Sprzedała swoją miłość. Dostała milion złotych

Polska influencerka Martirenti sprzedała właśnie swój pierwszy NFT – Cyfrową Miłość. Za coś, czego tak naprawdę nie ma, otrzymała blisko milion złotych. Influencerka zapowiedziała, że planuje sprzedawać kolejne emocje.

Martirenti, a dokładniej mówiąc Marta Rentel jest pierwszą osobą w Polsce, która sprzedała własny NFT za tak wysoką kwotę. Influencerka dokonała transakcji za pośrednictwem platformy Fanadsie, opisywanej jako "pierwsza na świecie platforma NFT dla twórców z zawartością premium".

Influencerka sprzedała NFT opierający się na jej "cyfrowym DNA", który na swojej stronie internetowej promowała w następujący sposób: "nabywca jedynego miłosnego NFT Marti Renti będzie miał pełne prawo do jej cyfrowej miłości. Co więcej, zostanie zaproszony na wspólną kolację z Martą Rentel w świecie fizycznym. Czy serce podąży za radą technologii?".

Na razie nie wiadomo, kto jest nabywcą Cyfrowej Miłości od Marty Rentel. Jedno jest jednak pewne. Nabywca zgodził się zapłacić za emocję 250 tys. dolarów, czyli blisko milion złotych.

- Miłość fizyczna, miłość platoniczna i miłość cyfrowa mogą być różne, ale każda z nich jest prawdziwa w taki sam sposób, jak wszystkie nasze myśli i uczucia. A cyfrowe znaczy wieczne. Przecież wszystko, co teraz jest digitalizowane, zostanie z nami do końca świata - fotki, filmy, wspomnienia, wszystko – wyjaśniła influencerka w mediach społecznościowych. Dodała: - zawsze chciałam, żeby Polki zapisały się na kartach historii. Już sobie wyobrażam, jakie moje zdjęcie może się pojawić w podręcznikach do historii. Przecież to możliwe, prawda?

NFT (ang. non-fungible token) to niewymienialny token, który można opisać jako unikatowy cyfrowy składnik aktywów lub unikalny zasób cyfrowy bazujący na technologii blockchain (wykorzystywanej m.in. do przechowywania oraz przetwarzania informacji o internetowych transakcjach). Jak wyjaśnia Marcin Watemborski z serwisu Fotoblogia, NFT to "forma internetowego klucza, a dokładnie cyfrowy zapis wirtualnej transakcji w blockchainie, który certyfikuje nasze posiadanie danego dzieła. Każda osoba z przypisanym do siebie NFT ma niejako dowód tego, że jest właścicielem jakiejś części internetu". Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.