Sprzęt komunikacyjny na jachcie Romana Paszke
Orange Polska jest partnerem technologicznym wyprawy Romana Paszke zapewniając żeglarzowi stałą łączność satelitarną oraz routing pogodowy. Roman Paszke ma zamiar samotnie opłynąć świat bez zawijania do portów.
W ramach współpracy Orange Polska wyposażyła katamaran Gemini 3 w dwie anteny satelitarne Inmarsat Fleetbroadband Sailor 50. i 250, instalacje zasilające do urządzeń komunikacyjnych, panele słoneczne będące dodatkowym źródłem energii oraz system zasilania systemów komunikacji i łączności Mastervolt. Ponadto Orange zapewnia satelitarne połączenia głosowe, transmisję danych oraz routing pogodowy, czyli stałe przekazywanie danych meteorologicznych, ich analizę, konsultacje i 24-godzinne wsparcie. Dzięki temu kapitan Roman Paszke może utrzymywać stałą łączność ze swoim teamem, kontrolującą rejs International Sailing Federation (ISAF) i całym światem.
Przebiegu rejsu można śledzić na specjalnym blogu Romana Paszke, który jest dostępny na platformie www.blog.orange.pl. Kapitan osobiście, wprost z pokładu katamaranu będzie opisywał rejs i wyzwania z jakimi musiał się zmagać. Dzięki łączności saletitarnej, na blogu będzie też można zobaczyć zdjęcia oraz materiały wideo z Gemini 3.
Celem rejsu jest pobicie rekordu świata w samotnej żegludze wokółziemskiej ze wschodu na zachód, bez zawijania do portów i bez pomocy z zewnątrz. By tego dokonać Roman Paszke musi przepłynąć 4. 000 kilometrów, czyli 21.600 mil morskich w czasie krótszym niż 122 dni, 14 godzin, 3 minut i 49 sekund. Próba pobicia rekordu podejmowana jest zgodnie z przepisami World Sailing Speed Record Council.
Trasa rejsu wiedzie z Gran Canarii na Wyspach Kanaryjskich przez równik do Przylądka Horn, a potem na zachód przez południowy Pacyfik do Wyspy Raoul leżącej w archipelagu Wysp Kermadec, na północ od Nowej Zelandii. Następnie przez Morze Tasmana, południowy Pacyfik i Ocean Indyjski do Przylądka Dobrej Nadziei w Afryce Południowej, a stamtąd przez równik na metę na Gran Canarii. Niestety, sam początek rejsu był dla Paszke fatalny, ponieważ jacht kapitana zderzył się z nieustalonym do tej pory obiektem. Kapitan wraca do bazy na Gran Canarii.