Szybkie ładowanie samochodów elektrycznych – na czym polega, jak działa?

Szybkie ładowanie samochodów elektrycznych – na czym polega, jak działa?27.12.2022 14:45
Szybkie ładowanie samochodu elektrycznego – ile kosztuje?
Źródło zdjęć: © materiały partnera
Artykuł sponsorowany VOLVO

Tych zmian już nikt nie zatrzyma – w najbliższych latach wajcha zostanie niemal całkowicie przestawiona na elektromobilność, a na czasie, jak nigdy, będą pytania o możliwości szybkiego ładowania akumulatorów trakcyjnych. Oto, jak sytuacja wygląda na dzień dzisiejszy

Nie da się ukryć, że jak na razie dość poważną przeszkodą na drodze do rozwoju elektromobilności są właśnie kwestie związane z (szybkim) ładowaniem baterii trakcyjnych. No bo przez lata przyzwyczailiśmy się wygody: tankowanie auta spalinowego trwa zazwyczaj nie więcej niż kilka minut, a sieć stacji paliw stała się na tyle gęsta, że przed wyjazdem w zasadzie nikt już nie zaprząta sobie głowy tym, gdzie akurat będzie kupował paliwo. Zapala się rezerwa, wystarczy zjechać na najbliższą stację i po kłopocie. Wszystko odbywa się szybko i łatwo, a do chwili podwyżek cen benzyny i oleju napędowego – także dość przyjemnie. Jednak w przypadku aut elektrycznych bywa z tym na razie trudniej, bo o ile zasięgi najnowszych modeli, liczone według normy WLTP, osiągają już naprawdę obiecujące wartości (np. w Volvo EX90 jest to 580-585 km!), o tyle gęstość i jakość sieci szybkich ładowarek – choć i tak dużo bardziej rozbudowana niż jeszcze 2-3 lata temu – okazuje się w naszym kraju co najwyżej przeciętna. No i dlatego podróż "elektrykiem" może wymagać dość dokładnego planowania.

Ale po kolei. Z grubsza rzecz biorąc, jeśli chodzi o ładowanie akumulatorów trakcyjnych, to do wyboru mamy trzy opcje: domowe gniazdko, tzw. wallbox oraz "słupki" publiczne. Te ostatnie dostępne są już w większości za opłatą, ale oferują najwyższą moc (zazwyczaj 50-150 kW; są też już i mocniejsze), a więc i najkrótszy czas ładowania. Którą opcję wybrać?

Jeśli czynnikiem decydującym jest właśnie czas, to najgorzej wypada sieć domowa. Typowe gniazdko 230V (10-16 A) da nam – w teorii – maksymalną moc na poziomie niemal 3,7 kW, choć w praktyce przeciętne ładowarki i instalacje domowe gwarantują nam raczej parametry rzędu 2-2,3 kW. Mało, gdyż nawet w przypadku akumulatorów o pojemności 40-50 kWh ładowanie od ok. 10 proc. do pełna będzie trwało co najmniej kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt godzin. Inna sprawa, że przestarzała lub niesprawna instalacja elektryczna może takiego poboru prądu zwyczajnie nie wytrzymać. Wyjściem może być tzw. łącze siłowe 400V (trójfazowe), które – jeśli mamy odpowiednią ładowarkę – pozwoli osiągnąć nawet ponad 10 kW, a to już parametry na poziomie przeciętnego wallboxa.

Volvo XC40 Recharge po podłączeniu do szybkiej ładowarki DC, Źródło zdjęć: © materiały partnera
Volvo XC40 Recharge po podłączeniu do szybkiej ładowarki DC
Źródło zdjęć: © materiały partnera

Ładowanie samochodu elektrycznego za pomocą wallboxa

No właśnie, wallbox. To rozwiązanie dużo wygodniejsze, bo dzięki niemu (dosłownie – to naścienna ładowarka do zamontowania np. garażu) da się uzyskać moc ładowania na poziomie od niecałych 5 do nawet 22 kW. A to już brzmi całkiem nieźle. Trudności? Nie zawsze domowe przyłącze ma wystarczające parametry, czasem montaż wallboxa jest po prostu niemożliwy. Dobra wiadomość – będzie dużo szybciej niż w przypadku zwykłego gniazdka. Na przykład za pomocą dedykowanego wallboxa Garo GLB (11 kW) baterie w Volvo XC40 Recharge da się naładować od 0 do 100 proc. w czasie nieprzekraczającym 7-8 godzin. Czyli wieczorem podłączamy kabel, rano mamy 100 proc. naładowania akumulatorów. Ale uwaga: decydując się na montaż urządzenia typu wallbox musimy też poprawnie wybrać jego parametry (230 czy 400V, jedna, dwie czy trzy fazy etc). Wallbox to dobry pomysł zwłaszcza dla tych, którzy mają w domu instalację fotowoltaiczną, bo wtedy – poza kosztami związanymi z instalacją – jeździmy w zasadzie za darmo.

Ale zdecydowanie najlepsze rozwiązanie, szczególnie wtedy, gdy jedziemy w trasę i zależy nam na czasie, to publiczna stacja szybkiego ładowania (ogromna większość z nich wykorzystuje prąd stały – DC). Te dostępne w Polsce są własnością różnych operatorów, zostały objęte różnymi stawkami i oferują różne parametry – zazwyczaj jest to od 22 do 150 kW, ale pojawiają się też już też mocniejsze. To już więc urządzenia na tyle wydajne, że w ich przypadku czas ładowania od 10 do 80 proc. stanu akumulatora może wynosić nawet mniej niż 60 minut. Ale tylko pod warunkiem, że skorzystamy z mocniejszego "słupka" – te poniżej 50 kW zbyt szybkie jednak nie są. I tak, na przykład we wspomnianym Volvo XC40 Recharge po podłączeniu do szybkiej ładowarki DC 150 kW czas ładowania od do 10 do 80 proc. to nawet mniej niż pół godziny. Wystarczy akurat do tego, by w trasie coś zjeść, chwilę odpocząć i ruszać dalej.

Na koniec ważna uwaga: czas ładowania akumulatorów zależy od wielu czynników. Czyli np. od temperatury zewnętrznej, wyjściowego stanu baterii oraz parametrów naszego samochodu. Nie wszystkie "elektryki" potrafią przyjąć wysoką moc ładowania, nie każdy ma do tego odpowiednią ładowarkę.

Artykuł sponsorowany VOLVO
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.