Smog w tym roku - przygotujmy się na najgorsze, bo rząd uchyla nieba kopalniom

Smog w tym roku - przygotujmy się na najgorsze, bo rząd uchyla nieba kopalniom21.08.2018 12:22
Źródło zdjęć: © East News

To kwestia kilku miesięcy, ale już możemy spodziewać się powrotu "ulubionego" zimowego tematu Polaków, czyli smogu. Było wiele deklaracji ze strony rządzących, ale ostatnie zachowanie Ministerstwa Energii jest nazywane przez organizacje pozarządowe mianem patologii.

Konsultacje społeczne to zasadniczo istotny element transparentności władz i tego, w którą stronę mają zmierzać potencjalnie wprowadzane zmiany. Tak to przynajmniej wygląda w teorii, w praktyce bowiem stosuje się różne chwyty, które umożliwiają ustawienie konsultacji w taki sposób, by często kontrowersyjny temat przeszedł bez większego echa lub na konsultacjach pojawili się przedstawiciele środowisk przychylnych zmianom.

Konsultacje nie takie społeczne

Takie, zdaniem organizacji walczących o czyste powietrze, były właśnie konsultacje społeczne rozporządzenia dotyczącego parametrów węgla dopuszczonego do sprzedaży dla klientów indywidualnych, a który przygotowało Ministerstwo Energii. I ani przygotowanie konsultacji, ani samo rozporządzenie nie spotkało się z szalonym entuzjazmem.

"Sam sposób prowadzenia konsultacji jest farsą – ministerstwo na zgłaszanie uwag dało siedem dni długiego weekendu (trwały do 21 sierpnie – przyp. red). Wśród podmiotów, do których wysłano prośbę o uwagi, nie ma ani samorządów, ani organizacji zajmujących się ochroną powietrza. Są za to Polska Grupa Górnicza, Węglokoks, Jastrzębska Spółka Węglowa, Tauron Wydobycie, Główny Instytut Górnictwa, Kopalnia Bogdanka … i związki zawodowe" – opisał w swoim komentarzu Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego.

W rozmowie z WP Tech Guła tłumaczy, dlaczego wszyscy powinni się obawiać rozporządzenia, które było przedmiotem konsultacji.

- Patologie na rynku węgla zostają usankcjonowane. Bo jak inaczej można nazwać dopuszczenie do sprzedaży węgla, którego prawie jedna trzecia to popiół? – pyta. – Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska z Krakowa jasno stwierdził, że taki węgiel nie może trafić do sprzedaży detalicznej, tylko można go spalać w ciepłowniach, gdzie instalacje mają filtry – podkreśla.

Źródło zdjęć: © Facebook.com
Źródło zdjęć: © Facebook.com

Jak dodaje Guła, minister zapomniał, że znowelizowana przez sejm w lipcu ustawa o kontroli jakości paliw mówi wyraźnie, że normy jakości węgla są ustalane w celu ochrony powietrza. Może minister uznał, że spółki górnicze są odpowiednimi podmiotami do dbania o jakość powietrza, ironizuje mój rozmówca. W tym wypadku mamy do czynienia z ewidentnym konfliktem interesów, uważa.

- Pominięcie kluczowych podmiotów, jak urzędy marszałkowskie, samorządy czy organizacje społeczne pokazuje, czyj głos dla ministra energii się liczy. Chociaż zabrakło nas w rozdzielniku konsultacji, złożyliśmy obszerne uwagi do ministerialnego projektu. Podobnie, wiele krytycznych uwag nadesłały samorządy – podkreśla.

Zmarnowane lata

Guła zwraca również uwagę, jak bardzo obecne rozporządzenie różni się do tego, które powstało w 2015 roku. Tamto w jego opinii było znacznie lepsze, a zakazywało m.in. spalania mułów i miałów w osobistych kotłach. A tak naprawdę cały czas stoimy w miejscu w kwestii smogu, ze smutkiem stwierdza ekspert.

– Program Czyste Powietrze przyjęty przez rząd w styczniu 2017 r. jest pisany palcem po wodzie. Dokonujemy jego regularnej oceny i jak dotychczas z 15 zapowiedzianych działań jedynie dwa zostały zrealizowane, w tym jedno dotyczące określenia norm emisyjnych dla węglowych kotłów. Wszystko jednak wskazuje na to, że pozytywna ocena tego działania będzie musiała być cofnięta, gdyż urzędnicy stworzyli prawo, które w praktyce jest martwe – mówi. - Normy jakości węgla są najlepszym dowodem na to, że rządowi nie zależy na czystym powietrzu – konkluduje.

Źródło zdjęć: © Smoglab.pl
Źródło zdjęć: © Smoglab.pl

Przeczytaj Też: Cały ten szkodliwy benzo(a)piren

Prezydent Rybnika, Piotr Kuczera, również nie ma najlepszego zdania o zaproponowanych zmianach. W rozmowie z WP Tech wyraził nadzieję na zmianę zdania polityków.

- Sam tryb konsultacji jest trochę za krótki, bo trwa tylko siedem dni. Rozwiązanie zaproponowane w rozporządzeniu powodują, że będzie można palić na przykład mułem i flotem węglowym, co powoduje, że podstawowe postulaty środowisk związanych z walką o czyste powietrze nie zostaną spełnione – zaznacza. - Widzę również pewną sprzeczność w deklaracjach premiera i tego, co znajduje się w rozporządzeniu. Jeśli nie przyjmiemy norm spalania spalin w instalacjach komunalnych, to nie rozwiążemy problemu smogu w kolejnych sezonach. Miejmy nadzieję, że w trybie konsultacji nastąpi jeszcze zmiana stanowiska Ministerstwa. Z punktu widzenia statystycznego użytkownika kotłowni dopuszczamy spalanie paliw, które są poza jakąkolwiek certyfikacją w indywidualnym ogrzewaniu. Podtrzymanie tej decyzji cofa nas w walce ze smogiem – podkreśla.

Sezon grzewczy za pasem, a czasu na opamiętanie coraz mniej. Najbliższe dni zadecydują, czy smog znowu będzie tematem numer jeden od grudnia do końca lutego lub dłużej.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.