Google i sztuczna inteligencja przepowiedzą powodzie w Polsce

Google i sztuczna inteligencja przepowiedzą powodzie w Polsce05.06.2023 16:10
Google Flood Hub
Źródło zdjęć: © Google Flood Hub

Do czego Google wykorzystuje sztuczną inteligencję? Między innymi do prognozowania powodzi w kilkudziesięciu krajach na całym świecie. W ostatnich dniach dołączyła do nich także Polska. Ze względu na zmiany klimatu ryzyko pojawienia się powodzi będzie w naszym kraju coraz wyższe. Przykładowo interaktywna mapa opracowana przez ekspertów z Climate Central pokazuje, że do 2050 r. pod wodą mogą znaleźć się takie miasta jak Stegna, Gdańsk czy Elbląg.

Demokratyczna Republika Konga, Kolumbia, Nowa Zelandia i Finlandia – to część państw, w których zagrożenie powodzią jest obecnie wysokie (stan na 29 maja).

Flood Hub także dla Polski

Można się tego dowiedzieć dzięki Flood Hub, czyli narzędziu rozwijanemu przez Google. Platforma, która powstała w celu ostrzegania ludzi przed powodziami, w ostatnich dniach rozszerzyła swoją działalność o kolejne 60 państw. Wśród nich znajdują się niemal wszystkie kraje europejskie, w tym również Polska.

Flood Hub z pewnością nie jest jednak narzędziem idealnym. Platforma przedstawia dane w prosty sposób, ale są one dość ograniczone. Po zbliżeniu mapy na Polskę widać też, że obejmuje ona rzeki mocno fragmentarycznie, a niektóre części Polski wręcz w ogóle nie zostały uwzględnione. Narzędzie cały czas będzie jednak rozwijane. Możliwe więc, że z czasem stanie się bardziej przydatne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Pracujemy nad rozszerzeniem alertów prognozowania powodzi w wyszukiwarce i mapach, aby te informacje były dostępne dla ludzi wtedy, gdy najbardziej ich potrzebują" – deklaruje Google.

Ze wsparciem sztucznej inteligencji

"Rządy, organizacje pomocowe i osoby prywatne mogą korzystać z Flood Hub, aby podejmować szybkie działania i przygotowywać się na powodzie rzeczne" – wyjaśnia Google.

Co ważne, obecnie platforma pozwala na przedstawianie prognoz dotyczących powodzi już nawet z siedmiodniowym wyprzedzeniem. To o wiele więcej niż jeszcze w zeszłym roku, kiedy informacje były dostępne tylko z 48-godzinnym wyprzedzeniem. Dzięki temu np. mieszkańcy danej miejscowości będą mieli więcej czasu, by przygotować się do ewentualnej ewakuacji i zabezpieczyć swój dobytek.

Postęp był możliwy m.in. dzięki znacznemu rozwojowi uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji platformy, która wykorzystuje różne publicznie dostępne źródła danych, takie jak prognozy pogody i zdjęcia satelitarne. Technologia łączy następnie dwa modele: model hydrologiczny, który prognozuje ilość wody przepływającej w rzece, oraz model zalewania, który przewiduje, jakie obszary zostaną dotknięte i jak głęboka będzie woda.

Google Flood Hub, Źródło zdjęć: © Google Flood Hub
Google Flood Hub
Źródło zdjęć: © Google Flood Hub

Flood Hub jest częścią działań technologicznego giganta w zakresie reagowania kryzysowego. Podobne narzędzia wykorzystywane są m.in. w przypadku pożarów i trzęsień ziemi. Platforma do prognozowania zagrożenia powodziowego rozwijana jest od 2018 r.

Flood Hub w 80 krajach

Łącznie Flood Hub działa już w 80 krajach z Afryki, Azji, Europy oraz Ameryki Południowej i Środkowej, w których żyje 460 milionów ludzi.

Na liście nie ma wielu największych państw, takich jak Chiny, Indie, USA czy Rosja. Google podkreśla jednak, że mimo to platforma obejmuje część regionów o najwyższym odsetku populacji narażonej na ryzyko powodzi i inne konsekwencje coraz bardziej ekstremalnej pogody.

Google Flood Hub, Źródło zdjęć: © Google Flood Hub
Google Flood Hub
Źródło zdjęć: © Google Flood Hub

"Klęski żywiołowe, takie jak powodzie, stają się coraz częstsze i intensywniejsze z powodu zmiany klimatu, zagrażając bezpieczeństwu i źródłom utrzymania ludzi. Szacuje się, że każdego roku powodzie dotykają ponad 250 milionów ludzi na całym świecie i powodują szkody gospodarcze o wartości około 10 miliardów dolarów" – tłumaczy Google potrzeby wprowadzenia swojego narzędzia.

Mapa zalanych miast

Flood Hub to nie pierwsze interaktywne narzędzie, które ma pomóc w edukowaniu na temat zagrożeń związanych z wodą.

Na przykład w 2022 r. w mediach było dość głośno o interaktywnej mapie opracowanej przez Climate Central. Widać na niej obszary, które z powodu zmiany klimatu w połowie tego wieku mogą znaleźć się pod wodą lub będą zagrożone przybrzeżnymi powodziami.

Interaktywna mapa pokazuje Polskę w 2050 roku, Źródło zdjęć: © Climate Central
Interaktywna mapa pokazuje Polskę w 2050 roku
Źródło zdjęć: © Climate Central

Eksperci organizacji stworzyli mapę na podstawie pokaźnych zbiorów danych z całego świata, w tym najważniejszego raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), który stanowi podsumowanie wiedzy o klimacie. W tym przypadku również wykorzystano potencjał uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji.

Warto mieć jednak na uwadze, że obszary na mapie, które wskazano jako zagrożone zalaniem, nie muszą wcale znaleźć się pod wodą. Analiza uwzględnia jedynie część suchych danych dotyczących tego, o ile globalne ocieplenie może podnieść poziom wody w danym regionie. Nie uwzględnia natomiast tego, co w związku z tym zrobią ludzie i jakie rozwiązania technologiczne zastosują, by ryzyko zalania zminimalizować. A to właśnie m.in. dzięki takim rozwiązaniom znaczna część Holandii znajduje się obecnie na powierzchni, choć jest poniżej poziomu morza.

Oczywiście im bogatsze kraje, tym większa szansa, że uchronią się przed najgorszym. Oznacza to, że wiele biedniejszych społeczności nie będzie miało szans, by uratować się przed wodą. Dlatego globalnie najlepszym narzędziem do ochrony przed powodziami czy zalaniem jest jak najszybsze powstrzymanie wzrostu temperatury.

Szymon Bujalski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.