Światowe elektrownie jądrowe w niebezpieczeństwie

Światowe elektrownie jądrowe w niebezpieczeństwie11.10.2015 11:01
Źródło zdjęć: © IAEA Imagebank / CC

Jak wynika z badań, opublikowanych przez brytyjski think tank Chatham House, systemy bezpieczeństwa informatycznego w elektrowniach jądrowych na całym świecie pozostawiają wiele do życzenia. Placówki te mogą łatwo stać się celem ataków, których potencjalne konsekwencje byłyby tragiczne.

Jak wynika z badań, przeprowadzonych przez brytyjski think tank Chatham House, systemy bezpieczeństwa informatycznego w elektrowniach jądrowych na całym świecie pozostawiają wiele do życzenia. Placówki te mogą łatwo stać się celem ataków, których potencjalne konsekwencje byłyby tragiczne.

Według Caroline Baylon, Davida Livingstone’a i Rogera Brunta, autorów badania, niebezpieczeństwa i zagrożenia leżą u samych podstaw działania światowych elektrowni jądrowych. Z tego powodu, jak zaznaczają, pojawia się obawa, że zakłócenia w ich działaniu spowodować można metodami znacznie prostszymi niż wirus Stuxnet, którego ofiarą w zeszłym roku padł irański program atomowy. W przypadku cywilnych elektrowni jądrowych wystarczyć może znacznie mniej. 



Autorzy badania podają kilka przyczyn takiego stanu rzeczy. Przede wszystkim wewnętrzne sieci wielu elektrowni jądrowych nie są w dostatecznym stopniu oddzielone od internetu. Część z nich pozwalała na dostęp w postaci sieci wirtualnej, o którym ich operatorzy nie wiedzieli. Inne, teoretycznie chronione, mają zabezpieczenia tak słabe, że możliwe do złamania po podłączeniu do jednego z komputerów odpowiednio spreparowanego pendrive’a.



Chatham House jako poważny problem podaje również konflikty i niezrozumienie pomiędzy obsługą elektrowni a personelem IT. Ci pierwsi często w ogóle nie zdają sobie sprawy z potencjalnych zagrożeń i nie są chętni do współpracowania z informatykami. 



Z tego powodu operatorzy często rezygnują z działań, które mogłyby wykryć potencjalny atak czy wyeliminować zagrożenie we wczesnej fazie. Ich niechęć do procedur bezpieczeństwa sprawia, że napastnik mógłby być już głęboko w systemie zanim jego obecność zostałaby wykryta.



Przede wszystkim jednak, podkreślają autorzy badania, problemem jest niechęć o mówieniu na temat zagrożeń w środowisku. Operatorzy elektrowni atomowej i kraje, do których należą, nie dzielą się ze sobą informacjami na temat włamań. Z tego powodu, zauważa Chatham House, ich operatorzy odnoszą wrażenie, że niebezpieczeństwo nie istnieje. Nie mają również wiedzy, która mogłaby im pomóc w przygotowaniu się do ataku. 



Zmienienie tego stanu rzeczy jest o tyle ważne, że atak na systemy informatyczne elektrowni jądrowej mógłby mieć bardzo poważne konsekwencje - od spowodowania przerw w dostawie energii elektrycznej aż po uwolnienie do atmosfery dużej ilości zjonizowanej radiacji. 


_ DG _

Zobacz także: Opuszczona radziecka elektrownia atomowa

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.