Smartfon w rękach kierowcy, czyli jak uchronić się od mandatu

Smartfon w rękach kierowcy, czyli jak uchronić się od mandatu14.06.2013 11:30
Źródło zdjęć: © chip.pl

126 tysięcy wyniosła liczba mandatów wystawionych przez Inspekcję Transportu Drogowego w 2012 roku opartych na zdjęciach zrobionych przez urządzenia kontroli ruchu drogowego – głównie fotoradary.

Z tego tytułu w ubiegłym roku do budżetu państwa wpłynęło około 3. mln zł. Szacuje się, że w tym roku „zyski” z mandatów będą jeszcze większe i wyniosą około 1,5 mld złotych. W celu uniknięcia mandatu, polscy kierowcy sięgają po narzędzia, które pozwalają ustrzec się od nieoczekiwanych obciążeń finansowych.

Jeszcze w 201. roku na polskich drogach znaleźć można było około 300 fotoradarów. W 2013 ich liczba wzrosła dwukrotnie i wynosi dokładnie 611 urządzeń. Choć szacowany koszt sprzętu wynosi około 150 tysięcy złotych – nowych urządzeń ciągle przybywa. W ubiegłym roku za pośrednictwem fotoradarów zrobiono ponad 1 200 000 zdjęć. Statystyczny Kowalski, pokonując trasę z Gdańska do Krakowa mija aż 69 takich urządzeń. I choć Polska, nie znajduję się jeszcze w czołówce państw, w których liczba urządzeń jest zastraszająco duża – przykładowo na drogach Francji znajdziemy 2 600 urządzeń, Wielkiej Brytanii 2 400 - to jest krajem, gdzie na 10 tysięcy dróg przypada 16 urządzeń. Dla porównania w Holandii na tym samym odcinku znajdziemy ich aż 66.
Ale polskie drogi to nie tylko fotoradary. To cały arsenał służb i akcesoriów służących kontrolowaniu prędkości pojazdów: to kontrole policyjne i straży miejskiej, także mobilne fotoradary, które działają zarówno podczas jazdy, jak i fotografują z pobocza, także radary przenośne. Finalnie nie dziwi fakt, że kierowcy wynajdują różne sposoby ograniczające możliwość uzyskania mandatu oraz dodatkowych punktów karnych.

Drogowa partyzantka

Jak radzić sobie z, według niektórych, „nazbyt gorliwym systemem”? Najprostszym sposobem jest spokojna i bezpieczna, ale przede wszystkim zgodna z przepisami jazda. Znajdzie się jednak spora grupa kierowców, która zawczasu dmucha na zimne. Nie raz na przedniej szybie pojazdu zobaczyć można zawieszone płyty CD, czy nieudolne próby zakrycia tablic rejestracyjnych. Metody te są nie tyle co nieskuteczne, co narażające na niebezpieczeństwo innych uczestników ruchu. U niektórych znajdziemy także antyradary, „jammery”, czy CB-radia. Nabywcy tego typu sprzętu, sporo jednak ryzykują.

– _ Po pierwsze, w razie kontroli drogowej Policja (lub inne uprawnione służby) może stwierdzić, że posiadamy takie sprzęty. Może stwierdzić to naocznie lub znaleźć takie urządzenia w drodze przeszukania, jeśli zaistniałyby uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że posiadamy takie urządzenia _ –. informuje Jakub Michalski, prawnik z Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych Fortuna Szczepaniak i Partnerzy.

– _ Zgodnie z polskim prawem o ruchu drogowym zabrania się wyposażania pojazdu w urządzenie informujące (antyradar pasywny) o działaniu sprzętu kontrolno-pomiarowego używanego przez organy kontroli ruchu drogowego lub działanie to zakłócające (antyradar aktywny) albo przewożenia w pojeździe takiego urządzenia w stanie wskazującym na gotowość jego użycia _ – informuje Michalski. – _ Złapany na gorącym uczynku kierowca, może spodziewać się mandatu w wysokości do 500 złotych. Warto jednak pamiętać, że Policja może zamiast mandatu karnego, skierować wniosek o ukaranie do sądu. Wtedy musimy liczyć się z karą grzywny nawet do 3 000 złotych _ –. dodaje.

Telefon uchroni nas od mandatu

Dużo prostszym i legalnym sposobem uniknięcia nieprzyjemnych kosztów związanych z mandatami stanową aplikacje mobilne zainstalowane na urządzeniu mobilnym –. smartfonie. Tym samym dzięki urządzeniu, nie tylko powiadomimy o ewentualnym spóźnieniu na umówione spotkanie, wezwiemy pomoc drogową, ale również dowiemy się o znajdujących się po drodze korkach, radarach i kontrolach policyjnych.

Od momentu, kiedy to smartfony zagościły w rękach kierowców, problem niechcianych kontroli stał się dużo łatwiejszy do uniknięcia. Aby uchronić się przez zrobieniem zdjęcia z podróży i finansowymi karami wystarczy sprytna aplikacja. O czyhających na drodze zagrożeniach kierowcę poinformują coraz popularniejsze, i co ważne w większości darmowe oprogramowanie jak: Yanosik.pl, SpeedAlarm, NaviExpert, Mapa Map Radar Stop CB czy CB Radio Chat.

– _ Łatwe i intuicyjne w obsłudze oprogramowanie w większości przypadków bazuje na wiedzy samych kierowców uczestniczących w ruchu drogowym. Ci, za pomocą kliknięcia dodają informację o radarach, patrolach policyjnych, korkach, remontach, wypadkach oraz niebezpiecznych miejscach znajdujących się na pokonywanej przez nich trasie w czasie rzeczywistym _ –. komentuje Tomasz Żelazny ze sklepu komputerowego OleOle.pl.

Obsługa tego typu aplikacji jest na tyle prosta, że nie wymaga dużej uwagi i skupienia ze strony użytkownika, dzięki czemu nie wpływa na komfort prowadzenia pojazdu. Działa podobnie jak nawigacja.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Najlepsze rozszerzenia dla Google Chrome"

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.