Systemy bezpieczeństwa w SUV-ach

Systemy bezpieczeństwa w SUV-ach23.07.2018 13:02
Systemy bezpieczeństwa w SUV-ach
Źródło zdjęć: © materiały partnera
Artykuł sponsorowany

Kiedy ponad 20 lat temu samochody typu SUV zaczęły zyskiwać popularność, obawiano się, że nie będą tak bezpieczne jak zwyczajne auta osobowe. Większe, wyższe i cięższe sprawiały wrażenie, jakby mogły skasować wszystko, co im stanie na drodze, a w zakrętach przewrócić się albo dachować. Obawy były, oczywiście, nieuzasadnione – SUV-y nie są samochodami terenowymi, zbudowanymi na ramie. To zwyczajne konstrukcje samonośne, a zastosowane w nich systemy bezpieczeństwa biernego i czynnego nie różnią niczym od tych z innych samochodów. Dzisiejsze SUV-y są czasami wręcz bardziej bezpieczne od niektórych samochodów z tradycyjnymi nadwoziami.

Można tu jako przykład przywołać model Volvo XC60 – to bardzo popularny samochód, najlepiej sprzedający się SUV w segmencie premium. Także jego większy kuzyn, model XC90, ma wzorcowe wręcz wyposażenie, jeśli chodzi o układy zapewniające bezpieczeństwo. Dlaczego akurat Volvo – bo pierwsze skojarzenie z tą szwedzką marką to słowo „bezpieczeństwo”. Chyba wszyscy wiedzą, że to właśnie w Volvo po raz pierwszy zastosowano seryjnie trzypunktowe pasy bezpieczeństwa. Według ostrożnych szacunków, pasy uratowały życie już ponad miliona osób. Ale Szwedom zawdzięczamy też inne przełomowe rozwiązania, o których wiedza nie jest już tak powszechna. Wystarczy wymienić konstrukcję uodporniającą na zderzenia boczne SIPS (Side Impact Protection System) czy chroniące przed urazami kręgosłupa szyjnego zagłówki typu „anti-whiplash”. Wszystkie te rozwiązania stosowane są także w produkowanych obecnie samochodach, ale inżynierowie poszli już dużo dalej.

W samochodach Volvo zintegrowane systemy bezpieczeństwa noszą nazwę IntelliSafe. Ich działanie można scharakteryzować w następujący sposób:

1. Etap: obserwowanie i analizowanie otoczenia

Volvo S90/V90 i XC90 (a także XC60 w wybranych wariantach) we wszystkich wersjach wyposażenia mają na pokładzie zestaw radarów i czujników, które cały czas obserwują otoczenie i analizują bieżącą sytuację na drodze. W ten sposób komputer pokładowy „wie”, że przed nami jadą np. trzy inne samochody, a za nami kolejne dwa. „Wie” też o pieszych poruszających się wzdłuż drogi. Cały czas obserwowane jest też otoczenie po bokach samochodu, co jest szczególnie przydatne na drogach wielopasmowych – wówczas asystent martwego pola informuje o pojazdach znajdujących się obok nas, a także przestrzega przed chęcią zmiany pasa ruchu w takiej sytuacji. Dzięki temu, komputer pokładowy nie ma żadnego problemu z wyliczeniem odległości, a tym samym czasu potrzebnego na ewentualne zatrzymanie przed poprzedzającym samochodem.

2. Etap: ostrzeganie o niebezpiecznej sytuacji

Gdy komputer „uzna”, że sytuacja jest niebezpieczna i wymaga interwencji kierowcy, wyświetlane są komunikaty i/lub generowane są dźwięki ostrzegające. I tak: podczas jazdy drogą wielopasmową w odpowiednim lusterku bocznym pojawia się pomarańczowy symbol, jeśli jakieś auto jest w obszarze martwego pola lub w jego pobliżu. To informacja dla kierowcy, że akurat teraz nie warto zmieniać pasa ruchu. Jeśli ten mimo wszystko włączy kierunkowskaz i podejmie próbę skrętu, komputer zacznie migać wspomnianym symbolem, a z głośników wydobędzie się kolejne ostrzeżenie.

Znacznie więcej działań wymaga kontrolowanie odległości względem poprzedzającego samochodu. Jeśli dystans ten jest zbyt mały, na ekranie przed kierowcą i/lub na HUD (Head-Up Display) wyświetla się ostrzeżenie o niewystarczającej odległości względem innego pojazdu. Jeśli mimo to kierowca wciąż będzie zmniejszał odległość, a różnica prędkości będzie istotna, wygenerowane zostanie donośne ostrzeżenie, którego nie da się przeoczyć i które ostatecznie wzywa do działania. Wygląda to następująco: Czujniki umieszczone w tylnej części nadwozia ostrzegają również w sytuacji, gdy tyłem wyjeżdżamy z miejsca parkingowego. Ograniczona widoczność, czy wręcz niemożność obserwowania ruchu na drodze, na którą wyjeżdżamy nie jest niestety rzadka. Samochody Volvo wyposażone są w system ostrzegający o ruchu poprzecznym, który ostrzega o zbliżających się autach podczas cofania. Działa to na dużą odległość i znacząco ułatwia, czy wręcz umożliwia bezpieczny wyjazd z miejsca parkingowego. Efekt działania wygląda następująco:

Systemy pokładowe dbają również o to byśmy pozostali na zajmowanym pasie podczas jazdy drogami szybkiego ruchu. Gdy tylko linie namalowane na jezdni są widoczne, komputer pokładowy ostrzega o niezamierzonym, bez kierunkowskazu, najechaniu na nie, czy wręcz niebezpiecznym zbliżaniu się do linii rozdzielającej pasy ruchu. W takiej sytuacji kierowca może usłyszeć stosowne ostrzeżenie i/lub poczuć wibracje na kierownicy.

3. Etap: autonomiczna interwencja w układ hamulcowy i kierowniczy

Opisane w poprzednim punkcie sytuacje to dopiero wstęp do kolejnego etapu, w którym komputer pokładowy podejmie konkretne działania – ingerując w układ hamulcowy i/lub kierowniczy – mające na celu uniknięcie kolizji. Jest to najważniejszy element omawianych systemów bezpieczeństwa, bo to właśnie on w awaryjnej sytuacji, gdy kierowca nie zareagował lub zrobił to zbyt późno, może uniknąć kolizji i/lub groźnego wypadku. Rozkładając to na konkretne przypadki:

Niebezpiecznie mała odległość względem poprzedzającego pojazdu i duże ryzyko kolizji: system najpierw ostrzega delikatnie, później znacznie bardziej donośnie, a na końcu samodzielnie uruchamia hamulce. Analogicznie systemy te działają w odniesieniu do pieszych. Volvo jest też jedynym producentem, który testuje swoje samochody na wypadek zderzenia z dużym zwierzęciem, np. łosiem.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że Volvo XC90 było pierwszym samochodem, które otrzymało komplet punktów w teście autonomicznego hamowania awaryjnego względem innego samochodu, zaś Volvo S90/V90 było pierwszym autem, które zdobyło pełny zestaw punktów w kategorii autonomicznego hamowania awaryjnego względem pieszego.

Autonomiczne zatrzymanie można również zaobserwować podczas wyjazdu z miejsca parkingowego. Jeśli kierowca zignoruje ostrzeżenia o nadjeżdżającym pojeździe i ryzyko kolizji będzie wysoce prawdopodobne, komputer Volvo S90/V90/XC90 jest w stanie samodzielnie zatrzymać cofający pojazd.

Interwencji w układ kierowniczy można spodziewać się także wtedy, gdy w sposób niezamierzony (bez kierunkowskazu) będziemy zbliżać się do linii rozdzielającej pasy jezdni i zaczniemy na nią najeżdżać. Wówczas samochód spróbuje delikatnym, aczkolwiek zdecydowanym ruchem kierownicy skorygować nasz tor jazdy. Oczywiście nie jest to siła, której pokonać się nie da – kierowca jeśli jest pewien tego co robi, może kontynuować np. manewr ominięcia przeszkody – samochód mu tego nie uniemożliwi, koniecznym będzie tylko przyłożenie nieco większej siły. Zadaniem systemu jest wyeliminowanie rzeczywiście niezamierzonych zjazdów z pasa ruchu i w tym zakresie system spełnia swoje zadanie należycie.

4. etap: gdy nie udało się uniknąć wypadku

Wszystkich scenariuszy nie da się przewidzieć i Volvo doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Dlatego też dołożono wszelkich starań, by samochody oferowały możliwie najwyższy poziom bezpieczeństwa pasywnego w sytuacji gdy już doszło do kolizji. Służą temu oczywiście specjalna konstrukcja (klatka bezpieczeństwa, strefy kontrolowanego zgniotu), aktywne pasy bezpieczeństwa oraz poduszki powietrzne. Nie jest to jednak nic, o czym byśmy wcześniej nie słyszeli. Volvo stawia jednak poprzeczkę znacznie wyżej. Szwedzi przygotowali trzy dodatkowe testy zderzeniowe, które dotyczą wypadnięcia z drogi. Są to: uderzenie w rów o głębokości 80 cm, wypadnięcie z drogi przy prędkości 80 km/h i upadek na równy teren znajdujący się 80 cm niżej względem jezdni oraz ta sama sytuacja ale na mocno nierówny teren (np. pole uprawne).

Wnioski z przeprowadzonych testów posłużyły do zaimplementowania kolejnej innowacji w samochodach korzystających z platformy SPA: po pierwsze napinacze pasów reagują niebywale szybko: potrafią przyciągnąć 100 mm pasa w 0,1 sekundy! Po drugie siedzenia wyposażone są w mechaniczne elementy, które zgniatają się podczas wypadku znacząco redukując siły pionowe działające na kręgosłup pasażerów. Po trzecie: podczas wypadku cofnięty zostaje pedał hamulca, by zmniejszyć lub wręcz wyeliminować obrażenia nóg kierowcy.

Natomiast dzięki nowemu systemowi zawierającemu nawigację Google (w tegorocznych modelach wyposażonych w system Android Automotive) możliwe jest – i to w czasie rzeczywistym – przekazywanie informacji o utrudnieniach, takich jak roboty drogowe lub inne zdarzenia na drodze. We współpracy z nawigacją samochód nie tylko ostrzeże kierowcę, ale w skrajnych sytuacjach sam dostosuje prędkość do warunków na drodze. Dotyczy to także nagłego pogorszenia warunków atmosferycznych. Przeczytaj więcej na temat systemów bezpieczeństwa stosowanych przez Volvo.

Warto jednak podkreślić, że żaden z opisanych systemów nie jest przeznaczony do całkowitego zastąpienia kierowcy. Można im zaufać, można, a nawet należy, korzystać z nich w odpowiedzialny sposób – nadal jednak pod warunkiem pamiętania, że za bezpieczne dotarcie do celu odpowiada jedynie kierowca.

Artykuł sponsorowany
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.