Polak stworzył perpetuum mobile? Prosi o opinię naukowców

Perpetuum mobile, czyli wieczny silnik lub niewyczerpalne źródło energii to koncepcja znana przede wszystkim z literatury i filmów. Jednak emeryt z Lublina chwali się, że udało mu się stworzyć urządzenie, które wpisuje się w tę definicję.

Włodzimierz Filipiak – emerytowany elektryk i wynalazca-amator z Lublina zarzeka się, że stworzył silnik, który sam się napędza. Zasada urządzenia jest prosta i wykorzystuje 16 magnesów trwałych umieszczonych nad obracającą się cewkę, tworząc pole elektromagnetyczne.

Z opisu przypomina to bardzo prostą prądnicę, jednak pan Filipiak twierdzi, że napędza samą siebie. Jest również przekonany, że po wprowadzeniu pewnych usprawnień, urządzenie jest w stanie wygenerować nadmiar energii, który będzie można później spożytkować.

Jak donosi Kurier Lubelski, wynalazca-amator chce teraz zainteresować swoim urządzeniem środowisko naukowe. Twierdzi przy tym, że większość osób, z którymi rozmawia, nie traktuje go poważnie.

Chociaż jest niemal zerowa szansa, by pan Filipiak stworzył perpetuum mobile, nie łamiąc praw fizyki, to mógł opracować inne rozwiązanie - silnik, który bardzo powoli wytraca energię.

Poniżej możecie zobaczyć jeden z wczesnych prototypów stworzonych przez pana Filipiaka.