baterii trwa i trwa i trwa…

THE UGLY: Cechy brzydkie

Wszystko, co złego można powiedzieć o tym smartfonie bierze się z jednej rzeczy: chęci zbicia kosztów. Żeby smartfon mógł byś naprawdę na każdą kieszeń, trzeba było oszczędzać i iść na kompromisy. I te oszczędności i kompromisy widać, zdecydowanie widać. W tym kontekście zaskakuje cena T Phone'a 5G Pro, która wynosi aż 1399 zł. Za tyle można kupić zdecydowanie lepsze konstrukcje.

Wytłumaczenie tego paradoksu jest takie, że cena musiała być wysoka, żeby… można ją było obniżyć, do promocyjnej sprzedaży telefonu wraz z abonamentem. W tym przypadku T Phone Pro kosztuje 1070 zł i to jest dobra cena. Ale cała ta manipulacja…? Brzydko.

PODSUMOWANIE

Miał być smartfon z 5G na każdą kieszeń i jest smartfon z 5G na każdą kieszeń. Adekwatnie wyposażony, stosownie wydajny, z całkiem długo działającą baterią, solidną konstrukcją i dużym ekranem. Czy będzie hitem? Powiedzmy, że na pewno będzie się dobrze sprzedawał. Czy go polecam? Nie, nie polecam.

Konstanty Młynarczyk, redaktor WP Tochnologie

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.