Ponad pół roku później - jak radzi sobie Netflix w Polsce?

Ponad pół roku później - jak radzi sobie Netflix w Polsce?19.07.2016 15:31
Źródło zdjęć: © WP

Od stycznia tego roku Netflix - największy na świecie serwis udostępniający za opłatą gigantyczną bazę seriali i filmów - jest dostępny w Polsce. Część osób czekała na niego jak na zbawienie. Ale czy serwis zmienił coś w podejściu Polaków do konsumowania mediów? Sprawdzamy.

Netflix zadebiutował jednocześnie w Polsce i w 13. innych krajach na początku stycznia 2016 roku. Zadebiutował z pompą, o jego starcie rozpisywało się każde medium w naszym kraju. Nawet mimo faktu, że w momencie debiutu oferta była uboga - nie było w niej flagowego produktu, czyli serialu "House of Cards", a opłaty uznane zostały przez użytkowników za dość wysokie.

W momencie startu Netflix nie miał polskiej wersji językowej serwisu, nie można było w nim płacić złotówkami, nie było ani polskich napisów, ani polskiego lektora. Minęło kilka miesięcy. Co zmieniło się do lipca 2016. Pod tym względem... niezbyt wiele. Netflix dalej nie jest dostępny w polskiej wersji językowej (ma się to zmienić w III kwartale 2016 roku). Można już natomiast płacić w złotówkach. Coraz więcej seriali i filmów ma polskie napisy. Dostępne są też wszystkie cztery sezony "House of Cards" - każdy z polskimi napisami.

Czy po tak długim okresie można zacząć oceniać, ile osób w Polsce tak naprawdę z Netfliksa korzysta? Niestety - serwis zazdrośnie strzeże swoich statystyk. Krzysztof Dzięcioł, odpowiedzialny za komunikację prasową Netfliksa mówi tylko, że:

_ - Sądząc po ruchach w Polsce, serwis musi być z liczby subskrybentów zadowolony i dąży do jej zwiększenia. _

Nie idą za tym jednak żadne, nawet przybliżone liczby.

W marcu tego roku widzieliśmy się z Jorisem Eversem, globalnym przedstawicielem Netfliksa. Mówił nam wówczas, że połowa osób, które rozpoczęły darmowe korzystanie z serwisu, po upływie miesiąca stała się płacącymi klientami. Netflix nie udostępnia danych liczbowych na temat żadnego rynku, na którym jest obecny - i ma do tego prawo. Wiadomo tylko, że pod koniec drugiego kwartału 201. z usługi na całym świecie korzystało 83,2 mln użytkowników (w tym niecałe 80 mln to płacący klienci). Z danych Gemiusa za maj bieżącego roku wynika, że z Netfliksa w Polsce korzystało 120 tysięcy osób. To ułamek liczby użytkowników pozostałych VoD. Nie wiadomo jednak, na ile te dane są wiarygodne, bo część osób mogła korzystać z serwisu nie przez przeglądarkę, a z poziomu aplikacji na telewizorze albo urządzeniu mobilnym.

Skoro jednak zapewniani jesteśmy, że Netflix dąży do zwiększenia liczby subskrybentów w Polsce, to może można wysnuć jakieś wnioski na podstawie treści, które pojawiają się w serwisie?

Do marca 10 proc. treści Netfliksa zostało uzupełnionych o polskie napisy i/lub lektora. To - łagodnie ujmując -niezbyt wiele. Jak jest teraz - sprawdzamy, wciąż czekamy na odpowiedź serwisu. Pocieszające jest to, że odkąd Netflix odkupił prawa do "House of Cards", wszystkie jego produkcje pojawiają się w Polsce w momencie premiery na innych rynkach.

Źródło zdjęć: © Siedziba Netfliksa (fot. WP)
Źródło zdjęć: © Siedziba Netfliksa (fot. WP)

A przynajmniej pocieszające jest to dla wszystkich tych osób, które swobodnie posługują się językiem angielskim. Te za rozsądną cenę (od 3. zł w wariancie minimum do 52 w opcji maksimum) mają dostęp do całej biblioteki seriali i filmów serwisu. A jest z czego wybierać. Netflix już od dłuższego czasu zdaje sobie sprawę, że konkuruje z każdą usługą, która chce zagospodarować nasz wolny czas - z telewizją, z konsolą, z rodziną, ze znajomymi. Inwestuje więc wielkie pieniądze (6 miliardów dolarów) w produkcję własnych treści. Dla każdego Polaka posługującego się biegle językiem angielskim oglądanie ich może być czystą przyjemnością.

Problem mają wszyscy pozostali. Powiecie: przecież jesteśmy w Polsce, powinniśmy móc oglądać treści serwisu po polsku. I będziecie mieć rację. bo Netflix konkuruje nie tylko z oficjalnymi usługami, które chcą rządzić naszym wolnym czasem. Konkuruje też z usługami pirackimi. A te wydają się nie mieć problemu z szybkim tłumaczeniem nowości kinowych albo serialowych.

Z punktu widzenia użytkownika ocena usługi może opierać się na: cenie, wielkości bazy, łatwości dostępu na różnych urządzeniach, lokalizacji treści. Pod względem wszystkich tych aspektów Netflix w Polsce wypada... umiarkowanie. Kwestie techniczne są świetnie rozwiązane, ale to, co przyciąga nas do serwisu - treści - wciąż dostępne jest głównie po angielsku. Co z tego, że mogę obejrzeć wszystkie sezony "Doktora House'a", skoro gubię się w medycznej nomenklaturze?

Minusem dla nas, użytkowników, jest to, że Netfliksowi zależy na płacących klientach. To dla nich tworzone są zlokalizowane wersje filmów i seriali. Spójrzmy na to z perspektywy ogłoszonych właśnie wyników finansowych spółki - globalne przychody wyniosły w II kwartale 1,9. mld dolarów (o 35 proc. więcej niż rok temu). Zysk netto wyniósł 41 mln dolarów (rok temu było to 26 mln dolarów). Z tej perspektywy okazuje się, że Polska jest dla Netfliksa jednym z wielu państw, których obywatele częściowo dołączyli do płacących klientów. Wygląda jednak na to, że wciąż jest nas za mało, żeby przełożyło się to na konkretne ruchy Netfliksa w Polsce.
_ Joanna Sosnowska _

Źródło artykułu:WP Tech
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.