Roboty mogą zabrać nam pracę, ale nie tak szybko. Nawet Elon Musk zmienił zdanie

Roboty mogą zabrać nam pracę, ale nie tak szybko. Nawet Elon Musk zmienił zdanie20.04.2018 08:11
Źródło zdjęć: © Youtube.com

Intensywna robotyzacja jest błędem, a ludzie są niezastąpieni. Wnioski, do jakich doszedł Elon Musk przeczą wszystkiemu, co słyszeliśmy do tej pory. Co się zmieniło?

Tesla Model 3 miał być przebojem. Jest – przynajmniej na razie – rozczarowaniem i wodą na młyn krytyków Elona Muska. Opóźnienia (fakt, ostatnio mocno nadrabiane), problemy z jakością montażu, liczne niedoróbki – to standard dla modelu, który w momencie prezentacji budził ogromne emocje i równie wielkie nadzieje.

Choć wygląda na to, że sytuacja powoli zmierza ku lepszemu, to produkcja Tesli 3 – zautomatyzowana, nowoczesna i wydajna – miała wyglądać zupełnie inaczej. Nie wygląda. Co się stało? Odpowiedzi na to pytanie udzielił sam Elon Musk, który niespodziewanie przyznał, że to, co miało być jednym z kluczowych atutów, okazało się nieporozumieniem:

- Nadmierna automatyzacja Tesli była błędem. Moim błędem. Ludzie są niedoceniani.

Tesla to nie samochody – to roboty

Brzmi sensacyjnie? To nie koniec, bo w czasie jednego z wywiadów Musk przyznał, że Tesla radziłaby sobie lepiej, polegając na pracy ludzi, zamiast na wysoce zautomatyzowanej linii produkcyjnej. Zanim jednak neoluddyści otworzą szampany i zaczną świętować sukces, warto zastanowić się, z czego wynikają problemy z robotami przemysłowymi.

Źródło zdjęć: © Tesla
Źródło zdjęć: © Tesla

Wspominane przez Muska zbyt mała wydajność i funkcjonalność wydają się trafną odpowiedzią, ale nie tłumaczą wszystkiego. Warto pamiętać słowa twórcy Tesli, który – wraz z uruchomieniem fabryki Gigafactory – podkreślał, że produktem jego firmy nie są samochody. Produktem zapewniającym przewagę nad resztą świata miała być sama fabryka i wypełniające ją roboty. Co poszło nie tak?

Pozorna przewaga maszyn

Odpowiedź została udzielona już wcześniej tylko – ponieważ nie wygłosił jej guru i wizjoner – nie odbiła się w świecie szerokim echem. Tymczasem już pod koniec marca analitycy Max Warburton i Toni Sacconaghi wskazywali, że problemem Tesli są… roboty.

Swoje analizy oparli m.in. na zużyciu energii – na wyprodukowanie jednego samochodu Gigafactory potrzebuje dwa razy więcej prądu, niż tradycyjne fabryki. Wyliczenia dotyczące oszczędności związanych z zastosowaniem robotów również nie wskazują na przewagę Tesli. Choć automatyczne linie produkcyjne są stosowane na całym świecie, to ambicją Elona Muska była również automatyzacja końcowego montażu. Jak wynika z wyliczeń, nie przyniosło to oczekiwanych efektów, a firma musi mierzyć się z problemami dotyczącymi jakości.

Nie wszystko da się zautomatyzować. Na razie

Wygląda zatem na to, że po zachwycie nad możliwościami robotów przyszedł czas na oceny i refleksje. Wynika z nich, że na pewnych etapach produkcji ludzie wciąż mogą mieć nad robotami przewagę. Pamiętajmy jednak, że dotyczy to sytuacji tu i teraz.

Źródło zdjęć: © Youtube.com
Źródło zdjęć: © Youtube.com

Dotyczy to również procesu produkcyjnego, który – zanim zoptymalizowano go w odpowiedni sposób – został zautomatyzowany. Nie zaryzykuję wiele stwierdzeniem, że wnioski z tej sytuacji zostały w Tesli już dawno wyciągnięte. Pozostaje czekać na ich efekty.

Warto również podsumować wynik symbolicznej rywalizacji ludzi i maszyn. Praktyka wykazała, że nasz gatunek – mimo swoich ograniczeń – wciąż może zaoferować coś, czego nie potrafią roboty. Punkt dla nas? Nie tak szybko. Ewoluujemy przez miliony lat. Roboty – zaledwie przez kilkadziesiąt. Dajmy im jeszcze kilka, a wynik może być całkiem odmienny.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.