Polski krok w podboju kosmosu. Pierwszy satelita komercyjny na orbicie - pomogła NASA

Polski krok w podboju kosmosu. Pierwszy satelita komercyjny na orbicie - pomogła NASA24.04.2019 17:48
Źródło zdjęć: © WP.PL | Bolesław Breczko

Tysiąc mikrosatelitów będzie krążyć 350 km nad naszymi głowami i co godzinę fotografować cały obszar kuli ziemskiej. Każdy będzie mógł kupić te zdjęcia. Ale biznesplan wrocławskiej spółki z SatRevolution jest bardziej ambitny.

Na Google Mapsie zobaczymy zdjęcia satelitarne, mające najczęściej po kilka, kilkanaście miesięcy. Polskie SatRevolution zaoferuje zdjęcia dowolnego zakątka Ziemi mające nie więcej niż... jedną godzinę. Niepotrzebny bajer? Chociaż firma planuje rozpoczęcie działania dopiero w 2026, to chętnych już jest kilku.

Już teraz aktualne zdjęcia z orbity chce Instytut Badań ONZ (do monitorowania klęsk żywiołowych), miasto Wrocław (do badania smogu i natężenia ruchu), a zainteresowanie wyraziło też Wojsko Polskie. Twórcy chwalili się tym zainteresowaniem na warszawskiej konferencji prasowej i wyjaśnili, co będzie wyróżniało ich sprzęt. Czy, dokładniej mówiąc, produkt.

Źródło zdjęć: © WP.PL | Bolesław Breczko
Źródło zdjęć: © WP.PL | Bolesław Breczko

1000 satelitów

REC - bo tak będzie nazywała się konstelacja ponad 1000 mikrosatelitów (o wymiarach zaledwie 10 x 40 cm) - zacznie wylatywać na niską orbitę okołoziemską od 2020 r. Do tego czasu inżynierowie z SatRevolution muszą jeszcze zbudować protoyp właściwego satelity. Bo chociaż ich pierwsze urządzenia są już na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i czekają na wypchnięcie, to nie są to jeszcze docelowe satelity, które będą składać się na REC.

Źródło zdjęć: © WP.PL | Bolesław Breczko
Źródło zdjęć: © WP.PL | Bolesław Breczko

Prototypowy Światowid może wykonywac zdjęcia z dokładnością 4x4 metry na piksel

17 kwietnia wrocławska spółka postawiła pierwszy krok w komercyjnej podróży kosmicznej. Tego dnia z należącego do NASA ośrodka Wallops Flight Facility na orbitę poleciały dwie satelity zbudowane przez SatRevolution - Światowid i KRAKSat. Śwatowid może wykonywać zdjęcia Ziemi z dokładnością 4x4 metry na piksel. Na orbicie pozostanie przez 5 do 11 miesięcy i wykona od 60 do 600 zdjęć. Jest to platforma testowa, dzięki której inżynierowie z SatRevolution zdobędą wiedzę i doświadczenie do budowy kolejnych satelitów.

KRAKSat to natomiast satelita badawczy studentów Akademii Górniczo Hutniczej, którzy testują alternatywę dla żyroskopu – "ferrofluidowe koło zamachowe". W przyszłości może ono zastąpić mechaniczne żyroskopy, które utrzymują satelity we właściwej pozycji na orbicie. SatRevolution zbudował KRAKSat na zamówienie AGH, które dostarczyło eksperymentalny sprzęt. Można więc powiedzieć, że - paradoksalnie - właśnie KRAKSat jest pierwszym polskim satelitą komercyjnym.

Źródło zdjęć: © WP.PL | Bolesław Breczko
Źródło zdjęć: © WP.PL | Bolesław Breczko

Satelita badawczy testujący ferrofluidowe koło zamachowe stworzone przez zespół z Akademii Górniczo Hutniczej

Branża szydziła

Pod adresem SatRevolution pojawiły się zarzuty, że nie ma nic wspólnego z branżą kosmiczną, a jest za to akcją marketingowa dla spółki-matki, notowanej na giełdzie firmy zajmującej się produkcją gier na komórki: T-Bull S.A.

SatRevolution to start up założony przez kilku zapaleńców z mocno ograniczonym budżetem (jak na branżę kosmiczną), który zapowiedział, że będzie budował satelity w oparciu o podzespoły ze smartfonów. Firma już po dwóch latach działalności chciała wysłać pierwszego satelitę na orbitę i zapowiadała konstelację tysiąca kolejnych satelitów. Eksperci z branży nie dowierzali, a nawet szydzili, nazywając spółkę "SatAnarchy". Osób z SatRevolution to nie zraziło.

- Nie interesuje mnie, co mówią firmy z branży kosmicznej, które od lat produkują śrubki i blaszki do satelitów i łazików – mówi w rozmowie z WP Tech Grzegorz Zwoliński, współzałożyciel SatRevolution. - Nasze dokonania świadczą o nas lepiej. Jako pierwsi w Polsce zbudowaliśmy od początku satelitę komercyjnego, który już za chwilę zacznie nadawać z orbity.

Dziś Każdy może sobie wystrzelić satelitę

Według Zwolińskiego idea "New Space" dała możliwość przystąpienia do kosmicznego wyścigu takim firmom jak SatRevolution bez ogromnego zaplecza finansowego i naukowego. Dzięki tanim częściom, spadającym cenom rakiet i łatwo dostępnymi mocami obliczeniowymi na Ziemi swojego satelitę można wysłać już za kilka milionów złotych. Światowid kosztował, wraz z wystrzeleniem, około 5,5 mln zł. Koszt kolejnych satelitów ma spaść do ok. 1 mln euro, czyli 4,3 mln zł.

Założyciele SatRevolution sami o sobie mówią, że są trochę szaleni, bo normalne firmy nie zdecydowałyby się na tak duże ryzyko finansowe. Chociaż sami zainwestowali w przedsięwzięcie już sporo własnych pieniędzy, to teraz liczą, że wesprą ich inni. Poprzez platformę do zbiórek crowdfundingowych chcą zebrać dodatkowe 4,1 mln zł.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.