Polki pokonały system. Genialna odpowiedź na pandemię koronawirusa

Polki pokonały system. Genialna odpowiedź na pandemię koronawirusa17.07.2020 16:49
Sprzedaż przez Facebook Watch
Źródło zdjęć: © Facebook

Dla właścicielek małych butików pandemia była wyrokiem śmierci. Ale udało im się go uniknąć. Od sprzedaży stacjonarnej uciekły na Facebooka, gdzie wyprzedają swoje towary w niesamowitym tempie.

Pani Jagoda pokazuje na transmisji na Facebook Watch naszyjnik "linia życia" za 27 złotych. Zakłada go na szyję i prezentuje do kamery z każdej strony. W komentarzach transmisji momentalnie pojawiają się wpisy oglądających pań: "linia życia". Oznacza to, że właśnie kupiły naszyjnik. W ciągu 3 minut pani Jagoda wyprzedała cały zapas naszyjników. Następne są "piórko" i "łapacz snów". Oba sprzedają się lepiej niż ciepłe bułeczki, bo bez wychodzenia z domu. 

- Mieliśmy punkty sprzedaży w galeriach handlowych, ale po ich zamknięciu zostałam z towarem i bez środków do życia – odpowiada na moje pytania bezpośrednio podczas transmisji pani Jagoda z TopArt Biżuteria Autorska. – Nie miałam wyboru, musiałam coś wymyślić. 

I wymyśliła. Codziennie na stronie swojego sklepu prowadzi transmisje na żywo, na której prezentuje swój towar, rozmawia z klientkami i robi interes. Pani Jagoda nie jest jedyną, która sprzedaż przeniosła na Facebooka na skutek epidemii koronawirusa SARS-CoV-2. Hitem są butiki z damską modą.

Sam proces wygląda tak samo: właścicielki pokazują elementy odzieży, a klientki kupują je przez komentarze. Normą jest, że cały zapas danej części garderoby sprzedaje się natychmiast. Jeśli, któraś z klientek nie zdąży złożyć zamówienia, to może już tylko liczyć, że któraś z wcześniejszych zrezygnuje, wpisując "oddaję produkt". 

Zasięg na całą Polskę

Dla właścicielek butików relacje na Facebooku okazały się jedyną szansą na przetrwanie. Ale nie tylko. Niektóre z nich mówią mi, że taka forma bywa bardziej opłacalna od sprzedaży stacjonarnej - choć na ostateczne wnioski jeszcze za wcześnie. Relacje ogląda jednocześnie od kilkudziesięciu do nawet kilkuset klientek. To kilkukrotnie więcej niż zmieściłoby się w sklepie stacjonarnym, a relacja dostępna jest dla całej Polski. 

A jak taką formę odbierają najbardziej zainteresowane, czyli klientki?

- Super, galerie handlowe to zło, tutaj jest dużo wygodniej i można przy okazji inne rzeczy robić – odpowiada mi pani Agnieszka, która właśnie kupiła "łapacza snów". 

Od relacji sprzedażowych zaroiło się na polskim Facebook Watch, Źródło zdjęć: © Facebook
Od relacji sprzedażowych zaroiło się na polskim Facebook Watch
Źródło zdjęć: © Facebook

Oprócz możliwości zrobienia zakupów z domu sprzedaż przez relacje na Facebooku ma też dodatkowy atut. Potencjalne klientki mogą obejrzeć każdą rzecz na "modelce", czyli np. właścicielce, która każdy prezentowany element zakłada i pokazuje, jak się układa. W porównaniu z "normalnymi" zakupami w internecie ma to oczywistą przewagę. Ale jest jeszcze jedna rzecz.

Od sprzedaży do przyjaźni

- Dzięki tym relacjom wzmocniłam kontakt z moimi klientkami, stworzyła się między nami więź – tłumaczy mi właścicielka Top-Butiku. - To nie tylko sposób sprzedaży, to również troszkę takie wirtualne przyjaźnie nie tylko ze mną, lecz również z dziewczynami uczestniczącymi w transmisji.

Zarówno właścicielki jak i klientki mówią, że chciałyby, aby taka forma sprzedaży utrzymała się także po zakończeniu pandemii. Trudno się dziwić.

Aby zobaczyć na żywo ten fenomen, wystarczy wejść na Facebooka, kliknąć ikonkę Watch > Na żywo i sprawdzić popularne transmisje. Może trafi się na jakąś okazję?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.