Polacy kochają disco polo i internet jest tego dowodem. Ale większość wciąż się tego wstydzi

Polacy kochają disco polo i internet jest tego dowodem. Ale większość wciąż się tego wstydzi02.02.2017 14:57
Źródło zdjęć: © AKPA

Disco polo za sprawą Telewizji Polskiej powróciło na salony. Zenek Martyniuk śpiewał w sylwestrową noc w czasie koncertu transmitowanego przez TVP, wkrótce na antenie stacji mają pojawić się programy poświęcone temu gatunkowi. Powrót mody na przaśne piosenki? Jaki powrót, skoro disco polo od lat święci triumfy w sieci. Internet i disco polo to dobre połączenie, czego dowodem jest zespół... E-maill.

Drugim polskim najpopularniejszym teledyskiem na “polskim YouTubie” w 2016 roku była oczywiście piosenka disco polo zgrupy Power Play - "Lubisz to lubisz” z liczbą prawie 30 mln wyświetleń. Ale dominację tego gatunku najlepiej pokazuje zestawienie podsumowujące dziesięć lat obecności serwisu na polskim rynku. Wiecie, jaki materiał oglądano przez tę dekadę najczęściej?

Właśnie ten:

Dodajmy, że choć YouTube istnieje od 2005 roku, to premierę “Ona tańczy dla mnie” mieliśmy w… 2012.

Gwiazdy disco polo są też w zestawieniach najpopularniejszych wyszukiwanych haseł. Jak to się stało, że gatunek kojarzony z latami dziewięćdziesiątymi, przasnością, prostotą i siłą rzeczy z nienowoczesnością, podbił internet, tak jak wcześniej stragany z kasetami i płytami CD?

Disco polo kocha nowe technologie

Bo wbrew pozorom artyści disco polo bardzo szybko internet zrozumieli. Dziś wielu muzycznych ekspertów zachwyca się, że polscy wykonawcy dostrzegają problemy związane z internetem. Muzycy robią z siebie przestrzegających przed niebezpieczeństwem sieci czy nowych technologii mędrców, podczas gdy gwiazdy disco polo nie dość, że o nowinkach technologicznych śpiewały dawno temu, to jeszcze sensownie. Ot, radosne utwory o tym, czym żyła Polska - Nasza Klasa czy SMS-y były głównymi tematami utworów. Powstał nawet zespół Skaner czy E-maill, a niektórzy wykonawcy stylizowali się na bohaterów Matriksa, biorąc z nowych technologii i podobnych klimatów to, co popularne, ciekawe i najlepsze. Bez zbędnego moralizatorstwa.

Osoby zajmujące się disco polo nie tylko podążały za modą i technologicznym rozwojem, ale potrafiły zrobić z niego użytek. Zespół Weekend, autorzy hitu “Ona tańczy dla mnie”, już w 2013 roku tylko przez miesiąc zarobili ponad sto tysięcy złotych w samych kanałach cyfrowych! Czyli za pośrednictwem serwisów internetowych, muzyki z chmury czy usług typu “Granie na czekanie”.

Do dziś trwają dyskusje, czy streaming zabija muzykę, czy może jej pomaga, a prawie cztery lata temu disco polo nic sobie z tych rozważań nie robiło, tylko po prostu zarabiało. Wykorzystując wszelkie nowe sposoby, które pozwalały dotrzeć do fanów. Ludzie nie kupują płyt? Żaden problem, będziemy w sieci, wykorzystując nowe modele dystrybucji. Wiedza, której do dziś nie mogą przyswoić zapomniane gwiazdy estrady, w 2013 była dla disco polo oczywistością.

Kiedy w 2015 roku eksperci od kultury wraz z muzykami disco polo po raz setny - choć tym razem mając powód, jakim był sukces filmu “Disco polo” - zastanawiali się, czy ten gatunek jest wartościowy czy obciachowy, discopolowe hity były niemal wszędzie. Nie w mainstreamowych stacjach, ale za to w internecie, internetowych radiach czy nawet w grach. W “Singstar: Mistrzowska impreza” przeboju “ Ona tańczy dla mnie” zabraknąć oczywiście nie mogło. Nie rock, nie wielbiony na świecie polski metal, nawet nie pop, a nasze swojskie disco polo “sprzedawało” grę karaoke - czy może być lepszy dowód na to, że disco polo świetnie odnalazło się w nowych czasach i na to, że nigdy nie przestało rządzić gustem Polaków?

Disco polo to wciąż wstyd - internet to pokazuje

Sukces disco polo kojarzy nam się z latami dziewięćdziesiątymi, straganami, kasetami czy pierwszymi kompaktami. Tymczasem internet to nowe kanały dystrybucji, łatwiejsza droga do fanów. Nie zmieniło się jednak jedno: wciąż słuchanie disco polo to coś, do czego niezbyt chętnie Polacy się przyznają.

Na YouTubie rządzi disco polo, ale już na Facebooku gwiazdy gatunku taką popularnością się nie cieszą. W TOP 10 profili celebrytów jest np. Kamil Bednarek czy Cleo, a nie ma artystów disco. Zespół Weekend, najpopularniejszy na YouTubie, ma raptem niecałe 185 tysięcy polubień!

VOX FM, stacja radiowa skupiająca się na muzyce disco polo, która z roku na rok zwiększa swoje udziały rynkowe (a w okresie od sierpnia do października 2016 roku zanotowała największy wzrost słuchalności, o czym informował portal Wirtualne Media), też nie jest w TOP 10 profili “mediowych”, przegrywając np. z Eską czy RMF FM. Mało tego - nie jest nawet w dziesiątce najpopularniejszych rozgłośni. Podobnie jest z kanałem Polo TV, które jest liderem stacji muzycznych w Polsce, ale na Faceooku udział ma niewielki.

Ba, ze statystyk wynika, że VOX FM pod względem zaangażowania fanów zajmuje dopiero siódme miejsce. O czym to świadczy? Polacy słuchają disco polo, ale nie chcą się do tego przyznać. Anonimowo nabija się artystom wyświetlenia, komentuje hity, ale na Facebooku, pod nazwiskiem, kiedy znajomi mogą zobaczyć - lepiej nie być z disco polo kojarzonym. “Niby nikt nie słucha, a teksty piosenek zna każdy” - to popularne powiedzonko najlepiej opisuje ten gatunek w internecie.

Internet dał disco polo nowe metody dotarcia do słuchaczy, pozwolił podtrzymać popularność tej muzyki, ale nie wyleczył jednego z największych polskich kompleksów - wstydu przed disco polo. Ten paradoks w sieci jest szczególnie widoczny - piosenki disco polo rządzą, ale mało kto przyznaje się, że to jego zasługa.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.