Szpiegowski sposób na zdalne czytanie SMS-ów

Szpiegowski sposób na zdalne czytanie SMS-ów07.11.2011 11:35
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Naukowcy z USA opracowali program, który przy użyciu cyfrowej lustrzanki odczytuje tekst wprowadzony poprzez ekran dotykowy smartfonu na odległość do 60 metrów.

Zespół naukowców z University of North Karolina, pod kierownictwem prof. Jan-Michaela Frahma i Fabiana Monrose, opracował program iSpy, który odczytuje tekst wprowadzany na ekranie dotykowym telefonu komórkowego z odległości sięgającej nawet 6. metrów. iSpy wystarczy nawet odbicie np. w okularach przeciwsłonecznych, choć wtedy zasięg rozpoznawania jest mniejszy.

iSpy jako urządzenie do odczytu wykorzystuje cyfrową lustrzankę SLR z funkcją nagrywania filmów jakości HD oraz udogodnienie wprowadzone przez producentów smartfonów - duże litery. Aby ułatwić pisanie na relatywnie małym ekranie, litery na wyświetlaczu dotykowym pokazują się najpierw jako duże, a potem zmniejszają do właściwego formatu. Ponieważ część z nich przy szybkim ukazywaniu się z racji podobnego kształtu może być trudna do rozpoznania np. E i R, program oblicza prawdopodobieństwo pokazania się danej litery. Oprogramowanie następnie porównuje je z posiadanym słownikiem i kontekstem wiadomości, a następnie wyświetla jej przypuszczalną treść.

Źródło zdjęć: © (fot. wp.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. wp.pl)

Jak powiedział prof. Frahm - prezentując iSpy na konferencji bezpieczeństwa Conference on Computer and Communications Security w Chicago na początku listopada - program odczytuje bez problemów wprowadzone litery w 9. proc. czasu testowego. W przypadku odbić zasięg iSpy jest mniejszy i wynosi do 12 metrów – są one bowiem niestabilne i obraz drga, co utrudnia rozpoznawanie.

W teście zespół "szpiegował" jednego z naukowców jadących autobusem i piszącego SMS-y na swoim smartfonie z ekranem dotykowym. Według prof. Frahma, przy ułatwieniach, jakie zastosowali twórcy smartfonów z ekranami dotykowymi, możliwe byłoby nawet odczytanie PIN-ów i innych tego typu haseł.

Zespół sugerował, aby dla bezpieczeństwa transmisji wyłączyć powiększanie liter na ekranach dotykowych smartfonów. Jak powiedział "New Scientist" ekspert bezpieczeństwa prof. Avi Rubin z Johns Hopkins University w Baltimore, póki nie zostanie to zrobione, ze względu na pomysłowość hackerów, przy wprowadzaniu wrażliwych danych na ekran smartfonu, najlepiej zasłonić go dłonią i sprawdzić czy ekran nie odbija się w okularach.

-/SW/SW

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.