Przestępczy Black Friday. Zniżki na narkotyki, kradzione karty i wirusy

Przestępczy Black Friday. Zniżki na narkotyki, kradzione karty i wirusy29.11.2019 15:59
Źródło zdjęć: © WP.PL

Promocje i wyprzedaże nie dotyczą już tylko legalnie działających biznesów. Przestępcy też muszą walczyć o klienta na wolnym rynku. Promocje na Black Friday znajdziemy nawet na przestępczym dark webie.

Potocznie mówi się, że w dark webie, czyli części internetu niedostępnej dla zwykłego użytkownika, można kupić wszystko - od kałasznikowa po zlecenie morderstwa. Możliwe, że kiedyś była to prawda. Dziś "podziemne markety" oferują przede wszystkim narkotyki, kradzione dane osobowe, numery kart kredytowych, kradzione konta (Uber, Netflix) i fałszywe dokumenty.

Przestępcy mają zdecydowanie mniejszą konkurencję niż legalne biznesy - co nie znaczy, że nie muszą starać się o klienta. W tym celu nie stronią od takich narzędzi jak przeceny i wyprzedaże. "Darkwebowe" okazje na Black Friday może nie są tak popularne, jak te "na powierzchni", ale też się zdarzają. Redaktor dobreprogramy.pl, Piotr Urbaniak, z łatwością znalazł przecenioną ofertę na kradzione karty podarunkowe,

Źródło zdjęć: © WP.PL
Źródło zdjęć: © WP.PL

Karty podarunkowe to świetny pomysł na prezent - o ile nie są kradzione

Abonament na okup

Inny sposób zarobku przestępców to abonamenty na złośliwe oprogramowanie szyfrujące, czyli ransomware. W tym momencie to jeden z najbardziej dochodowych sposobów nielegalnego zarabiania w sieci. System działania takiego biznesu przedstawię na przykładzie fikcyjnego Wojtek, niedoszłego hakera:

Wojtek przeczytał newsa, że w Hiszpanii hakerzy zaatakowali firmę Prosegur i zaszyfrowali jej komputery przy użyciu ransomware'a o nazwie Ryuk. W takich wypadkach atakujący żądają okupu za odszyfrowanie danych, zazwyczaj od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy Euro. Połowa firm płaci, bo nie ma innego sposobu na wznowienie działania, a każdy dzień przestoju generuje ogromne straty. Przekonała się o tym np. firma spedycyjna Maersk, która padła ofiarą ransomware NotPetya w 2017 roku.

Wojtek pomyślał, że też chciałby zarabiać na ransomware, niestety sam nie potrafił napisać programu szyfrującego. Przeczytał na stronie zajmującej się bezpieczeństwem internetowym, że wcale nie musi się znać, a w sieci może znaleźć darmowe ransomware'y. Z nimi jednak są problemy. Po pierwsze, nie zawsze są aktualne i skuteczne. Po drugie Wojtek był takim miernym "hakerem", że nawet z gotowym programem nie umiał sobie poradzić.

Na szczęście dla niego, a na nieszczęście dla całej reszty, twórcy ransomware wpadli na rozwiązanie jego problemów. Swoje programy szyfrujące, wiedzę i wsparcie sprzedają jak abonament w Netflixie. Za niewielką opłatą kilku tysięcy dolarów mógł zostać "pełnoprawnym" hakerem.

Po krótkich poszukiwaniach w dark webie i ze wsparciem tłumacza Google, Wojtek znalazł ofertę rosyjskiego cryptolockera Buran i już nic nie stało na przeszkodzie, aby stał się przestępcą.

W taki właśnie sposób działa usługa ransomware-as-a-service (RaaS). Na podziemnych forach, a nawet w ogólnodostępnym internecie, przestępcy reklamują swoje usługi i zapewniają wsparcie 24 godziny na dobę. W celu zwabienia nowych klientów sprzedający skłonni są do dawania zniżek przy większych zakupach albo nawet do oddania usługi "za darmo" w zamian za część zysków z ewentualnych okupów.

Podobno twórcy Burana próbują wykończyć konkurencję na rynku RaaS poprzez stosowanie mocno zaniżonych cen. Gdy rynkowym standardem jest 40 proc. łupu dla twórców ransomware, to ludzie od Burana biorą tylko 25 proc.

Przestępcy korzystają też wprost z czarnopiątkowych zwyczajów i reklamują się takimi ofertami, jak np. twórcy cerberusa, czyli wirusa na smartfony, który wykrada dane do banków:

Źródło zdjęć: © WP.PL
Źródło zdjęć: © WP.PL

Ekspert z zespołu CERT Polska, który zajmuje się śledzeniem i badaniem przestępczych usług i narzędzi, potwierdził mi, że takie promocje zdarzają się regularnie. I coraz więcej ludzi na świecie musi dzielić się swoją miesięczną pensją czy nawet wszystkimi oszczędnościami, aby odzyskać dostęp do danych.

Jak bronić się przed przestępcami i ransomware?

Jednym z najlepszych sposobów obrony przed ransomware i innym złośliwym oprogramowanie jest wzmożona czujność w internecie. W pierwszej kolejności przestępcy muszą zmusić ofiarę do kliknięcia w link lub pobrania załącznika z sieci. O tym, jak nie nabrać się na fałszywego maila, pisze w szczegółach Anna Rymsza z dobreprogramy.pl.

Z kolei o najczęstszych sposobach ataku można przeczytać w poradniku przygotowanym przez CERT Polska.

Jeśli niestety twój komputer został zaszyfrowany, nie panikuj. Możliwe, że uda się go odszyfrować za darmo. Na stronie NoMoreRansom możesz znaleźć klucze deszyfrujące do niektórych znanych ransomware'ów.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.