Sprawdzamy, jak telewizja znosi konkurencję Internetu. Polacy ciągle ją kochają

Sprawdzamy, jak telewizja znosi konkurencję Internetu. Polacy ciągle ją kochają28.11.2017 10:39
Źródło zdjęć: © flickr.com

Pogłoski o śmierci telewizji są mocno przesadzone. Nie tylko ewoluuje razem z nowymi technologiami. Operatorzy kuszą również ofertami dostosowanymi do potrzeb osób, które nawet nie mają telewizorów.

Wielka Czwórka

"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem" – głosi stary, znany slogan z kultowego filmu "Rejs". Trudno o nim nie pomyśleć, kiedy spojrzymy na statystyki. Polacy pozostają konserwatystami w kwestii doboru programów.

Pierwsze miejsca okupuje tzw. Wielka Czwórka. To Polsat, TVN, TVP1 oraz TVP2. Jednak autorzy raportu podkreślają, że udział procentowy tych największych w naszym kraju stacji konsekwentnie maleje. Tylko na czyją korzyść?

Jeśli spojrzymy na pierwszą dwudziestkę najczęściej oglądanych w Polsce kanałów, okazuje się, że większość stacji to po prostu tematyczne odnogi Wielkiej Czwórki. Dlatego na dalszych miejscach zestawienia znajdziemy TVN24 (6. miejsce), TVP INFO (7. miejsce), Polsat2 ze swoimi serialami i powtórkami (13. miejsce) czy rojącą się od formatu paradokumentu TV4 (która też należy do Polsatu). We wrześniu tego roku zajęła wysokie, piąte miejsce w rankingu.

W naszym kraju telewizja cieszy się niesłabnącą popularnością. Polacy oglądają ją średnio ponad 4,5 godziny dziennie. Co więcej, ten czas nie zmienił się istotnie w ostatnich latach.

Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk

Oczywiście, osoby młodsze spędzają przed telewizorem mniej czasu niż ich rodzice. Ale to nie znaczy, że oglądają mniej treści wideo. W zestawieniu wiekowym 16-49 pozycja Wielkiej Czwórki pozostaje niezagrożona (tu też piąte miejsce okupuje TV4). Jednak na końcu tego zestawienia pojawiają się ciekawe zmiany. Oto bowiem na 17. miejscu znajduje się discopolowa Polo TV, a stawkę zamyka edukacyjno-poznawczy Fokus.

Telewizja w sieci, sieć w telewizji

Badanie nie uwzględnia jednak tego, jak oglądamy telewizję w XXI wieku. To tłumaczy mi Małgorzata Wojtaszko, odpowiedzialna za rozwijanie sektora treści telewizyjnych w firmie Vectra.

- Z pewnością oglądamy telewizję inaczej niż kiedyś. Przede wszystkim korzystamy z wielu ekranów jednocześnie. Oglądamy i w tym samym czasie udzielamy się mediach społecznościowych, komentujemy oraz wymieniamy się opiniami. Młodzi ludzie częściej korzystają z serwisów online, a rzadziej z tradycyjnego telewizora. Jednak oba te światy są ze sobą ściśle powiązane – argumentuje.

Nietrudno zauważyć rosnącą zależność pomiędzy siecią a telewizorami. W końcu do sprzedaży trafiają ekrany z wi-fi i aplikacjami. Wszystko po to, by wygodniej można było oglądać treści z Internetu. To działa również w drugą stronę. Operatorzy dostosowują swoją ofertę, aby tradycyjną telewizję można było oglądać na ekranie smartfonu bądź tabletu.

Źródło zdjęć: © WP.PL
Źródło zdjęć: © WP.PL

- Liczba urządzeń mobilnych w Polsce stale rośnie. Jesteśmy coraz bardziej aktywni, podróżujemy i chcemy mieć przy tym możliwość sprawdzenia bieżących informacji czy obejrzenia meczu. W naszym wypadku jest to możliwe dzięki aplikacji Vectra TV Online. Aplikacja mobilna i dekoder w domu wzajemnie się uzupełniają – podkreśla Wojtaszko.

Jak przyznaje, twórcom zależało, aby aplikacja była przyjazna użytkownikom i intuicyjna. Do tego przecież przyzwyczaiły nas smartfony. Równie dużą wagę Vectra przywiązuje do treści, oferując najwięcej programów spośród wszystkich dostawców w Polsce. Na dzisiaj abonent może oglądać ich aż 100, korzystając z dowolnego urządzenia mobilnego podłączonego do Internetu.

Sport i telenowele

- Dziś oferta jest wyjątkowo szeroka i różnorodna – mówi Wojtaszko. - Szczególnie duży nacisk kładziemy na kanały sportowe. Również kanały tematyczne systematycznie zwiększają swój udział w oglądalności. Mamy więc pozycje dedykowane różnym gatunkom muzycznym, konkretnym dyscyplinom sportu czy poświęcone gotowaniu albo podróżom – wymienia.

Jest w tym sens. We wrześniu tego roku rekordy oglądalności biły transmisje dwóch meczów polskiej reprezentacji – z Kazachstanem i z Danią. Ten pierwszy zajął podium w badaniach zarówno ogólnych, jak i grupy 16-49. Polacy kochają Biało-Czerwonych na murawie, a oglądanie transmisji sportowych na żywo bez dostępu do telewizji, tylko w sieci, jest ciągle trudne bądź niemożliwe. W przeciwieństwie do np. programów o gotowaniu, tych treści nie znajdziemy tak łatwo choćby na YouTube.

Źródło zdjęć: © PAP
Źródło zdjęć: © PAP

Co jeszcze my, Polacy, kochamy oglądać? Pierwszą dziesiątką w badaniach oglądalności trzęsą telenowele pokroju "M jak Miłość" (2. miejsce), "Na Dobre i Na Złe" (4. miejsce) czy "Barwy Szczęścia" (5. miejsce). Mało tego, kulisy serialu z drugiego i piątego miejsca zajmują odpowiednio ósme i dziewiąte miejsce. Ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy wynika to z tego, że mają tak wierną publikę, czy że są emitowane tuż po właściwym odcinku.

Młodzi i starzy telewidzowie mają podobny gust do telenowel. Lubimy też teleturnieje oraz talent czy reality show. Starsi wolą "Mam Talent" i "Rolnik Szuka Żony", młodszym zaś podobają się jeszcze "Masterchef" czy "Milionerzy". "Kuchenne Rewolucje" Magdy Gessler zajmują mocną, czwartą lokatę wśród grupy wiekowej 16-49, wyprzedzając "Fakty" TVN-u o sześć pozycji.

I nawet jeśli od lat niespecjalnie zmienia się gust telewidzów, to technologia i tak ułatwia codzienne życie. Tradycyjne "wojny o pilota" odchodzą powoli w zapomnienie. Jesteśmy już tak przyzwyczajeni do oglądania na drugim ekranie (np. smartfona), że domowe konflikty są rozwiązywane co najwyżej losowaniem, kto będzie oglądał ulubiony program na telewizorze. Potwierdzają to statystyki. - Zauważamy znaczny wzrost oglądalności w aplikacji Vectra TV Online podczas dużych imprez sportowych – mówi Małgorzata Wojtaszko. Wiadomo: mecz zawsze jest w czasie kolejnego odcinka jakiejś popularnej telenoweli.

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Wideo na żądanie

A co ze streamingiem? Czy jest popularny w Polsce na tyle, by brać go pod uwagę? Początkowo myślałem, że nie; że interesuje co najwyżej garstkę osób, szczególnie z dużych miast, które chcą podążać za trendami. Rozmowa z Małgorzatą Wojtaszko wyprowadziła mnie z tego błędu.

- Z największych w Polsce serwisów VOD korzysta kilka milionów użytkowników miesięcznie. To już nie są ułamki – tłumaczy. - Z jednej strony cenimy sobie wygodę, jaką daje duży ekran tradycyjnego telewizora. Ale z drugiej chcemy mieć możliwość oglądania interesujących nas treści również wtedy, gdy nie mamy dostępu do odbiornika telewizyjnego – podkreśla.

Postanowiłem spojrzeć w dokładne statystyki. Okazało się, że około 12 mln Polaków ogląda seriale w sieci. 7 mln widziało "Grę o Tron", 5 mln ogląda "Walking Dead". Polską produkcję dla HBO, czyli "Belfra" – około 4 mln Polaków. Tu nie ma zaskoczenia: w znakomitej większości widzami są osoby w wieku 25-34 lata. Im nieobce są nowinki techniczne i zagraniczne produkcje. Popularność serwisów jak Netflix czy HBO Go nie pozostaje bez echa. Około 23 mln Polaków ogląda serial w tradycyjnej telewizji przynajmniej przez pół godziny w miesiącu.

Źródło zdjęć: © PAP/EPA
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

Wielka Czwórka również posiada swoje platformy VOD. Nie uświadczymy tam jednak monumentalnych produkcji godnych zagranicznych stron. W TVP VOD od lat stawkę otwierają "Barwy Szczęścia" i "M jak Miłość". Player TVN-u to paradokumenty oraz "Na Wspólnej". Polsatowska IPLA stoi "Światem Według Kiepskich", "Pierwszą Miłością" i perypetiami bohaterek serialu "Przyjaciółki". Nie ma co ukrywać, nie są to konkurenci dla poczynań rodziny Starków.

Analizując dane oglądalności, nie sposób uciec od wrażenia, że jako Polacy najbardziej lubimy oglądać losy innych ludzi. I nasz narodowy sport, czyli piłkę nożną. Na przestrzeni lat niewiele się tu zmienia. Technologia jednak idzie naprzód i nadąża za trendami, dlatego dzisiaj nie trzeba nawet mieć telewizora, by oglądać telewizję. Wystarczy smartfon i dobra oferta od operatora. Tym bardziej, że dziś usługi łatwo łączymy, do telewizji szczególnie chętnie dobierając zwłaszcza Internet. Potwierdza to Małgorzata Wojtaszko z Vectry. - Właśnie uruchamiamy superszybki Internet 300 i 600 Mb/s ze świetnym Wi-Fi z zasięgiem w niemal każdym zakątku domu, co pozwoli na bardzo komfortowe doświadczanie telewizji również na urządzeniach mobilnych – komentuje.

Partnerem artykułu jest Vectra

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.