Szpiegowska afera z popularnym programem w tle

Szpiegowska afera z popularnym programem w tle11.10.2017 10:35
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

Amerykańskie służby nie pozwalają korzystać pracownikom z antywirusa Kaspersky. Oprogramowanie służące do ochrony zostało wykorzystane przez rosyjskich hakerów do kradzieży poufnych danych. A o ich działaniu poinformowali… izraelscy hakerzy.

Jak donosi “New York Times”, izraelscy hakerzy, włamując się do sieci Kaspersky śledzili… rosyjskich hakerów. Dzięki temu udało się wykryć ich działania. Ci wykorzystali antywirusa Kaspersky niczym wyszukiwarki Google do znajdowania niejawnych dokumentów na komputerach nieświadomych użytkowników. Skutecznie, bo jeden z pracowników amerykańskiej agencji wywiadowczej NSA przeniósł poufne dane z służbowego komputera na swój prywatny, na którym zainstalowany był program antywirusowy firmy Kaspersky. W ten sposób w 2015 roku w ręce rosyjskich służb wpadły tajne informacje z NSA.

A mowa tu o bardzo ciekawych informacjach. Wykradzione dokumenty zdradzały, w jaki sposób Amerykanie włamują się do sieci komputerów innych państw.

Błąd popełnił pracownik NSA, ale fakt, że antywirus Kaspersky pozwolił wykraść dane rosyjskim hakerom, stawia firmę w złym świetle. Rzecz jasna w komunikacie autorzy oprogramowania stwierdzają, że są ofiarą walk służb, a Kaspersky z rosyjskimi hakerami w żaden sposób nie współpracuje. Co najwyżej zostali wykorzystani w nieczystej grze.

Już wcześniej amerykańskie służby podjęły decyzję, by zrezygnować z oprogramowania Kaspersky. Co więcej, w niektórych amerykańskich sklepach antywirus wycofywany jest ze sprzedaży.

Firma może się bronić, ale na amerykańskim rynku na pewno nie pomaga jej fakt, że jej założyciel, Jewgienij Kaspierski, jest absolwentem Wydziału Matematyki Wyższej Szkoły KGB. Czy to potwierdza współpracę z rosyjskimi służbami? Ani trochę, ale za to pomaga w tworzeniu teorii spiskowych.

Zobacz także: Hakerzy znów atakują

Paradoksalnie, wolność na początku XXI wieku sprowadza się do tego, że możemy próbować wybrać, kto nas inwigiluje - pisał Łukasz Michalik, komentując historię założyciela firmy Kaspersky. Ale patrząc na walkę rosyjskich służb z amerykańskimi, przeciętny Kowalski może odetchnąć z ulgą: bo i po co mieliby się nami przejmować, skoro lepiej szperać w komputerach agentów?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.