Przełom w cyberbezpieczeństwie. Francja na czele nowego traktatu

Przełom w cyberbezpieczeństwie. Francja na czele nowego traktatu14.11.2018 15:22
Źródło zdjęć: © Forum

Emanuel Macron dba o cyberbezpieczeństwo. Paryską odezwę podpisało 51 państw i blisko 200 firm, w tym Google, Microsoft czy Lufthansa. Będziemy bezpieczniejsi czy to tylko ładna zagrywka zagrywka pod publiczkę? To pytanie pozostaje otwarte, jednak sporo argumentów przeważa za pierwszą opcją.

Czym jest deklaracja "Paris Call"? Definiuje ważne zasady i wytyczne związane z międzynarodowym cyberbezpieczeństwem. Nacisk położono na współpracę, wzmocnienie zaufania i odpowiedzialność kluczowych organizacji z sektora prywatnego.

Co oznacza deklaracja?

Rozwijając, inicjatywa rządu francuskiego przewiduje wspólne działania w zakresie wzmacniania systemu międzynarodowych norm i standardów. Podkreślą również potrzebę budowania zaufania i bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni. Apel mówi o współpracy na rzecz stabilności procesów, produktów i usług cyfrowych, z uwzględnieniem bezpieczeństwa w całym łańcuchu dostaw.

W tym celu współdziałać powinny ze sobą rządy państw, prywatne przedsiębiorstwa i społeczeństwo obywatelskie. Będą się dzielić informacjami dotyczącymi cyberataków, podatności na nie a także zwiększania odporności.

- Spodziewamy się, że ta inicjatywa nabierze rozpędu i przyczyni się do zwiększania świadomości na temat istoty wzmacniania bezpieczeństwa cyberprzestrzeni – mówi WP Tech Izabela Albrycht, prezes zarządu Instytutu Kościuszki. - Już na tym etapie lista podmiotów wspierających inicjatywę jest imponująca. Jest wśród nich między innymi większość państw Unii Europejskiej, co zapowiada pogłębienie współpracy w zakresie wzmacniania cyberbezpieczeństwa w UE – podkreśla.

W 2019 roku Francja przejmie przewodnictwo w G7 a Emanuel Macron będzie gospodarzem szczytu w Biarritz. To rodzi nadzieję na podjęcie kolejnych kroków na rzecz realizacji celów wyznaczonych w apelu. Innym zadeklarowanym mocarstwem wspierającym paryski dokument jest Japonia. W 2019 będzie organizatorem szczytu G20 w Osace.

Źródło zdjęć: © Fotolia | algre
Źródło zdjęć: © Fotolia | algre

Obecni i nieobecni

W sumie deklarację Paris Call podpisało 51 państw i ponad 200 firm, w tym wiele największych korporacji na rynku technologii cyfrowych. To wszystko tworzy możliwość synergii na najwyższych szczeblach władzy politycznej i biznesowej. Nie zabrakło jednak "wielkich nieobecnych", bo próżno wśród sygnatariuszy szukać USA czy Rosji. Oba kraje są znane z podjazdowych wojenek w cyberprzestrzeni, także między sobą. Zapewne uznały, że nie ma sensu tworzyć pozorów, prawdziwych powodów możemy się niestety tylko domyślać.

Inicjatorzy dostrzegli również rolę think-tanków i organizacji pozarządowych, jako mających realny wpływ na polityczną i społeczną rzeczywistość. Organizacje, które wsparły przedsięwzięcie na wczesnych etapach jej powstawania to m.in. Światowe Forum Gospodarcze, Atlantic Council czy Instytut Kościuszki.

- Jak zauważył w swoim przemówieniu prezydent Macron, z związku z rozwojem Internetu doświadczamy nie tylko rewolucji technologicznej ale także kulturowej i filozoficznej. Apel Paryski ma służyć zatem stabilności cyberprzestrzeni, która ma być otwarta, bezpieczna i oparta o powszechnie respektowane normy – uważa Albrycht.

W ten sposób deklaracja będzie stanowić narzędzie rozwoju gospodarczego i ludzkiego doskonalenia, nie zaś źródła zagrożeń i niestabilności. Przyzwyczailiśmy się do codziennego obdarzania Internetu i urządzeń cyfrowych bezwarunkowym zaufaniem.

- Uważamy, że budowa fundamentów dla tego zaufania, jest teraz palącą koniecznością – zaznacza.

Nie każdy jednak popiera ten entuzjazm. Adam Haertle, ekspert z serwisu Zaufana Trzecia Strona, podchodzi do Apelu Paryskiego z dystansem i pewną dozą sceptycyzmu.

- To porozumienie to dość ogólne zapisy bez konsekwencji dla krajów czy instytucji je naruszających. Raczej nie spodziewam się, że sygnatariusze nagle przestaną atakować innych w cyberprzestrzeni – stwierdza w komentarzu dla WP Tech.

Zobacz też: Cybersejf – uwaga na fałszywe aplikacje

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.