Sturmgewehr 44. Nazistowska broń, która wyznaczyła nowy kierunek. Czy gdyby powstała wcześniej, zmieniłaby przebieg wojny?

Sturmgewehr 44. Nazistowska broń, która wyznaczyła nowy kierunek. Czy gdyby powstała wcześniej, zmieniłaby przebieg wojny?03.08.2017 14:51
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY SA-3.0 | Bundesarchiv

Była to przełomowa i skuteczna broń. Mowa o karabinie szturomowym Sturmgewehr 44. Choć miał wielkie możliwości, nie przeważył na losach II wojny światowej.

Przy okazji 73. rocznicy Powstania Warszawskiego spółka energetyczna PGE pokazała kontrowersyjną reklamę z powstańcem i sloganem "Poświęcenie to wielka energia". Po fali krytyki hasło zostało zmienione na "Wspieramy pamięć o bohaterach". Chociaż pierwotny slogan rzeczywiście jest kontrowersyjny, to my zwróciliśmy uwagę na inny element plakatu. Powstaniec, który na nim widnieje, trzyma w rękach niemiecki karabin Stg 44. Była to przełomowa i skuteczna broń jak na tamte czasy, ale w czasie Powstania Warszawskiego po stronie powstańców udokumentowano tylko 3 takie karabiny, z czego tylko jeden został kiedykolwiek sfotografowany.

Chociaż zarówno Rosja, jak i Niemcy już wcześniej pracowały nad tego typu bronią, to dopiero Sturmgewehr 44 okazał się pierwszym udanym projektem karabinu szturmowego.
Wcześniej żołnierze piechoty byli wyposażeni w różne typy karabinów. Szeregowi żołnierze mieli powtarzalne Mausery na naboje kalibru 7,92 x 57 mm, o dużej mocy, ale niskiej szybkostrzelności i małej pojemności magazynka (5 nabojów). Dodatkowo okazało się, że ich duży zasięg (ponad 1000 m) nie daje większej przewagi, ponieważ do walk na takim dystansie dochodziło bardzo rzadko. A podczas walk w lesie lub w mieście duży zasięg tracił zupełnie znaczenie.

Dowódcy drużyn uzbrojeni byli natomiast w pistolety maszynowe na naboje kalibru 9 mm. Strzelające krótkimi seriami pistolety były szybkostrzelne, miały większy niż Mausery magazynek (niemiecki MP-40 mieścił 32 naboje), ale miały małą moc i mały zasięg. Skuteczne były tylko na niewielkich odległościach, a wykorzystywano je głównie do prowadzenia ognia osłonowego.

Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

Idealnym rozwiązaniem tych problemów miało być stworzenie naboju pośredniego i automatycznego karabinu, który będzie z niego korzystał. Tak po latach prac i wielokrotnych zmianach nazwy broni (niektóre nie utrzymały się nawet dwóch tygodni) powstał Sturmgewehr 44. Nabój pośredni do Stg. 44 został utworzony przez skrócenie łuski naboju do Mausera z 57 mm do 33 mm. Łączył zalety naboju pistoletowego i karabinowego.

Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY SA-3.0 | Bundesarchiv
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY SA-3.0 | Bundesarchiv

Zmniejszona moc (mniejsza łuska to mniej materiału miotającego) przełożyła się na mniejszy odrzut czyli łatwiejszą kontrolę karabinu, a także na mniejsze zużycie broni. Dodatkowo zmniejszona waga naboju pozwalała żołnierzom nosić więcej amunicji.
Sturmgewehr 44 mógł strzelać ogniem automatycznym lub ogniem pojedynczym. Wyeliminowało to konieczność posiadania w drużynie różnych rodzajów broni przeznaczonych do różnych celów. Stg 44 zastąpił zarówno karabiny powtarzalne, jak i pistolety maszynowe. Rozwiązało to problem z dostawami różnych typów amunicji.

Stg 44 oferował wystarczające osiągi dla przeciętnego żołnierza. Ogniem pojedynczym można było celnie strzelać na dystansie do 600 m, a ogniem ciągłym do 300 m. Projekt okazał się na tyle udany, że do końca wojny wyprodukowano blisko 500 tys. tych karabinów.

Chociaż Sturmgewehr 44 był przełomową konstrukcją i wyznaczył nowy kierunek rozwoju broni strzeleckiej używanej przez żołnierzy, to nie wpłynął on zasadniczo na przebieg II wojny światowej. Nawet gdyby został wprowadzony do służby wcześniej, to zrobiłby jedynie niewielką różnicę. Do porażki III Rzeszy przyczyniło się przede wszystkim rozciągnięcie wojny na dwa fronty i przewaga wojsk pancernych i lotnictwa zarówno aliantów, jak i Związku Radzieckiego. A ani z jednym, ani z drugim nawet najlepszy karabin nie wygra.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.