Retro konsola z Kickstartera okazała się picem na wodę

Retro konsola z Kickstartera okazała się picem na wodę15.03.2016 09:30
Źródło zdjęć: © chip / motherboard vice

Coleco Chameleon miała być wspaniałą konsolą dla miłośników stylistyki retro - zamiast połączenia z internetem, pobierania plików z sieci, opcji multiplayer czy funkcjach społecznościowych twórcy chcieli przywrócić modę na stare, dobre kartridże.

We wrześniu 2015 roku na _ Indiegogo _pojawiła się kampania, której celem było stworzenie konsoli obsługującej kartridże. Retro VGS spotkała się z tak dużym zainteresowaniem (zebrano wówczas 81 tysięcy dolarów), że twórcy postarali się nawet o nowy branding. Nawiązali współpracę z firmą Coleco (znaną z produkcji elektronicznych konsol przenośnych) i Coleco Vision. Po udzieleniu licencji Retro VGS zmieniła nazwę na Coleco Chameleon i nic nie wskazywało na to, że projekt zakończy się... porażką.

Wiele osób miało jednak wątpliwości co do działania samej konsoli. Twórcy oparli design o Atari Jaguar i stawiali na zupełnie nowy format gier (stare kartridże z NES-a itp. miały działać po wykupieniu dodatkowych adapterów). Mimo to, za sprzęt życzono sobie aż 300 dolarów - niemal tyle co za konsole nowej generacji. Na dowód, biorąc pod uwagę dzisiejszy kurs dolara, w Polsce musielibyśmy zatem wydać na Coleco Chameleon 1155 zł. Sprawdzamy cenę PlayStation 4 (wersja z dyskiem 50. GB). Ceneo wskazuje 1437 zł. Xbox One? 1300 zł.

W styczniu twórcy zaprezentowali prototyp Coleco Chameleon na targach Toy Fair i to właśnie tam szybko okazało się, że coś z konsolą jest nie tak. Frank Cifaldi, redaktor Gamasutry, wykonał kilka zdjęć zaprezentowanego urządzenia, które ewidentnie było... konsolą SNES 2 sklejoną taśmą z obudową Atari Jaguar. Nawet demo gry obsługiwane było z użyciem przewodowych kontrolerów od SNES-a, a nie obiecywanych, autorskich gamepadów.

W niedługi czas później odwołano kampanię na Kickstarterze (wcześniejsza na Indiegogo nie osiągnęła wymaganego celu). Broniąc się przed zarzutami sceptycznych klientów, twórcy Coleco Chameleon wrzucili na swojego Facebooka zdjęcie prototypowej konsoli z widoczną płytą główną. Szybko okazało się jednak, że jest to stara karta przechwytująca PCI. Po kilku komentarzach Coleco Chameleon zlikwidowało profil na Facebooku i usunęło swoją stronę internetową. Firma Coleco zaś obwieściła, że zamierza przeprowadzić własne śledztwo w tej sprawie i do wyjaśnienia zrywa umowę z twórcami konsoli.

słk

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Szukasz dobrego komputera z Linuxem na pokładzie?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.