Prawda czy fałsz? Im więcej rdzeni, tym lepiej

Prawda czy fałsz? Im więcej rdzeni, tym lepiej22.03.2013 10:01
Źródło zdjęć: © chip.pl

Może ich być dwa, cztery, osiem, a nawet 16. Liczba rdzeni procesorów ciągle wzrasta. CHIP sprawdza, czy wraz z tym wszystko staje się lepsze. Czy zwiększająca się liczba rdzeni przekłada się na wzrost wydajności?

Może ich być dwa, cztery, osiem, a nawet 16. Liczba rdzeni procesorów ciągle wzrasta. CHIP sprawdza, czy wraz z tym wszystko staje się lepsze.

Mit

Liczba rdzeni obliczeniowych w procesorze ciągle rośnie. To jasne, że pecet pracuje tym szybciej, im więcej mocy obliczeniowej ma w środku. Zawsze powinno się więc kupować CPU z wieloma rdzeniami.

Prawda

Kolejne rdzenie procesora zapewniają wzrost wydajności, jeśli w danym momencie używamy kilku programów równocześnie. Jeżeli natomiast pracuje tylko jeden program, to by wykorzystać drzemiącą w procesorze nadwyżkę mocy, potrzeba aplikacji zoptymalizowanych pod kątem działania na kilku rdzeniach –. a to ciągle nie jest standardem. Przez długi czas programiści nie musieli kłopotać się wielordzeniowymi CPU. W roku 2005 producenci procesorów zakończyli wojnę o wzrost mocy obliczeniowej poprzez zwiększanie szybkości taktowania, zamiast tego zaczęli pakować do jednego procesora kilka rdzeni obliczeniowych. Teoretycznie powinno to zapewniać podwojenie wydajności, w praktyce doszło jednak do tzw. wielordzeniowego kryzysu.

Przed epoką wielordzeniową procesy zainicjowane przez programy były wykonywane sekwencyjnie: zawsze krok po kroku. Oprogramowanie stawało się szybsze dzięki wyższym prędkościom taktowania CPU, a nie za sprawą rdzeni wykonujących równolegle obliczenia. Zaprogramowane z myślą o sekwencyjnym działaniu narzędzia bardzo rzadko dają się automatycznie sparalelizować. Najczęściej programista musi na nowo, od podstaw zaplanować swoje oprogramowanie.

Z jednej strony istnieją rodzaje kodu, które bardzo łatwo dają się sparalelizować. Inne zostają szybko zakwalifikowane jako niemożliwe do paralelizacji, i jako takie pozostawione bez zmian. Najczęściej jednak programista staje przed zadaniem odnalezienia tych części swojego kodu programu, które mogą być wykonywane równolegle. Musi w związku z tym na przykład wiedzieć, które obliczenia bazują na sobie (te często nie mogą być wykonywane równocześnie), a które są niezależne. Jeśli dwie części programu mają korzystać z tych samych zasobów, to trzeba stworzyć precyzyjne reguły (tak zwane race conditions), bo w najgorszym przypadku dwie lub więcej części programu będą się wzajemnie blokować i aplikacja zawiesi się w połowie działania (tzw. deadlock). Te analizy zajmują sporo czasu i są pracochłonne. Dlatego do dziś nie wszystkie narzędzia są zoptymalizowane pod kątem pracy wielordzeniowej i nieprędko się to zmieni. A w naszym pececie będzie tkwić ośmiordzeniowa jednostka, która kosztowała dużo pieniędzy, pożera
prąd, generuje ciepło i jest wykorzystywana tylko w niewielkiej części.

Obliczenia łatwe do sparalelizowania

Wiele obliczeń, na przykład mnożenie wielu czynników, można bardzo łatwo sparalelizować. Na każdym rdzeniu będą ze sobą mnożone dwie wartości, aż na końcu pojawi się wynik.

Niełatwe do obliczeń równoległych

Na pierwszy rzut oka obliczenia bazujące na wynikach częściowych są nieparalelizowalne. Często jednak dokładniejsza analiza wykazuje, że program może odnieść korzyść z wielordzeniowości.

Obliczenia nieparalelizowalne

Wiele obliczeń wymaga przetworzenia krok po kroku. Ze względu na matematyczną regułę "mnożenie przed odejmowaniem" nawet części poniższego działania znajdującej się w nawiasie kwadratowym nie da się obliczyć równolegle.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Poradnik: Jak ujarzmić CHMURĘ

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.