Stukają o blat, jedzą ogórki, szepczą do mikrofonu. ASMR pokochało miliony

Stukają o blat, jedzą ogórki, szepczą do mikrofonu. ASMR pokochało miliony13.07.2018 10:53
Źródło zdjęć: © Youtube.com

W niektórych krajach zostały obejrzane ponad milion razy. Nie grają w gry, nie robią pranków ani nie śpiewają Stukają za to w blat, szepczą do mikrofonu albo szeleszczą papierkami. ASMR, potocznie nazywany "orgazmem mózgu", to przyjemne mrowienie w okolicach głowy, szyi i innych obszarach ciała wywołane poprzez bodźce wizualne lub słuchowe.

Tak, to nie żart. Ludzie oglądają, jak ktoś składa ręczniki, tnie włosy nożyczkami, ewentualnie je ogórki (13 milionów wyświetleń!). Wszystko odbywa się jednak w formie rytuału. To nie są normalnie wykonywane czynności. Twórcy wideo stawiają na naturalność, banał albo wręcz działanie od niechcenia. To hipnotyzuje, uspokaja, wciąga. Powoduje mrowienie - czasem na całym ciele albo w okolicach głowy, szyi i karku. To przyjemne, relaksujące uczucie.

A ci ludzie nie robią przecież niczego wyjątkowego.

Zrelaksuj się

ASMR to skrót od Autonomous Sensory Meridian Response. Luźno tłumacząc - autonomiczna, czuciowa odpowiedź szczytowa. Termin powstał na zagranicznym forum w 2010 r. Twórcy twierdzą, że metoda odpręża, wycisza i uspokaja słuchaczy.

Fani tej formy relaksu określają wykorzystywane rekwizyty jako wyzwalacze. To właśnie dzięki nim możliwe jest odczucie tego przyjemnego stanu. Adrian Biskup, YouTuber oraz twórca kanału "Relaks Wieczorową Porą" komentuje dla WP Tech działanie ASMR.

- Z mojej perspektywy dźwięki, szept czy mowa, uspokajają, co zresztą potwierdzają też badania naukowe. ASMR zamyka obszary mózgu odpowiedzialne za stres czy lęki – mówi.- Sam dowiedziałem się o nim przez przypadek. Interesowałem się masażem i szukałem na YouTubie filmów na ten temat, kiedy trafiłem na wideo z masażem głowy. Nie dotyczył jednak masażu, tylko był właśnie ASMR. Zacząłem szukać podobnych produkcji, wtedy też dowiedziałem się, czym jest ten gatunek. To było mniej więcej dziewięć lat temu – wspomina.

Więcej niż placebo

Biskup nieprzypadkowo wspomina właśnie o badaniach naukowych. Ponieważ to młody trend, jest jeszcze nie do końca poznany, a zainteresowanie naukowców dopiero rośnie. Ci, którzy szukają merytorycznego poparcia dla swojego hobby, dostali ostatnio mocny argument. Według badań przeprowadzonych na Uniwersytecie w Sheffield, ASMR może mieć pozytywne skutki dla naszego umysłu oraz ciała.

Zespół naukowców pod przewodnictwem Giulii Polerio postanowiło przeprowadzić dwa eksperymenty - przekrojowe w sieci oraz laboratoryjne. Oba wykazały, że oglądanie wideo z tej kategorii zwiększyły odczucie przyjemności wśród osób, które doznały wrażenia ASMR (wspomnianego wcześniej mrowienia). Dodatkowo w laboratorium potwierdzono, że uczucie to jest powiązane ze zmniejszonym tętnem oraz zwiększoną reakcję skórno-galwaniczną (traktowane jako przejaw reakcji na bodźce lub intensywnie przeżywanych emocji).

"Badanie wskazuje na to, że ASMR jest doświadczeniem o podłożu fizjologicznym, które może mieć terapeutyczne korzyści dla zdrowia psychicznego i fizycznego", podsumowali w abstrackie badacze.

Erotyczne nadużycie

Wspominaliśmy już, że ASMR jest przez niektórych określany mianem "orgazmu mózgu", co wiąże się oczywiście z odczuwaną w trakcie oglądania przyjemnością. Jednak dla Biskupa jest to nadużycie.

- Dla mnie ASMR nie jest "orgazmem mózgu". Orgazm każdemu kojarzy się dość jednoznacznie. Porównywanie tego stanu do ASMR może być spowodowane tym, że odczucia związane z wideo trudno nazwać. Czy to ciarki? Dreszcze? Przyjemne uczucie w głowie? - pyta. - Jeśli ktoś nie zna tego skrótu, to czasem używa się tego określenia, choć jest krzywdzące dla ASMR. Bo orgazm nie powinien być z nim kojarzony. ASMR to technika relaksacyjna i z erotyką nie ma nic wspólnego – dodaje.

Czasem jednak twórcy wchodzą na bardziej rozerotyzowane tony: są bowiem wideo, gdzie odtwarza się odgłosy całowania czy mlaskania, nie przekraczają jednak - moim zdaniem - granic dobrego smaku.

Zwariowana metoda na zwariowane czasy

ASMR najczęściej słucha się przed snem. Polski YouTuber przyznaje, że jego widzowie lubią słuchać nagrań podczas spacerów, w trakcie podróży autobusem czy pociągiem. Jednak zdecydowana większość używa nagrań w łóżku, zaraz przed pójściem spać. W ciągu dnia to oczywiście również doskonała forma relaksu, dodaje. Może nie na "orgazm mózgu", ale jego reset.

Warto jednak zadać sobie pytanie, dlaczego ASMR jest tak popularny? W Polsce ta moda dopiero raczkuje, jednak na Zachodzie od kilku lat działa bardzo prężnie. Zdaniem Biskupa, fenomen tkwi w tym, że ASMR odpowiada na to, czego chce współczesny człowieka.

- Dlaczego ASMR jest tak popularne na Zachodzie? Moim zdaniem to kwestia potrzeb. Życie jest tam bardziej szybkie, zwariowane, ludzie mają tam więcej problemów psychicznych, częściej chodzą do psychologa – wymienia. - Przez to jest też większa potrzeba korzystania z ASMR. Ten trend może wynikać właśnie ze stylu życia, jaki prowadzimy – konkluduje.

Dla niektórych może to dalej brzmieć jak egzotyka, ale chyba warto spróbować. ASMR sporo oferuje, zwłaszcza dobry sen. Jak wielu wie, współcześnie jest na wagę złota.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.