Stalking - problem, z którym dopiero zaczynamy walczyć

Stalking - problem, z którym dopiero zaczynamy walczyć28.02.2011 10:09
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Wejście w życie przepisów zakładających karanie tzw. stalkingu - czyli uporczywego, złośliwego nękania - ułatwi jego ściganie - mówią policjanci. Dodają, że obecnie trudno jest ocenić skalę tego zjawiska, gdyż może dotyczyć różnych rodzajów naruszeń prawa

W piątek Sejm przyjął nowelizację Kodeksu karnego przewidującą karę do trzech lat więzienia za uporczywe, złośliwe nękanie mogące wywołać poczucie zagrożenia - czyli tzw. stalking. Kara ta może wzrosnąć do 1. lat więzienia, jeśli osoba nękana targnie się na swoje życie.

Źródło zdjęć: © (fot. Thinkstockphotos)
Źródło zdjęć: © (fot. Thinkstockphotos)

"Przy obecnie obowiązujących przepisach trudno jest nawet ocenić skalę tego zjawiska. Problem ten może bowiem dotyczyć wielu naruszeń prawa. Mogą to być przestępstwa, wykroczenia, naruszenia prawa cywilnego" - powiedział PAP Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.

Jak ocenił, skodyfikowanie problemu w jednej regulacji, będzie bardzo pomocne przy ściganiu sprawców stalkingu.

Zdaniem ekspertów, Polaków, którzy padają ofiarą stalkingu jest coraz więcej. Zazwyczaj zaczyna się dość niewinnie: poznajemy kogoś przez internet, rozmawiamy, bywa, że się spotykamy. Później nasz "adorator" nęka nas setkami telefonów czy sms-ów, a bywa też, że godzinami "czeka" na nas pod naszym domem.

Prześladowanie może trwać całymi miesiącami, a nawet latami, a ofiara stalkera, by wrócić do równowagi i móc nawiązywać normalne kontakty z ludźmi, potrzebuje pomocy psychologa. "Wielbiciel" zaburza bowiem całe jej życie. Niezależnie od tego, czy wysyła jedynie sms-y, dzwoni, czy też przesiaduje przed domem, wzbudza lęk, że może posunąć się dalej.

"Rozmawiałam kiedyś z kobietą, która z powodu właśnie takich uporczywych sms-ów chciała rzucić pracę" - powiedziała PAP jedna z policjantek. Jak dodała, stalker to zazwyczaj osoba całkowicie pozbawiona empatii, nie rozumiejąca, że ktoś może czuć się osaczony ciągłymi próbami nawiązania kontaktu lub okazywaniem uczucia. Niestety próbując zdobyć lub odzyskać "ukochaną" - jej zdaniem - osobę, gotowa jest robić coraz więcej - częściej dzwonić, wysyłać więcej sms-ów czy np. kwiatów.

Jednym z przykładów jest chociażby głośna w 200. r. sprawa Sebastiana W., który przez wiele miesięcy napastował warszawską dentystkę. Koszmar lekarki zaczął się w październiku 2006 roku, gdy asystowała przy wyrywaniu zęba mężczyźnie. Kolejnego dnia pojawił się on znowu w klinice i wyznał kobiecie miłość. Mimo że starała się go unikać, biegał za samochodem, kładł się na jego masce i całował szybę.

O stalkingu zdecydowanie częściej mówi się w kontekście celebrytów. Na początku lutego 201. r. telewizja Sky podała np. informację o aresztowaniu w Londynie 41-letniego Polaka, który od pewnego czasu nagabywał znaną aktorkę Keirę Knigthley. Wprawdzie jej nie groził, ale jego zachowanie spowodowało, że czuła się zestresowana, co wystarczyło, by go zatrzymać.

Jak się ustrzec przed tym przestępstwem? Jak mówią policjanci najważniejsze jest zachowanie zdrowego rozsądku. "Jeśli jest to możliwe, nie nawiązujmy bliższych znajomości np. poprzez portale społecznościowe czy komunikatory i nie mówmy nowo poznanym osobom wszystkiego o sobie" - dodają.

"Jeśli padniemy ofiarą stalkingu, nie wahajmy się, zgłośmy to do najbliższej jednostki policji" - zaznaczył Hajdas.

Określenie stalking pojawiło się pod koniec lat 80. Wtedy zaczęto tak określać nowe zjawisko społeczne - obsesyjne podążanie fanów za gwiazdami filmowymi. Obecnie określenie "stalking" rozumiane jest jako złośliwe i powtarzające się nagabywanie, naprzykrzanie się, które wywołać może u innej osoby poczucie zagrożenia. Obejmuje ono też zachowania polegające na obsesyjnym śledzeniu, obserwowaniu albo kontaktowaniu się z inną osobą wbrew jej woli, które w efekcie prowadzi u niej do strachu o swe bezpieczeństwo.

Według przyjętych w piątek przepisów za stalking będzie można ukarać osobę, która poprzez uporczywe nękanie wzbudza u ofiary poczucie zagrożenia lub "istotnie narusza jej prywatność". Nękanie to może być prowadzone na przykład przez wykonywanie licznych telefonów do ofiary, wysyłanie jej sms-ów, śledzenie, ale też obdarowywanie ofiary prezentami, których ona sobie nie życzy. Kara będzie grozić również osobom wykorzystującym wizerunek pokrzywdzonego lub inne jego dane osobowe w celu wyrządzenia mu szkody majątkowej lub osobistej, np. przez zamawianie na jego koszt towarów oraz tworzenie - bez jego wiedzy - kont osobistych na portalach społecznościowych. Przestępstwo polegające na wykorzystaniu wizerunku lub danych osobowych innej osoby powinno polegać jednak na podszywaniu się pod tę osobę.

W nowelizacji przewidziano, że w przypadku, gdy sprawca w wyniku prowadzonego przez siebie nękania doprowadzi poszkodowanego do próby samobójczej, to będzie mógł trafić do więzienia nawet na 1. lat. Ściganie sprawców stalkingu będzie następowało na wniosek osoby pokrzywdzonej.

Patrycja Rojek-Socha (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.